Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Gianluigi Donnarumma wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej przed jutrzejszym meczem Milanu z PSG, który zostanie rozegrany na Parc des Princes w Paryżu: "To będzie dla mnie bardzo emocjonujący mecz. Musze jednak zapomnieć o emocjach i myśleć tylko o tym spotkaniu. Czuję się tutaj bardzo dobrze, przed nami duże wyzwanie. W PSG panuje rodzinna atmosfera, tak jak w Milanie. Byłem tam przez 8 lat, klub dał mi wszystko i będę mu za to zawsze dziękował. Ale czuję się tutaj dobrze. Kibice przyjęli mnie bardzo dobrze i staram się dać z siebie wszystko dla PSG".
Bramkarz PSG został zapytany również o swojego konkurenta - Mike'a Maignana: "Maignan to świetny bramkarz, jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Francji i jestem zadowolony z tego, co robi. Panuje między nami wzajemny szacunek i życzę mu powodzenia w jutrzejszym spotkaniu, a także w reprezentacji".
O jutrzejszym meczu: "To ważny i zarazem trudny mecz. Ich siłą jest zwartość grupy. Wiem, jak Pioli przygotowuje mecze, musimy zachować ostrożność. Przygotowaliśmy się do tego bardzo dobrze pod każdym względem i jesteśmy gotowi na środowy pojedynek, który postaramy się wygrać. Nie ma faworyta, grupa jest bardzo wyrównana. Wnioski wyciągnie się na koniec, ale postaramy się wygrać to spotkanie". "Czekają nas dwa trudne mecze, nie wiem czy będą decydujące. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, by wygrać. Jutro będzie jeden mecz, wtedy pomyślimy o następnym".
O krytyce ze strony kibiców Milanu: "Przykro mi, bo zawsze dawałem z siebie wszystko, aż do ostatniego meczu. Teraz jednak nie mam czasu o tym myśleć, będzie na to sposób, ale skupiam się na meczu, co jest trudne i ekscytujące. Nie mogę dać się emocjom, których będzie wiele".
W Paryżu z nieba lecą dolary tak jak z drzewa kasztany....
Dziwne, bo Messi i Neymar uważają inaczej.