SAMUELE RICCI 2029!
Jeżeli sezon w wykonaniu Milanu nie był tak pozytywny jak wielu kibiców się spodziewało, to winne sytuacji jest również letnie mercato 2022 - informuje Tuttosport. Paolo Maldini i Frederic Massara liczyli na lepsze efekty wzmocnień, a jedynym udanym transferem okazał się Malick Thiaw, który dołączył do drużyny z Mediolanu za 8,5 mln euro z Schalke 04. Niemiecki środkowy obrońca dopiero w 2023 roku zajął de facto miejsce Pierre'a Kalulu, do tego stopnia, że w ostatnich kilku meczach tworzył duet z Fikayo Tomorim w formacji defensywnej Milanu.
Trener Stefano Pioli sezon 2023/2024 rozpocznie od wystawiania Thiawa w podstawowej jedenastce. Rozwój zawodnika jest ewidentny, co również prowadzi do wzrostu jego wartości. Dziś 21-latek jest z pewnością wyceniany na ok. 20-22 mln euro, również ze względu na jego młody wiek i możliwości ciągłej poprawy.
Wykupów z wypożyczeń nie liczę.
Czyli przyszło 4 piłkarzy, 1 wrócił z wypożyczenia, 2 wypożyczyliśmy.
Tylko Thiawa na ten moment można ocenić pozytywnie. Słabiutko.
CDK i Adli, MOŻE jeszcze się okażą trafionymi inwestycjami nie wiadomo. Póki co - kompletnie się na to nie zanosi.
Origi - kompletna padaka. Jeśli będzie plusvalenza, to jedyna zaleta.
Dest to kompletne nieporozumienie, a Vrankcx człowiek-widmo.
Powrót Pobegi - ot rezerwowy, który czasem zagra super, czasem padakę. Trudno to ocenić w kategorii wzmocnień.
Świeżo po okienku uważałem je za za przeciętne, ale też nie tragiczne. No ale sezon zweryfikował, to było fatalne okienko i trzeba mieć nadzieję, że najbliższe będzie dużo lepsze.
Oprócz wonderkidów potrzebni nam są już ukształtowani piłkarze lub nawet pół emeryci (Giroud, Kjaer), którzy wniosą niezbędne doświadczenie i mental do drużyny.
Do trenowania bramkarzy wraca Dida.
Wtedy wygramy LM.
Sprawdzone info.
A tak na serio, to po prostu łatwiej jest wypalić obrońcom u nas, co sam Maldini mówił. Że są w stanie każdego nauczyć gry w defensywie, muszą mieć tylko warunki fizyczne.
Atakujący siłą rzeczy muszą się obronić liczbami i są bardziej zależni od innych, czasem niezależnych czynników.