Superpuchar Włoch nie dla Milanu... Rossoneri w półfinale turnieju przegrali z Napoli 0:2.
| p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
| 1. | Inter Mediolan | 15 | 11 | 0 | 4 | 34-14 | 33 | |
| 2. | AC Milan | 15 | 9 | 5 | 1 | 24-13 | 32 | |
| 3. | SSC Napoli | 15 | 10 | 1 | 4 | 22-13 | 31 | |
| 4. | AS Roma | 15 | 10 | 0 | 5 | 16-8 | 30 | |
| 5. | Juventus FC | 15 | 7 | 5 | 3 | 19-14 | 26 | |
| 6. | Bologna FC | 15 | 7 | 4 | 4 | 23-13 | 25 | |
| 7. | Como Calcio | 15 | 6 | 6 | 3 | 19-12 | 24 | |
| p. | Strzelec | Bramki |
| 1. | Lautaro Martínez | 8 |
| 2. | Christian Pulisic | 7 |
| 3. | Riccardo Orsolini | 6 |
| 4. | Hakan Çalhanoğlu | 6 |
| 5. | Rafael Leão | 5 |
| 6. | Nico Paz | 5 |
| 7. | Kenan Yıldız | 5 |
| 8. | Federico Bonazzoli | 5 |
| 9. | Gianluca Scamacca | 5 |
Maignan 6.5, Kalulu 5.5, Thiaw 6, Tomori 5.5, T. Hernández 6 (Bartesaghi BN), Loftus-Cheek 6.5, Krunić 6, Reijnders 7, Pulisic 7 (Chukwueze BN), Giroud 5.5 (Colombo BN), Leão 6 (Okafor BN).
Nowi zaprezentowali się poprawnie, z lekką nadzieją na lepszą grę w przypadku Reijndersa i Pulisicia. Krótki występ Okafora potwierdza duża poprawę w stosunku do Rebicia. Chukwueze również może się ładnie wpasować. RLC potrzebował więcej minut, aby wejść w mecz - pierwsza połowa słaba, ale w drugiej już jakby poczuł piłkę i schemat gry, albo to piłkarze Monzy w środku pola odpuścili.
Pozostali nasi senatorzy nie wnieśli nic nowego ponad to, co oglądaliśmy w zeszłym sezonie. Łącznie z babolem Fika, który kosztował nas utratę bramki.
Maignan, Kalulu i Thiaw - poprawnie, bez szaleństw, ale Thiaw wyrasta powolutku na lidera obrony.
Jutro ma nadzieję zobaczyć Adlego, prawdopodobnie Musah wypadnie o wiele lepiej od dzisiejszego Krunicia, cudów po Alexisie i Pobedze się nie spodziewam, ale liczę, że w trakcie meczu wejdzie ten młody Jimenez na prawa obronę - bo i pewnie Florenzi nie będzie miał sił na cały mecz. Jeśli ktoś jutro ma strzelać bramki, to z pewnością będzie to Romero, być może Colombo. A Sportiello mam nadzieję, że się wynudzi, bo Kjaer z Caldarą zadziwiająco skutecznie złapią wspólny język współpracy, mało tego - czuję, że Caldara będzie pewnym punktem zespołu. Młody Bartesaghi głodny gry, będzie jutro szarpał grę do przodu, co będzie trochę nonszalanckie - jakby w wykonaniu Theo - przez co będzie strofowany przez Piolego.
Koniec końców wygramy 2-0 po bramkach Romero i Colombo.