Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
O godzinie 21:00 w środę, 13 grudnia, rozpoczną się dwa ostatnie mecze grupy F Ligi Mistrzów 2023/2024. Sytuacja rossonerich jest "prosta" - zwycięstwo z Newcastle bez żadnych dodatkowych warunków zagwarantuje im 1/16 finału Ligi Europy, a przepustkę do 1/8 finału Ligi Mistrzów otworzyłaby dodatkowo porażka PSG z Borussią. Remis lub porażka w Anglii w przypadku mediolańczyków to całkowite pożegnanie się z europejskimi pucharami w obecnym sezonie.
Tabela grupy F Ligi Mistrzów:
1. Borussia - 10 punktów, bramki 6:3
2. PSG - 7 punktów, bramki 8:7
3. Newcastle - 5 punktów, bramki 5:5
4. Milan - 5 punktów, bramki 3:7
Mecze 6. kolejki:
Newcastle - Milan
Borussia - PSG
Szkoda tego spotkania u nas, bo z tego co widać Sroki też krwawią i są do pyknięcia.
Z drugiej strony taki scenariusz zapewni padre pracę u nas... a ja straciłem wiarę w tatusia
Czy podobnie myślicie, że współpraca z Polim już nam nic nie da ? Ze pewien etap juz się wypalił? Ze jeśli chcemy iść do przodu to powinniśmy odświeżyć sztab jak i trenera ?
dobicie nagle 15-20 pkt nie rozwiążę problemu. 8 mamy bazowo za grę w LM
pachnie mi to 4 pkt na 9
- gdyby nie piętka Leao w meczu z Newcastle
- gdyby nie indolencja strzelecka w Dortmundzie
- gdyby nie słupek
- gdyby nie poprzeczka
… to moglibyśmy mówić o wielu pozytywach.
Wake me up, when Stefano ends… bo regres się tylko pogłębia. Może i trup będzie przypudrowany znów wygrana z Monza, ale długoterminowo to nic nie zmieni i 2/3 mecze później będzie ta sama śpiewka.
Póki jest top4 to mozna zachować względny spokój, ale tak jak pan Stefan mówi: do końca sezonu jeszcze dużo czasu i dużo punktów do zdobycia, ale przede wszystkim tez do stracenia. To drugie w ostatnim czasie nam zdecydowanie lepiej wychodzi i prędzej czy później możemy się obudzić z ręka w nocniku na 5tym miejscu z pikaczu fejsem.
Pioli zbudował niesamowity zespół po pandemii. Mecze po pandemii i sezon wicemistrzowski to najlepszy Milan jaki mi było dane oglądać. Sezon mistrzowski to były już pierwsze oznaki spadku jakości w rozegraniu bo w dużej mierze bazowaliśmy na piłce do Leao, ale zdobyliśmy mistrza więc nie będę się czepiał. Ale od początku zeszłego sezonu widać, że coś w drużynie przestało działać, nie chodzi tu już o kolejne spaprane przygotowania przez Ostiego ale o całokształt gry. Nie ma intensywności, walki, wiary w zwycięstwo. Piłkarze wyglądają jakby pierwszy raz ze sobą grali, nie ma automatyzmów, schematów ofensywnych, skutecznego presingu, do tego dochodzą dziwne decyzje Pioliego często sabotujące mecze. Jeśli uważasz, że lepiej trzymać trenera tylko dlatego, że kiedyś coś wygrał by brnąć w kolejne coraz to większe kryzysy to widać słaby z ciebie kibic bo nie zależy ci na dobru klubu...
Mimo ,że w 1 meczu ich cisnęliśmy to w drugim będzie ciężko