Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Pomyślne zakończenie roku! Zwycięstwem 1:0 nad Sassuolo zakończył rok 2023 zespół Milanu. Bramkę, która zapewniła dzisiejszą wygraną Mediolańczykom strzelił Christian Pulisic (53'), któremu podawał Ismaël Bennacer.
Zachęcamy wszystkich do ocenienia dzisiejszej postawy Rossoneirch. W ankiecie nie uwzględniliśmy Jana Carlo-Simicia oraz Samuela Chukuweze, którzy przebywali na murawie zbyt krótko.
Taka drużyna jak ACM to się od nich wymaga trochę więcej
Po golu na 1-0 powinni iść po drugą bramkę a nie sie cofać
Chyba trzeba zmienić sztab trenerski od przygotowania taktycznego i sprawnościowego
Mimo wszystko
Forza Milan
Oby 2024 rok był mniej stresujący dla kibiców
"Kiedyś cały czas ich męczyłem video i taktyką, teraz daje im więcej swobody, bo mam zaufanie do nich, ich poczucia odpowiedzialności i przynależności oraz szacunku wobec klubu i trenera. Nie mówię, że nic nie robimy, ale trochę się odsuwam na bok, żeby sami mogli przepracować niektóre sytuacje.- Pioli."
Przez cały czas jaki dostał (a dostał go o jakieś 15 min za dużo) nic nie grał i te dwie czy trzy akcje nic nie zmieniają w jego ocenie. Piłka mu ucieka na kilometr.
O tym jego legendarnym już dryblingu to się słuchać nie da. On nie ma dryblingu. Kopnąć piłkę i biec za nią. Obrońcy się już tego nauczyli.
Strzelamy bramkę a ten od tego momentu człapie se po boisku nic nie robi tylko stoi i traci piłkę.
Nasza lewa strona to autostrada dla przeciwników. Leao nie pomaga w obronie (jeden powrót na mecz to nie jest pomoc). Florenci może i nie gra źle ale też objeżdżają go jak chcą.
A nasz najlepszy LO gra na środku (może i to był pomysł samego Theo jak to mówił Pioli w jakimś wywiadzie).
Zero pomysłu na grę zero luzu zero nieprzewidywalności. Przeciwnik wie co zagramy zanim jeszcze my sobie o tym pomyślimy.
I lepiej żeby nie ściągnęli nikogo w zimie bo nic to nie zmieni nawet jakby przeszedł halland z messim i cr7 to gra się nie zmieni dopóki sabotażysta będzie na ławce.
Dziś było widać po piłkarzach z obu ekip, że święta jeszcze nie zjechały do czysta z organizmów.
Chociaż w przypadku Milanu aż tak drastycznej zmiany pod względem fizycznoscia nie widziałem w porównaniu z Saletnitaną.
Pioli rozgrywa te swoje katalońskie tiki-taki, kółeczka i podania do boków jak zwykle bez pewnego schematu. Licząc na błąd przeciwnika bądź strzał życia.
A w jaki sposób udało nam się strzelić i wygrać ten mecz?
Nieoczekiwany dla nas podaniem penetrującym pomiędzy obrońcami.
Najlepszy na boisku muzułmanin Bennacer:)