MILAN – BOLOGNA 3:1!
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 35 | 23 | 8 | 4 | 54-24 | 77 | |
2. | Inter Mediolan | 35 | 22 | 8 | 5 | 73-33 | 74 | |
3. | Atalanta BC | 35 | 20 | 8 | 7 | 71-31 | 68 | |
4. | Juventus FC | 35 | 16 | 15 | 4 | 52-32 | 63 | |
5. | AS Roma | 35 | 18 | 9 | 8 | 50-32 | 63 | |
6. | SS Lazio | 35 | 18 | 9 | 8 | 58-45 | 63 | |
7. | Bologna FC | 36 | 16 | 14 | 6 | 54-41 | 62 | |
8. | AC Milan | 36 | 17 | 9 | 10 | 58-40 | 60 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 24 |
2. | Moise Kean | 17 |
3. | Marcus Thuram | 14 |
4. | Ademola Lookman | 14 |
5. | Lautaro Martínez | 12 |
6. | Romelu Lukaku | 12 |
7. | Riccardo Orsolini | 12 |
8. | Artem Dovbyk | 12 |
Dziennikarz Daniele Longo informuje, że Zlatan Ibrahimović jest o krok od osiągnięcia pełnego porozumienia z klubem i rozpoczęcia nowej przygody w Milanie. Szwed ma pełnić funkcję "zewnętrznego konsultanta". Były piłkarz będzie blisko drużyny zarówno na co dzień w Milanello, jak i podczas meczów na San Siro oraz wyjazdowych. Ponadto ma prowadzić regularne rozmowy z zarządem zmierzając do rozwoju Milanu na kaźdej płaszczyźnie.
Czyli głównych dyrektorów odpowiadających za pion sportowy.
W ich miejsce nie desygnował nikogo nowego z zewnątrz. Więcej obowiązków i funkcji decyzyjnych przejął Moncada. Więcej przejął Furlani.
W pełni odpowiadają za letnie mecrato.
Minęło kilka miesięcy, minęło 11 kolejek, minął półmetek fazy grupowej LM.
I dalej jesteśmy w grze.
Nasza pozycja w tabeli wynika przede wszystkim z założeń trenera, kontuzji i wejścia do drużyny nowych nabytków.
Zauważcie, że nie mamy profesjonalnego CEO, nie mamy dyrektora od pionu sportowego, który swoim doświadczeniem wspiera drużynę.
I tak się zastanawiam, co w takim razie robił Maldini w zespole?
Owszem - zdobył Mistrzostwo, ale w równym stopniu można to przypisać trenerowi i zawodnikom.
Tak samo, jak fatalne 5 miejsce rok później.
Skąd taka dygresja dziwna u mnie?
Zastanawia mnie w takim razie znaczenie funkcji dyrektorskich w zespole.
Bo dla przykładu weźmy zdejmujemy z tej funkcji Marottę z Interu. Podejrzewam, że nikt lepiej nie udźwignąłby tej funkcji tam, jak robi to on.
U nas odchodzi Maldini, i w zasadzie nie widać do dzisiaj różnicy w porównaniu z poprzednim sezonem.
Ba - ośmielam się marzyć, że nowe nabytki - część nowych nabytków - da nam więcej jakości niż Tonali.
Jeśli ogarniemy jeszcze lepszego trenera, który będzie potrafił wykrzesać z chłopaków jeszcze więcej - a wyczuwam niewykorzystany potencjał - to razem z Ibrą możemy stworzyć mega ciekawy i groźny zespół.
Maldini, Massara póki co są wolni, i o ile Maldini nie chce pracować nigdzie poza Milanem, tak dziwię się, że Massara nigdzie nie może znaleźć zajęcia. Nie chce? Nie może? Ponoć Juve pytali o niego. Wzięli Giuntolego.
Tego, który robił dobrą robotę w Neapolu, a teraz ADL dyskredytuje jego decyzje mówiąc w wywiadach, że to nie Giuntoli tylko jego syn był w pełni odpowiedzialny za wyniki i sukces.
Giuntoli przechodzi do Juve, i różnicy znacznej nie widać. W grze. Ale tutaj jeszcze potrzeba czasu i pieniędzy, aby w pełni zweryfikować takiego dyrektora w Juve.
