Maignan dobry mecz ale nie wiem czy zasłużył na 9, dzisiaj trochę elektryczny z wyjściami do piłki. Chukwueze wg. mnie nic nie poakzuje od kiedy do ans przyszedł. Pulisic bardziej mi się podobał. Jović poza asystą przed karnym nie pokazał nic i zmarnował świetną i chyba jedyną swoją szansę na bramkę. Ogólnie to chyba wszyscy poza Pulisiciem za wysoko. Mecz był słaby, wygrany fuksem bo Fiorentina grała jak u siebie i to oni bardziej zasłużyli na zwycięstwo no ale to jest piłka.
Maniek za wysoko. Obronił piłkę meczową ale miał też kilka sporych błędów po których były problemy. Jović z kolei trochę za nisko. Jakby nie patrzeć to on dał świetną piłkę po której był karny. Gdyby trafił na 2:0 byłby bohaterem. Ale nie trafił.
Dwie najgroźniejsze akcje (w tym bramkowa) przeprowadziliśmy z prostopadłym, penetrujacym podaniem po ziemi pomiędzy linią obrony. Dlaczego my częściej nie gramy tym schematem? Tylko ciągle te wrzutki i wrzutki ze skrzydła? Nie uwierzę, że nie mamy do tego typu zagrań kompetentnych piłkarzy.
Bo grał Giroud. W jego przypadku bardziej sprawdzają się wrzutki niż prostopadła Piłka do której z jego szybkością pewnie by nie doszedł. Ale gdyby na takie prostopadle piłki wchodzili skrzydłowi to już miałoby sens - jak Theo. Niestety nasze skrzydła jak gramy z Giroud sa przyspawane do lini
Bo Pioli się z tego wycofał. Zwróć uwagę, że na początku sezonu Giroud schodził częściej i odrywał się stoperów i były fajne efekty. Ale potem Pioliemu się coś odwidziało i sprowadził Giroud do roli statycznej 9, która ma walczyć, dodatkowo jedna z 8 zaczęła bardziej pełnić funkcję 10 i OG nie ma miejsca.
9 dla Maignana swoją twarzą uratował nam 3 pkt. Oprócz tego jedynym dobrym newsem jest debiut Camardy. Fiorentina dużo lepsza na boisku, nic nie graliśmy. Mam wrażenie że graliśmy na wstecznym biegu szykując siły na BVB, ale to się troche w inny sposób robi, mając kontrolę nad piłką i grając daleko od bramki na połowie przeciwnika. Jovic jest fatalny, Krzysiek Piątek przy nim to Alan Shearer.
Dopisujemy trzy oczka tylko i wyłącznie dzięki Mike'owi i dużej dozie szczęścia. Dzisiaj Pioli został niejako postawiony pod ścianą, ale każda następna minuta Jovicia na boisku to będzie jawny sabotaż.
Może oglądałem inny mecz, ale wg mnie Mike był dziś przez długi czas b. niepewny (podanie do przeciwnika, puste przeloty) a w ostatniej akcji dostał z bliska piłką w beret. Ocena 9 jest baardzo mocno przesadzona, co nie zmienia faktu że jego występ był dobry.
Cała obrona o 0,5 do góry, a przynajmniej Theo. W tym zwycięstwie mieli największy udział po Maignanie. Pulisic też o 0,5 wyżej. W 1 połowie był bardzo aktywny, choć nieskuteczny.
Mike uratował nam 3 punkty, ale nie pamiętam meczu, w którym popełnił tyle błędów. Podania do rywali, puste przeloty i tego typu wpadki raczej rzadko mu się przytrafiają, a dzisiaj trochę tego było
Nota naciągnięta jak majtki grubej baby. Mike dzisiaj z pozytywów miał rzucenie się pod nogi miernemu napastnikowi, który za daleko wypuścił piłkę i został trafiony piłką z w głowę. Z minusów duży babol w postaci wybicia pilki pod nogi rywala, niepewne wyjście do głowy plus kilka niecelnych piłek. Dzięki trafieniu w głowę jego mecz oceniam na poprawny, czyli 7
Dlaczego my częściej nie gramy tym schematem?
Tylko ciągle te wrzutki i wrzutki ze skrzydła?
Nie uwierzę, że nie mamy do tego typu zagrań kompetentnych piłkarzy.
Jak strzelamy 2 na 0 to potem się robi 2-2
Nasza bezradność w drugiej połowie była żałosna.
przy piąstkowaniu
Gdzie ocena Piolego?
zwłaszcza to wyciągnięte 1 na 1 było czymś nadludzkim
Mike dzisiaj z pozytywów miał rzucenie się pod nogi miernemu napastnikowi, który za daleko wypuścił piłkę i został trafiony piłką z w głowę.
Z minusów duży babol w postaci wybicia pilki pod nogi rywala, niepewne wyjście do głowy plus kilka niecelnych piłek.
Dzięki trafieniu w głowę jego mecz oceniam na poprawny, czyli 7
Twój obiektywny algorytm whoscored dał mu ocenę 7.2 :)))))