BAYER LEVERKUSEN - AC MILAN 1:0
Milan po dwóch kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów z dorobkiem... 0 pkt
Awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, miejsce w 1/16 finału Ligi Europy lub całkowite pożegnanie się z pucharami. Przed meczem z Newcastle United na St James’ Park Milan ma szansę osiągnąć każdy z tych wyników. Co wywalczą w Anglii rossoneri?
By pozostać w Europie, warunkiem bezwzględnym jest zwycięstwo. W takim przypadku mediolańczycy dostaną się do Ligi Europy, a przy jednoczesnej porażce PSG z Borussią w Dortmundzie zakwalifikują się nawet do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Remis lub porażka całkowicie przekreślą szanse na wiosnę w pucharach.
To właśnie pierwsze spotkanie ze Srokami na San Siro jest jednym z wyrzutów sumienia Milanu. Mimo przewagi i kilku szans bramkowych padł remis 0:0 i te stracone punkty mogą teraz mediolańczyków bardzo mocno zaboleć.
Nie ma jednak sensu narzekać, a trzeba działać. Rossoneri wyruszyli do Wielkiej Brytanii osłabieni przede wszystkim w defensywie. Kontuzje leczą Marco Sportiello, Pierre Kalulu, Simon Kjaer, Mattia Caldara, Marco Pellegrino oraz Malick Thiaw. Dodatkowo poza listą zgłoszeń do gry w Lidze Mistrzów są Ismael Bennacer i Luka Romero, co czyni kadrę jeszcze bardziej okrojoną.
Cieszą natomiast powroty Noaha Okafora oraz Rafaela Leao. Trener Stefano Pioli zyskał nieco większy wachlarz możliwości w ataku. Jeżeli chodzi o personalia, nie należy spodziewać się zaskakujących zagrywek. Do wyjściowej jedenastki powróci Portugalczyk, Christian Pulisic ponownie trafi na prawe skrzydło, a Theo Hernandez będzie musiał radzić sobie jako środkowy obrońca. Na lewej strony raz jeszcze ujrzymy Alessandro Florenziego.
W kwestii wielkich problemów kadrowych środowi rywale mogą jednak podać sobie ręce. Również trener Newcastle, Eddie Howe, nie może liczyć na wielu swoich zawodników na czele z takimi graczami jak Nick Pope, Sven Botman, Joe Willock czy zawieszony za nielegalny hazard ex-rossonero, Sandro Tonali. Dodatkowo problemy zgłasza także rezerwowy golkiper Martin Dubravka, co może otworzyć drogę do występu zapomnianemu już nieco Lorisowi Kariusowi.
Na triumf w Anglii rossoneri czekają od lutego 2005 roku, kiedy wygrali 1:0 z Manchesterem United po golu Hernana Crespo. Ostatnia wizyta mediolańczyków na brytyjskiej ziemi to jednak i tak doskonałe wspomnienia. W marcu tego roku ekipa Piolego zremisowała 0:0 w Londynie z Tottenhamem, co otworzyło jej furtkę do ćwierćfinału Champions League.
Mecz 6. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Newcastle a Milanem rozpocznie się w środę, 13 grudnia o godzinie 21:00 na St James’ Park. Sędzią głównym tego spotkania będzie Holender Danny Makkelie. Transmisja na żywo w Polsat Sport Premium 2, a o tej samej porze rozpocznie się drugie starcie grupy F, w którym Borussia podejmie PSG.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
NEWCASTLE UNITED (4-3-3): Dubravka – Trippier, Lascelles, Schar, Livramento – Miley, B. Guimaraes, Joelinton – Almiron, Isak, Gordon.
AC MILAN (4-3-3): Maignan – Calabria, Tomori, T. Hernandez, Florenzi – Musah, Reijnders, Loftus-Cheek – Pulisic, Giroud, Leao.
Zła - my tego nie wygramy xD
Tyle, że reforma LM która wchodzi od przyszłego sezonu trochę łagodzi sytuację. Jeżeli się nie mylę, to będzie do rozegrania po dwa mecze z drużynami z każdego koszyka, a łącznie ich będzie 8. Najlepsza ósemka ma od razu zagwarantowany udział w 1/8, a kolejne 16 drużyn będzie walczyło w barażach o 8 miejsc.
Wg mnie taki układ byłby najlepszy, kolejność nieprzypadkowa:
1) Wygrać z Newcastle i liczyć na to, że PSG nie dowiezie
2) Przegrać i na spokoju zbudować zespół który zagra w LM za rok
3) Wygrać z Newcastle i trafić do LE
LE ze Stefanem na ławce, kontuzjami i innymi problemami... możemy mieć problem, żeby TOP4 utrzymać. Dokończenie sezonu bez pucharów, nawet ze Stefanem do końca sezonu -> to daje wg mnie większe szanse na kontynuacje grania sezon w sezon w LM. A to jest najważniejsze.
A jak z klubowymi mistrzostwami świata? Awans z grupy miał nam zagwarantować udział w nich i niezłe pieniądze za to.
FORZA MILAN!!!