Niemiecki Sky informuje, że Bayern Monachium wziął na celownik Fikayo Tomoriego. Hegemon Bundesligi rozważa sięgnięcie po Anglika nawet w styczniowym oknie transferowym, mimo że piłkarz jest aktualnie kontuzjowany i wróci do gry prawdopodobnie dopiero w marcu. Tak czy inaczej - jak zaznaczają włoskie media - zimowy transfer 26-latka jest wykluczony. Milan nie ma żadnego zamiaru sprzedawać ostoi swojej defensywy. Temat może jednak powrócić latem jeśli Bawarczycy będą zdeterminowi.
Od początku 2021 roku Tomori rozegrał w Milanie 129 meczów, w których zdobył 6 bramek i wygrał mistrzostwo Włoch 2021/2022. Jego kontrakt z ekipą rossonerich obowiązuje do połowy 2027 roku.
Także 60-65 mln euro da całkiem ładną plusvalenzę.
Do tego stoperzy to jedyna pozycja na której mamy morze możliwości - jest Kjaer, Gabbia, Simic, Pellegrino, zaraz do gry wróci bardzo dobry Caldara, który już prawie pokonał kontuzję odniesioną we wrześniu 2018, następni po nim są Pierrino Kalulu i Thiaw. Nie licząc Fika to aż 7 gości, a przecież Nsiala z primki też się bardzo dobrze zapowiada. Rozumiem, że zarząd przygotowuje grunt pod zatrudnienie Tupecika Conte, ale nawet przy przejściu na 3 stoperów to wciąż za dużo.
Co do Scalviniego mam pewną rezerwę, owszem jest przekotem, ale kotami byli też Conti i Caldara zanim do nas trafili, potem okazało się, że były to koty w worku na które Milan przepalił 65 mln plus ze 20 kolejnych na ich kontrakty (chociaż no Caldary bym jeszcze nie skreślał, liczę że swoją postawą po kontuzji zapracuje na nowy kontrakt).
Szukałbym kogoś bardziej doświadczonego w podobnej cenie co Fik kiedy do nas przychodził.
Zostaje więc ok. 14 mln. Chyba, że dadzą radę zamortyzować jeszcze 2024, nie wiem jak tam przepisy we Włoszech.
Jest taki jeden doświadczony, McGyver się nazywa, albo jakoś tak, też anglik w każdym razie xD
ósmy
Fernandez? Herbandez? Jernandes? O tym mówimy?
Nawet jak zostaje 14, to przy 65 bańkach wciąż jest to kusząca plusvalenza.
A chodzi o tego pana na B :rzygi:
Zakładam, że jeden slot w pomocy bankowo dla Reijndersa bo ten to jak widać jest nie do zajechania ^^ W takim ustawieniu to furrore mogłoby robić Afrykańskie duo Benncer - Kessie.
Tak czy inaczej jak się obawiam tego co może po sobie pozostawić Conte w klubie.
Takie dywagacje nie bardzo mają sens bo jak Atalanta rzuci cenę za Scalviniego to nasi z krzeseł spadną.
W obliczu zniesieniu dekretu wzrostu, sprzedaż przy atrakcyjnej ofercie trzeba rozważyć. Jako następcy w modzie będą Włosi (może skok na Scalviniego?) albo mniej znane i mniej kosztowne talenty (typu Brassier np.)
Z przykrością, ale zgadzam się z Tobą. Za niego bym widział Di Gregorio.
Koni DeWinter też się rzekomo podoba (wypożyczony z Juve do Genoi, ale Gryfoni mogą go wykupić)
Scalviniego bankowo wycienią na astronomiczną kwotę więc tutaj raczej ciężko będzie poza tym mamy w składzie Thiawa.
Ogółem się z wami zgadzam, ale szkopuł w tym, że transfery Włochów są nieuniknione w obecnej sytuacji. Scalvini to diament i jego transfer byłby na wagę złota, ale do tego trzeba by zebrać ogromne środki, tak jak mówicie. Jest jeszcze Buongiorno, ale negocjacje z gazeciarzem będą równie trudne. Upychanie Włochów jako zapchajdziury i tak wiele nie da, bo największym zagranicznym gwiazdom trzeba będzie słono płacić. Szarpnięcie się na 1-2 topowych Włochów z ligi byłoby w jakiś sposób zasadne.
Na Malicku będzie łatwiej zarobić niż na Fiku bo kosztował grosze.
Nie zapominaj, że Ricci to też zawodnik od gazeciarza. Zniżek dla Milanu specjalnych nie będzie, a tym bardziej teraz. Gorzej, jakby w zamian chciał np. Pobegę, który też jest potrzeby ze względów pozasportowych.
Cenę za Scalviniego będą bankowo windować do ok 60 mln w postaci samej gotówki więc transfer raczej mało realny. Oczywiście super byłoby mieć go w ŚO.
Też pytanie czy faktycznie będzie chciał się ruszyć, bo często w wywiadach zaznaczał, że doskonale czuje się w Mediolanie i odpowiada mu lombardzki klimat.
Mike przyszedł do nas za 16 mln a wiemy np. za ile odszedł Onana z Interu także tutaj potencjał finansowy jest ogromny. Z drugiej strony to facet który zarządza defensywą, rozgrywa i wyciąga piłki wydające się niemożliwe do wyciągnięcia.
Ostatnio wszyscy ŚO zakupieni przez Bayern kosztowali w granicach 60+ mln.
Na obrońców potrafią wydać patrząc nawet na bocznego obrońcę Hernandeza.
Gdyby cenowo ta oferta oscylowala w granicach 65-70 mln, to bym sprzedał.
Kupiony kilka lat temu za 31 mln z amortyzacją nie dałby tak spektakularnie wielkiego zysku. Ale nawet w tym przypadku powinniśmy się zabezpieczyć konkretnym nazwiskiem typu Schaar, Tah.
A podejrzewam, że wejdzie kolejny młody 21-letni Francuz Brestu, albo ten młody Grek z Paoku.
W przypadku nowego ŚO wymagałbym jednak doświadczenia.
Byłoby super postawić obok Malicka kogoś z doświadczeniem. Oczywiście jeżeli Tomori by odszedł do czego osobiście mam mieszane uczucia.
Tylko z racji na nasz bajzel ze stoperami w styczniu bez szans.