MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Trener Stefano Pioli udzielił kilku wypowiedzi na konferencji prasowej po przegranym 2:3 meczu towarzyskim z Realem Madryt.
- Bardzo podobał mi się zespół. Przyszli do nas dobrzy zawodnicy: Pulisic, Loftus-Cheek, Reijnders, podoba mi się to, jak się wpasowują. Pozwolą nam grać jeszcze bardziej technicznie, jeszcze bardziej ofensywnie . Po 10 dniach zobaczyłem ciekawe rzeczy, np. nasze próby przenoszenia ciężaru gry, nastawienie. W porównaniu do zeszłego sezonu widzę większą ruchliwość, wymienność pozycji, ale styl gry pozostaje ten sam.
- Romero wszedł bardzo dobrze do drużyny. Nie mówię tylko o golach. Simić dopiero dziś rano dowiedział się, że będzie grał. Pracuje bardzo dobrze.
- Okafor to napastnik, który może grać na wielu pozycjach, jest młody, ale już pokazał swoją wartość. Ma strzał, szybkość, wygrywa pojedynki jeden na jednego, dla mnie może być środkowym napastnikiem lub lewoskrzydłowym. Prawdziwą opinię wydam jednak dopiero, gdy zobaczę go w treningu.
- Chukwueze? Dopóki nie jest moim zawodnikiem, nie będę o nim mówił.
Żebym nie został źle zrozumiany, nie kwestionuję pracy Maldiniego, ale widzę pozytywną ścieżkę w samej strukturze i decyzyjności.
Czy było gorzko? Oczywiście, Maldini, Tonali, ależ t obyły gorzkie pigułki dla kibica, z doświadczenia wiem, że gruntowne zmiany wymagają radykalnego podejścia.
Widzę optymizm na samym szczycie piramidy, cieszę się, że mentalnie wróciła ta iskra w oku trenera a właściwie już managera.
Mam natomiast jeden patyk w mrowisko, a właściwie jawne oczekiwanie. Nie zaakceptuję innego wyniku w sezonie niż Mistrzostwo Serie A, wyniku w LM a nie wyłącznie dobrego zaprezentowania. To nie są wygórowane oczekiwania, to są wymagania adekwatne dla klubu, marki, dla trenera, który podejmuje decyzje ale i bierze całkowitą odpowiedzialność za skład osobowy szatni, ławki i podstawowej jedenastki. To było okienko na życzenie Piolego, więc moim życzeniem jest zrobić z tego użytek.
Na plus bramka z rożnego.
Ale ustawianie się w obronie (szczególnie przez Tomoriego) to momentami kryminał. 18-letni Simic wyglądał pewniej niż Anglik. Jak Pioli nie ogarnie w końcu naszej defensywy, to coś czuję, że nie doczeka w Milanie 2024 roku.
Tak, tak, wiem - to sparing. Ale schematy taktyczne nie powinny tak leżeć i to nie jest tylko kwestia błędów Tomoriego - boczne sektory to autostrady dla rywali.
Tak to widzę na następny sezon, a jeśli Messias z Alexisem mają zostać i grać częściej od Luki, to niech idzie na wypożyczenie i po prostu gra jak najwięcej.