ATALANTA – MILAN 2:1
Porażka Milanu w Bergamo. Rossoneri nie sprostali zadaniu i po intensywnym meczu przegrali derby Lombardii. Podopieczni Paulo Fonseki pogłębili stratę do lidera Serie A oraz miejsc gwarantujących grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów...
Calabria - 6- raz dał się ograć poza tym się nie wyróżniał ani na plus ani na minus
Tomori - 6 - za giga babola bo poza tym dobry mecz
Theo - 7 - pewnie w obronie z fatalnym rywalem i fajnie napędzał kontry
Florenzi - 6- neutralny występ
Musah - 6 - sporo powalczył ale nic szczególnego
Reijnders- 5- udawał dziś Krunicia w słabej formie ale rywal nie pokarał
RLC - 5 - dużo pojedynków przegrywał
Chukwu - 4 - coś mu wyszło dzisiaj?
Pulisić - 7 - ładny gol gdzie się mega zachował
Jović - 7 - gol +asysta - byłem dobrej myśli po zmianie z BVB i nawet przerósł oczekiwania
Adli - 5 - dość kiepska zmiana
Tylko obrońcy Frosinone się źle zachowali i spadła pod nogi Jovicia który to bardzo dobrze wykorzystał
Maignan babol roku, ale też wygrał nam pojedynek z napastnikiem sam na sam. Theo o dziwo nie zagrał gorzej na środku obrony od Tomoriego, który na dodatek strzelił bramkę.
Calabria, Reijnders, Florenzi, RLC, Musah niewidoczni, bądź występ jedynie na alibi do protokołu. Pulisić kształtuje się na naszą malutka gwiazdeczkę, praktycznie zawsze pod grą, a takich liczb jakie skompletował jako prawoskrzydłowy po 14 kolejkach - 5 bramek i dwie asysty to Saelemaekers nie zdobył podczas dwóch sezonów łącznie. Co ciekawe wg jakiegoś dziwnego klucza Pulisic powinien teraz strzelić bramkę w następnym meczu z Atalantą. Chłopak strzela dwie bramki pod rząd w dwóch kolejkach (Bolognia, Torino) kilka kolejek przerwy, potem kolejne dwie bramki pod rząd (Lazio ,Genoa), znowu kilka kolejek przerwy, dzisiaj bramka. Więc wypadałoby strzelić kolejną, aby pozostać w systemie ;)
Chukwueze odrobine lepiej niż poprawnie, ale stać go powinno na więcej. Zwłaszcza z takim rywalem.
Jović już w meczu z BVB pokazał, że jednak coś w nim drzemie, ale pomimo dzisiejszej bramki i asysty nadal jestem sceptyczny względem niego.
Martwi to, co nie powinno patrząc na linie obrony. Dziś pomoc zagrała słaby mecz. Nikogo nie można wyróżnić. Dziury, jakie pozostawialiśmy na boisku aż wyły z rozpaczy, aby je pokryć. Niestety inna drużyna taki układ w strefie linii środkowej wykorzysta bezwzględnie.
Frosinone zagrało FATALNY mecz. Patrząc na ich pozycje w tabeli oczekiwałem od nich czegoś więcej. Zagrali bardzo słabo, być może najsłabszy mecz w sezonie, ale w statystykach na wielu płaszczyznach przeważali od nas.
- Większa procentowość z gry
- Więcej przebytych km w meczu
- Więcej wykonanych rzutów rożnych
- więcej przeprowadzonych ataków/ w tym tych groźniejszych
- więcej oddali strzałów.
Tego podczas meczu nie dawało się odczuć, mecz mieliśmy pod całkowitą kontrolą, ale może martwić fakt, że przyjeżdża beniaminek na San Siro, i się tak panoszy.
Chociaż z drugiej strony możliwe, że taka była taktyka padre Pio. Widząc jak się męczymy grając wysoko, i kreując grę, być może kazał dziś się cofnąć zespołowi, i wykorzystywać przestrzenie. Co np. dało efekt bramkowy przy pierwszym golu.
Może to będzie ta metoda, którą przecież operowaliśmy w tym mistrzowskim sezonie, grając nisko z Kessim.
Zastanawia sytuacja z Kruniciem. Jesli tam nie było urazu żadnego, to naprawdę aż dziw, że Piloli w takim meczu, z takimi brakami w ekipie nie wpuszcza swojego ulubieńca. Coś musi być na rzeczy. Transfer w styczniu?
Chociaż z drugiej strony taki Maignian ma przecież więcej asyst od Krunicia ;)
Ten mecz niczego nowego nie pokazał, braki kadrowe i bardzo słaby rywal nie dali nam odpowiedzi na pewne pytania. Mecz z Atalantą będzie takim realnym testem i weryfikacją aktualnej formy bardzo ostatnio nadkruszonego naszego fundamentu.
Forza Milan!
Zawodnik meczu - Theo.