MILAN – BOLOGNA 0:1. Rossoneri bez Pucharu Włoch...
MILAN – BOLOGNA 0:1. Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Choć Noah Okafor pełni w tym sezonie rolę rezerwowego napastnika Milanu, to jego bilans strzelecki w lidze jest taki sam jak Rafaela Leao. Szwajcar, podobnie jak Portugalczyk, zdobył w tym sezonie Serie A trzy gole. Leao w obecnej kampanii nie potrafi nawiązać do dobrych poprzednich sezonów i jego licznik snajperski w lidze zatrzymał się pod koniec września. Wygląda to bardzo słabo jak na największą gwiazdę i lidera Rossonerich.
A leao nigdy jakimś wielkim technikiem czy dryblerem nie był. Ot kopnąć piłkę i biec za nią. Ale jak pisałem to w poprzednim sezonie czy sezon wcześniej jeszcze to mnie wyzywano od hejterów i że nie znam się na piłce a leao jest super i mbappe sie chowa przy nim do komórki pod schodami.
O pobocznych statystykach jak kluczowe podania nie wspomnę.
Wczoraj i dzisiaj praktycznie każdy Milanista jest pod formą, w najlepszym przypadku gra w kratkę. Coś w Klubie jest na rzeczy, i obrywa się każdemu.
Ale nie sposób nie docenić jego asyst np. 5 asyst to też fajna liczba, zakładając, że powinien mieć ze dwa razy więcej, gdyby jego koledzy też okazywali się skutecznością taką samą, jaką się wymaga od Leao.
Jego ocenę sytuacji burzy zaś jego nonszalancja i sposób frywolnej gry. Leniwej. Ale to już jest jego urok/charakter* - do wyboru - i tego już raczej się nie pozbędzie, bo nie ma 20-stu lat.
Jego pozycyjność na boisku jest jak odbezpieczony granat. Wystarczy jedna decyzja. Jedna, i może zmienić losy meczu. Jemu wystarczy 5 minut akcji by zmienić wynik. To nie jest typ piłkarza harującego non stop. i nie liczyłbym na to, że teraz mu się coś przestawi. Wg mnie powinien osobą od której budujemy linię ofensywną, nawet dla samej obecności, która straszy obronę rywali.
Szykują się zmiany w klubie, i w tym przypadku nie możemy sobie pozwolić na pozbycie się naszej gwiazdeczki nawet zaś wysoką cenę. Poczekałbym do nowego sezonu na konkretnego trenera. Wtedy być może zespół zacznie w końcu grać. I punktować. A jeśli będzie zespół punktował, to będą tam duże liczby Leao.
Okafor dla mnie też jest miłą wartością dodaną, bo spodziewałem się raczej jego bezczynności i zwykłej gry na alibi. A tymczasem - pomny jego dwóch już kontuzji - jest groźny pod bramką rywali. Tego się po nim nie spodziewałem.
Będę oceniał tych dwóch - a szczególne Portugalczyka pod nowymi sterami.
Bo tez może być tak - w co nie wierzę - że w nowym sezonie weźmiemy Conte, lub innego Palladino, którzy grają wahadłami, i już nie będzie miejsca na Leao.
mamy gwiazdę w zespole, i powinniśmy się z tego cieszyć, i trzymać za niego kciuki. Bo ostatnio mało mamy powodów do zadowolenia.
A skuteczność wróci. Jestem tego pewien.
To nie ma sensu
Tu problem jeet systemowy a nie indywidualny i na ocenę ich przydatności dla zespołu poczekam na nowego trenera który poukłada drużynę
Jak wtedy jakieś jednostki będą cieniowały to zacznę je krytykować
Ka-Pa-Ro w wersji 1.0 lub 2.0.
Z drugiej strony facet też ma prawo być bez formy tyle że to mocno rzutuje na naszą "taktykę" bo nie można grać piły na Leao nie będącego w gazie.
Facet z takimi warunkami fizycznymi powinien siać poploch w polu karnym rywala w sytuacji gdy dominujemy na połowie rywala (strzały z dystansu i pol dystansu to Rafa powinien poprawić bo to komedia jest) . Tymczasem w naszym zamyśle rozgrywania stoi przy lini bocznej, czeka na piłkę i jak ja dostanie to próbuje dryblowac wszystkich po kolei lub wrzucać piłkę na osamotnionego napastnika. Za to Theo biega w tym czasie wszędzie tylko nie po swojej flance xd