Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Nawet punktu nie wywiózł Milan z Bergamo w meczu 15. kolejki Serie A. Rossoneri przegrali z Atalantą 2:3 - na dublet Ademoli Lookmana trafieniami odpowiedzieli napastnicy, Olivier Giroud i Luka Jović, ale w doliczonym czasie gry show skradł Luis Muriel.
W wyjściowym składzie gospodarzy wybiegł Charles De Ketelaere i od razu na początku spotkania mógł pokonać Mike'a Maignana. Nie udało mu się jednak tego uczynić, bo fatalnie spudłował z kilku metrów po tym, jak piłka spadła mu pod nogi, co stworzyło znakomitą okazję. Nieco później Belg przegrał także pojedynek sam na sam z Francuzem, ale i tak był na spalonym.
Pierwsza połowa nie była ciekawa. W Milanie zaskakiwała zwłaszcza pozycja Alessandro Florenziego, który w fazie konstrukcji akcji przez rossonerich pokazywał się w środku pola i często zdawał się grać nie jako obrońca, a wręcz ofensywny pomocnik. Mediolańczycy nie potrafili jednak pokusić się o absolutne żadne konkretny - Juan Musso nie był niepokojony.
W 38. minucie sytuacja znacznie się skomplikowała. Ademola Lookman wpadł w pole karne gości i oddał strzał, po którym piłka odbiła się od Fikayo Tomoriego i całkowicie zmyliła Maignana. W taki sposób Atalanta objęła prowadzenie 1:0, ale nie utrzymała go do przerwy. W ostatniej akcji przed zejściem zespołów do szatni gola głową strzelił bowiem Olivier Giroud, który perfekcyjnie wykorzystał świetne dośrodkowanie Florenziego z rzutu rożnego.
Po pierwszej odsłonie rezultat brzmiał 1:1.
Druga połowa rozpoczęła się od intensywnych ataków gospodarzy. Milan nie potrafił opanować sytuacji i już w 55. minucie ponownie przegrywał. Z lewego skrzydła dośrodkował De Ketelaere, a na strzał z kilku metrów przed bramką Maignana nabiegł Lookman i nie dając szans Francuzowi skompletował dublet.
Kolejne fragmenty spotkania nie przynosiły ekipie Stefano Piolego żadnego przełamania. Rossoneri nie stwarzali żadnego zagrożenia pod bramką Musso i nie zmieniały tego roszady, których dokonywał szkoleniowiec - wprowadził Ismaela Bennacera czy Lukę Jovicia. Na kwadrans przed końcem mecz mógł zostać rozgrzystnięty, ale Maignan znakomicie obronił uderzenie Giorgio Scalviniego, a po chwili w fantastycznym stylu zatrzymał także i dobitkę Lookmana.
Wyczekiwana przez kibiców Milanu chwila nadeszła w 80. minucie. Christian Pulisic dośrodkował z lewego skrzydła, a z bliska piłkę do siatki wbił kompletnie niepilnowany Jović. Serb zdobył drugą bramkę w drugim spotkaniu z rzędu. To jednak nie wystarczyło gościom, by sięgnąć po punkt. Już w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę z gradacji dwóch żółtych ujrzał Davide Calabria, a w 95. minucie o triumfie gospodarzy rozstrzygnął Luis Muriel. Kolumbijczyk pięknym strzałem piętą pokonał Maignana w sytuacji oko w oko i dał Atalancie wygraną 3:2.
Kolejne spotkanie rossonerich już w środę - wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z Newcastle United.
Atalanta Bergamo - AC Milan 3:2 (1:1)
Bramki: Lookman 38', 55', Muriel 90+5' - Giroud 45+3', Jović 80'
Żółte kartki: Ederson 72' - Reijnders 71', Calabria 80', 90+3', Jović 88', Bennacer 90+2'
Czerwona kartka: Calabria 90+3' (za dwie żółte)
ATALANTA BC (3-4-1-2): Musso - De Roon, Scalvini, Djimsiti - Ruggeri (90+8' Holm), Ederson, Pasalić (87' Adopo), Zappacosta - Koppmeiners - Lookman (82' Miranczuk), De Ketelaere (82' Muriel)
AC MILAN (4-3-3): Maignan - Calabria, Tomori, T. Hernandez, Florenzi - Loftus-Cheek (72' Jović), Musah, Reijnders (88' Adli) - Chukweze (59' Bennacer), Giroud, Pulisic
Sędzia główny: Federico La Penna (Rzym)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Albo liczyć że Tomori w zamieszaniu coś wciśnie. Dramat
I o tym wczoraj mówiłem.
A nie dobra, straciliśmy.
Może nam jest potrzebny kolejny mocny wpierdziel od Interu żeby ktoś przejrzał na oczy.. Kto wie...