Nowy dyrektor w Lazio, nie ma wiele do gadania, bo nie ma pieniędzy, dyrektor zaś w Romie wg mnie robi kapitalną robotę - ale pod względem ekonomicznym, nie czysto piłkarskim.
Roma od momentu pojawienia się Mou i kilku głośnych nazwisk, ma wyprzedane na pniu wszystkie bilety, i poprawia swoją finansową kondycję w porównaniu z ubieglymi latami. Niestety nie jest to aż takie widoczne, bo duże zyski generalizują, ale też zabierają wysokie kontrakty zawodników. Często przepłacone.
Ale wracając do nas.
Uważam, że przy zachowaniu zdrowych proporcji kondycyjnych i uniknięcia dużej fali kontuzji możemy spokojnie ugrać top3.
I wyjść z grupy LM.
Warunek?
Ogarnąć sztab trenerski łącznie z Piolim - wyrazić votum zaufania.
Ściągnąć solidnego trenera w przypadku kolejnej uwłaczającej porażki z zespołem pokroju Udinese.
Ibra krąży jak satelita wokół zespół I, i odbudowuje jedyną rzecz, która odeszła wraz z Maldinim.
Maldini odchodzac, zabrał nam jedną rzecz. Przynależność do zespołu i poczucie więzi i wspólnoty.
A kiedy do drużyny wchodzi ci 11 nowych zawodników, to oczywiste jest, że tego będzie brakować.
Czy takie zarządzanie profesjonalnym zespołem aspirujacym do sukcesów można powierzyć ludziom na ogół nie obeznanym z tym konkretnym środowiskiem?
Bo kim był Furlani i Moncada zanim przejęli znaczną część nie swoich obowiązków?
Czy Maldini miał podstawy do tego, aby z miejsca zostać jednym z głównodowodzących armii AC Milan?
Na dwoje babka wróżyła, bo wyniki okazuje się nie są złe. Zła jest sama gra - ale to działka trenera. TO można poprawić np. wymieniając cały sztab trenerski. Bo jak wspomniałem wcześniej- potencjał w drużynie jest.
Czy Ibrą pomoże?
Na pewno nie zaszkodzi. Problem będzie w nim samym, czy będzie mu się chciało w zalewie tych nowych obowiązków, których się non stop podejmuje.
Ocena, czy Milan bez Maldiniego nic nie stracił na tym etapie nie jest jednoznaczna.
Na pewno stracił tego wewnętrznego ducha zespołu. Tego nie odbuduje się od tak. I dlatego RB zatrudnia Ibrę - bardzo dobry ruch.
Ale w tym miejscu jednak widziałbym Maldiniego.
Maldini na tym stanowisku, De Zerbi na ławce, powrót Gazidisa.
Taka potęga mi się marzy.
https://footyfull.com/uefa-champions-league/ac-milan-vs-psg-07-11-2023/
Akurat mógłby zastąpić Ostiego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mil_online wyjaśnił :P Cardinale i Furlani to ludzie z excela, dla których liczą się w pierwszej kolejności tabelki, cyferki, wykresy. Ibra to człowiek z charyzmą i głową do biznesu, ale jeśli chodzi o sport, to tytan pracy i chodząca ambicja. Prędzej czy później interesy korpo i Ibry się rozjadą.
Prędzej czy później rozbrat z korporacją czeka każdego, więc bez sensu takie wnioski.
Dodatkowo w każdej firmie, klubie itd. nie ma ludzi którzy w 100% zgadzają się z zarządem :)
Imo zdaje sobie z tego sprawę i jeśli faktycznie wróci, to z wiedzą, że nie ze wszystkim się przebije i często trzeba będzie iść na kompromis, ale tak przecież jest prawie wszędzie w życiu.
Tak, ale korpo RedBird jest wyrachowane do potęgi, o czym świadczy to, że wywalili trenera z Tuluzy mimo dobrych wyników i pucharu, bo wykresy pokazały, że powinien być jeszcze wyżej w lidze. Ja osobiście po tych ludziach nie spodziewam się niczego dobrego i totalnie im nie ufam, biorąc pod uwagę co zrobili ostatniego lata.
Jeśli weźmiesz pod uwagę, że Montaniera zastąpił jego asystent, pod którego wodzą Toulouse wcale nie robi jakichś lepszych wyników, to nie jest to dobre.