Rimonta na Marassi! Genoa – Milan 1:2!
Trener Stefano Pioli wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej przed meczem z Torino. Oto wybrane odpowiedzi na pytania dziennikarzy:
Co sądzi Pan o tym oknie transferowym? Jak skomentuje sytuację z Lukaku? Jako trener wolałbym, żeby okno transferowe kończyło się przed rozpoczęciem ligi i nie rozumiem, dlaczego nie można wprowadzić takiego rozwiązania. Koncentruję się na jutrzejszym meczu, ale klub jest zorganizowany, by szukać okazji na rynku.
W kadrze jest 30 zawodników. Jaka liczba jest optymalna? Mniej niż 30 (śmiech, przyp. red.). Chciałbym mieć drużynę ze zmiennikami na każdą pozycję i wielu młodych graczy. Wliczając trzech bramkarzy i zmienników, sądzę, że 25 piłkarzy to optymalna liczba.
Czy Milan już przeszedł przewidywaną rewolucję? Porównania z przeszłością są trudne, każdy mecz i sezon tworzy własną historię. Lubię grupę graczy, którą trenuję. „Starzy” bardzo dobrze przyjęli nowych, nowi starają się poznać sytuację, język, środowisko. To wymaga czasu. Potrzebujemy każdego dnia, aby zrozumieć, gdzie jesteśmy. Jutrzejszy test będzie trudny, ten rywal zawsze stwarzał nam trudności, ale przygotowaliśmy się na niego najlepiej jak umiemy.
Czy mecz z Torino będzie trudniejszy niż z Bologną? Nowi zawodnicy będą szczęśliwi, mogąc grać na San Siro, będą pod wrażeniem, nawet jeśli wcześniej grali w wielkich klubach. San Siro to San Siro, z wyjątkowymi kibicami. Będą odczuwać emocje, które zostaną z nimi i które, mam nadzieję, sprawią, że nastroje będą pozytywne. Jutro zmierzymy się z zespołem, który wygrał cztery razy w ostatnich czterech meczach wyjazdowych. Znamy poziom trudności, wiemy, jak chcemy grać. Jest u nas wiele pozytywnego nastawienia.
W obronie wciąż macie problemy. Dlaczego? Za dużo goli straciliśmy, ale teza jest błędna: jeśli dobrze zaatakujemy, to nie jest to zasługa tylko napastników, ale także tych, którzy budują akcję od początku. To samo w obronie: wszystko zależy od postawy całego zespołu.
Czego najlepiej uniknąć z Torino z tego co widział Pan w meczu z Bologną? W Bolonii podobało mi się wiele rzeczy. Musimy lepiej czytać grę w fazie defensywnej. Mecz z Torino będzie zupełnie inny od ostatniego spotkania.
Dlaczego zmieniłeś tłumacza pracującego z zespołem? To nauka o futbolu popycha mnie do nowych rzeczy. Chcemy znaleźć rozwiązania, które mogą dać nam większą gwarancję wyników. Co roku, nie dlatego, że jestem tu od prawie pięciu lat, staram się wprowadzić coś nowego w treningu, komunikacji, motywacji, bo rutyna grozi spadkiem poziomu zespołu. Szukam nowych rzeczy, które będą stymulować piłkarzy, ale też i mnie.
"Chciałbym mieć drużynę ze zmiennikami na każdą pozycję i wielu młodych graczy." - No na pozycję registy to nawet ciężko o zawodnika do pierwszego składu. Problem ze zmiennikami jest na bokach obrony i na pozycji napastnika. Młodych graczy jest nawet całkiem sporo, ale ich wykorzystanie to inna bajka.
"W obronie wciąż macie problemy. Dlaczego? Za dużo goli straciliśmy, ale teza jest błędna: jeśli dobrze zaatakujemy, to nie jest to zasługa tylko napastników, ale także tych, którzy budują akcję od początku. To samo w obronie: wszystko zależy od postawy całego zespołu." - No tak, fajnie że obrona ma dobry wpływ na atak, ale chyba ich kluczowa rola to gra defensywna? Czy to nie czasem odwracanie kota ogonem? Ostatnie zdanie to ciekawe odwrócenie uwagi od baboli Tomoriego.
Pioli mówi to co może i powinien powiedzieć,nie wyobrażam sobie sytuacji,żeby jechał po Tomorim jak my tutaj,my mamy od tego forum,Stefan szatnie,nie konferencje z hienami :D
To co powiedział, to tak jakby usprawiedliwianie słabej gry obrony grą defensywną wyżej ustawionych kolegów. Wypowiedź równie irytująca co babole Fikayo.
Jak widać nie piszę tego co się dobrze sprzedaje i co ludzie chcą czytać, skoro jesteś następnym z kolei, który przypuszcza na mnie atak, a liczba moich "antyfanów" na forum jest już chyba większa niż "antyfanów" Piolego. Mam takie zdanie, a nie inne i nie mam zamiaru się dopasowywać do głównego nurtu bo komuś to nie pasuje.
Sam mi kiedyś odpisywałeś, że "nie będę ci mówił co masz pisać" nieprawdaż?
Według mnie wypowiedzi Piolego zaklinające rzeczywistość to już norma, a jego pomysł na Milan się już najzwyczajniej przeterminował. Czy się uratuje po tym okienku? Zobaczymy. Na razie 1/38 sezonu ligowego jest na jego korzyść. Ja mimo tej udanej 1/38 wciąż jestem bardziej przekonany do zmiany trenera niż do pozostania Piolego.