Filippo Inzaghi
Z takich piłkarzy co my mamy myślę że na grę w Milanie tak naprawdę zasługuje tylko Abbiati,Pato( jest talent nie ma co ), Robinho i De Jong reszta jest tak naprawdę do wymiany ... na rezerwę zostawił bym Acerbiego( bo młody) Nocerino, Montolivo i Faraona ( bo młody i coś z niego może być ) reszta jest do wymiany taka prawda .... przecież te transfery co my zrobiliśmy nie powinny mieć racji bytu ale tak jest jeśli odchodzą najlepsi a przychodzą ogórki i nagle potencjał klubu i umiejętności spadają o 50% :)
Od kiedy oglądam Milan jest to już kilka lat naprawdę nie widziałem tak ` słabego składu` gdzie nie ma pomysłu na grę i nie ma prawdziwej gwiazdy która może pociągnąć zespół za sobą ...
Takie przegrane albo remisy co są teraz nie mają też nie powinny się zdarzać ... wiadome raz na jakiś czas zdarzają się wypadki przy pracy ... no ale my powinniśmy w takich meczach jak z Atalanto czy Anderlechtem byś stroną co dominuję stwarza sytuacje zamyka przeciwnika na jego połowie ale remisuje albo przegrywa bo nie ma szczęścia i wtedy nikt by nie narzekał bo to by była kwestia czasu kiedy wpadniemy w rytm i zaczniemy wygrywać ... jednak jest tak że nie mamy nic ... ni taktyki czy piłkarzy co potrafią sami wygrać mecz .... taki Anderlecht Milan z dawnych lat co miał piłkarzy takich co zasługiwali na grę w Milanie by ograł ich 4-0 u siebie a na wyjeździe 2-0 i dziękuję a nie remisujemy po bardzo słabej grze ...
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
20 września 2012, 17:39
Kto nawarzył piwa, niech je teraz pije.
Zarządzanie klubem jest katastrofalne, brak słów...
Hali1550
Niekoniecznie pamiętasz np. Apoel Nikozja z poprzedniego sezonu gdy wszyscy jednogłośnie mówili, że nawet z grupy nie wyjdą, a jednak. Ale to niejedyny taki przypadek w histori football-u.
z gówna bata nie ukręcisz.... nawet z dobrym ustawieniem i wykorzystaniem w 99% umiejętności naszych piłkarzy nie mamy szans z Barca/Reale/Bayernem itp :)
Sacchi ma rację. Głównie chodziło mu o to, że stawiano na indywidualności, a nie posiadano same indywidualności. Przez kilka ostatnich lat Milan niestety prezentował się źle jako drużyna, indywidualności decydowały o przebiegu spotkania. Może dlatego na dzień dzisiejszy odejście Ibrahimovica tak mocno odbiło się na aktualnych rezultatach, ale ja uważam że dobrze się stało, Milan mu stać się drużyną, tak jak to uczynił Juventus.
Ja nad indywidualności przełożyłbym grę drużynową - i bardzo chętnie zobaczyłbym coś, czego nie widziałem od bardzo dawna - Milan jako kolektyw, jako jedna całość.
Indywidualności? No nie wiem. Patrząc na Milan z ostatnich lat, zawsze co prawda był ktoś, kto się wyróżniał, czy to był Szewczenko, Kaka czy potem częściowo Dinho, a ostatnio Zlatan, ale za nimi stał monolit, drużyna złożona z piłkarzy po prostu dobrych, a rzadko wybitnych. Trudno za wielkie indywidualności uznać Ambrosiniego czy Gattuso, a to oni byli przecież trzonem tego zespołu przez całe lata.
I teraz brakuje nam właśnie takiej jednej indywidualności. Mógł nią być Kaka, z którym ten zespół prawdopodobnie grałby o klasę lepiej.
Za wcześnie na zwolnienie, ale póki co nie sprostał wyzwaniu. Do 10 kolejki powinien otrzymać szansę. Raczej nie robi tego specjalnie, debilem chyba też nie jest, choć niektóre jego decyzje temu przeczą. Zobaczymy co będzie dalej...
allegri ma wplyw na graczy to pewne, a jak jest to widać teraz i bylo widac rok temu
0
zwlostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-12
20 września 2012, 13:00
To prawda, że o naszej sile przez lata stanowiły indywidualności, ale ci gracze potrafili być zespołem i każdy wiedział co do niego należy, motywując się nawzajem. Teraz, z naszej kadry bedzię mega trudno uzyskać chociaż w 1/4 podobne efekty... Jest to zbieranina piłkarzy, którzy jak narazie grają jak dzieci we mgle. Natomiast ojciec Allegri wydaje się nie mieć na to wpływu... Bezradny i cień samego siebie bez pomysłu na gre, więc nie rozumiem dlaczego ma zostać... Magia trenera, to dobry projekt i inspiracja dla jego graczy, dzięki temu staje się czarodziejem...
To nie ma żadnego znaczenia. Kto będzie trenerem Milanu w ogóle mnie nie obchodzi, dopóki Ci co doprowadzili Milan do ruiny za to nie odpowiedzą. Co najmniej odejściem w niesławie.