LUKA MODRIĆ 2026!
W wieku 37 lat, Olivier Giroud nadal odgrywa kluczową rolę zarówno dla swojego klubu, jak i kraju. Jak zatem udaje mu się utrzymać tak dobrą formę? La Gazzetta dello Sport informuje, że Giroud jest kandydatem do rozpoczęcia jutrzejszego meczu Francji z Irlandią, mając na względzie również fakt, że Didier Deschamps nie mógł powołać kontuzjowanego Randala Kolo Muaniego. W rzeczywistości selekcjoner reprezentacji Francji już od jakiegoś czasu rozważa alternatywne trio napastników, które wzmocni współpracę pomiędzy Mbappé, a jego nowymi kolegami z drużyny PSG, tj. Ousmane Dembélé i Kolo Muanim. Niemniej jednak Giroud nie zostanie odstawiony na bok. Świadczy o tym również najnowszy artykuł L'Equipe. Mają blisko 37 lat, strzelił cztery bramki w trzech meczach Serie A i zdobył gola w ćwierćfinale mundialu w Katarze, eliminując Anglię z turnieju.
Sekret Giroud nie jest niczym szczególnym. Dużą wagę przywiązuje do snu - uznanego za podstawowy czynnik regeneracji i odżywania, pod okiem osobistego szefa kuchni. Ważna jest również regeneracja fizyczna. To wszystkie wskazówki, którymi dzielił się przez ostatnie dwa sezony podczas rozmów ze Zlatanem Ibrahimoviciem, swoim idolem, z którym dzielił szatnię w Milanie, uważnie słuchając jego rad. Przedłużone sesje treningowe na siłowni, podczas gdy wszyscy pozostali członkowie drużyny szli do swoich domów, było jedną z rzeczy, które pozwalały mu na bardzo wytężony sezon, szczególnie w ubiegłym roku, przy braku alternatyw w ataku Milanu. Giroud sam mówił o swojej "długowieczności": "W pewnym momencie moje ciało powie stop, ale na razie wydaje się, że wszystko układa się dobrze. Więc nie ma żadnych ograniczeń".
Policzmy się! Kto w klubie, łapa w górę!
Obecnie tak mamy, więc ten tego...