SCUDETTO


LGdS: Porażki, zamieszanie i utracone cele sezonu. Jaka przyszłość czeka Piolego?

11 stycznia 2024, 13:43, Redakcja Aktualności
LGdS: Porażki, zamieszanie i utracone cele sezonu. Jaka przyszłość czeka Piolego?

Zamiarem klubu jest dotrwać do końca sezonu z obecnym trenerem i wówczas ocenić sytuację. Wczorajsze odpadnięcie z Pucharu Włoch to dalsze pogorszenie sezonu, ale gwiazdą przewodnią pozostaje zapewnienie kwalifikacji do kolejnej edycji Ligi Mistrzów - pisze Marco Pasotto na łamach La Gazzetta dello Sport.

Film powtarza się jeszcze raz, co stanowi swojego rodzaju pętlę, która doprowadza kibiców do frustracji. Zły scenariusz: kryzys, poprawa (często wręcz wyraźna), która daje mylne wrażenie, a następnie powrót do ciemności. Miało to miejsce wczoraj w Pucharze Włoch, po błyskotliwym zwycięstwie 3:0 nad Empoli w Serie A, miało to również miejsce w Salerno po tym jak Milan wygrał 3:0 z Monzą. Dostarczanie dalszych dowodów jest zbyteczne: taki właśnie jest Milan 2023/2024. Mówiąc najprościej: kierowca nie jest w stanie wykorzystać pełnej mocy silnika. Jedziesz na niskich obrotach, potem przyspieszasz, po czym wracasz do prędkości, która jest nieproporcjonalna do mocy samochodu. Za kierownicą siedzi Pioli, który stara się zapewnić swojemu zespołowi ciągłość dobrych wyników. W ciągu dziewięćdziesięciu minut prawie zawsze jest Milan, który może się podobać i taki, który rozczarowuje. I najwyraźniej, nie znaleziono na to rozwiązania.

Głównym problemem trenera jest to, że teraz stracone bramki zaczynają się kumulować w bardzo niebezpieczny sposób. Spadają jedna za drugą jak liście na jesień: walka o scudetto, której byliśmy świadkami kilka tygodni temu, nieudane starania o awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a teraz Puchar Włoch, który w takim sezonie mógł być pocieszeniem. Również dlatego, że drabinka nie była zbyt wygórowana. Pozostaje tylko Liga Europy, gdzie aby dotrzeć do finału potrzeba rozegrać aż dziewięć spotkań, a po drodze można napotkać na takie drużyny jak chociażby Liverpool. Najważniejsze jest uzyskanie kwalifikacji do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. To właśnie tutaj - w przeważającej mierze - ten czynnik jest kluczem do zrozumienia sytuacji i stanowiska Piolego. Wyobraźmy sobie klub, w którym zawsze musisz rywalizować o zwycięstwo. Jednak Milan należący do RedBird to drużyna, która myśli o szerokim spektrum. Cardinale reprezentuje myśl, która nie opiera wszystkiego na wynikach, ale na całym projekcie. Duże znaczenie ma bilans i podejmowanie decyzji dopiero na koniec sezonu.

To jest powód, dla którego Pioli pozostał na swoim stanowisku po fatalnym remisie 2:2 z Salernitaną, czyli w momencie, w którym pozycja trenera zachwiała się najbardziej w ciągu jego czterech i pół roku urzędowania na tym stanowisku. Pomógł także brak realnych alternatyw. W tamtym momencie klub zadał sobie pytanie: jeżeli dokonamy zmian i powierzymy ławkę trenerską komuś innemu, kto może zagwarantować, że sytuacja jeszcze bardziej się nie pogorszy? Nauczką może być Napoli... Dlatego Pioli kontynuuje przewodnictwo w klubie, mimo utraty kolejnych celów, ponieważ kierunkiem przewodnim pozostaje czwarte miejsce w Serie A. Kiedy to zostanie osiągnięte, finanse klubu będą na dobrej pozycji, bez załamań. Odpadnięcie z Pucharu Włoch spowodowało dalszy spadek notowań szkoleniowca. Nazwisko Conte będzie wisiało w powietrzy do końca sezonu, ale bieżący sezon pokazał krytyczne problemy, których klub nie może zignorować. Brak ciągłości wyników, niejednokrotnie zamieszanie taktyczne, stabilność psychiczna (drużyna Milanu w drugiej połowie ani trochę nie przypomina tej z pierwszej). Ale na szczycie astronomiczna ilość kontuzji. Jednocześnie Pioli w dalszym ciągu cieszy się uznaniem w drużynie.



61 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Juzio
Juzio
12 stycznia 2024, 07:54
Eee przesada
Edytowano dnia: 12 stycznia 2024, 07:58
0
lopezito84
lopezito84
11 stycznia 2024, 19:52
Pioli nie potrafi ustawić drużyny w zależności od rywala stosuje to samo co raz zadziałało jak by nie zdawał sobie sprawy z tego że każdy zespół gra inaczej więc trzeba się pod niego przygotować On tego nie potrafi
1
Kaka821
Kaka821
11 stycznia 2024, 23:03
Jak jeszcze się nie odkleił to potrafił np. na wygrany mecz z Interem dać Tonalnego żeby wsparł lewą stronę i wyłączył Dumfriesa z gry czy cos. Środek pola wyglądał wtedy jakby sam Bena ver tam grał. Jego problemem jest chyba to, że nie mamy nikogo porządnego na defensywnego pomocnika, który latałby dziury jakie powstają po innych zawodnikach.
0
Paolo03
Paolo03
11 stycznia 2024, 18:38
Trzeba się z tym pogodzić i wspierać Setfana jak tylko można. Do końca sezonu zostało jeszcze sporo spotkań wiec cieszmy się konkurencjyjną drużyna w Serie A.
3
jarek2572
jarek2572
11 stycznia 2024, 19:16
Trzeba się pogodzić i wspierać Stefana xd jaaaaa
6
muamba_kabumba
12 stycznia 2024, 07:05
Pozwolę sobie zapytać. Ty tak na serio? Moim zdaniem Pioli świrowaniem w męczu z Atalanta pokazał, że on ma to już w pompce i eksperymentuje sobie na żywym organizmie.

Można by jeszcze próbować to jakoś tłumaczyć gdybyśmy dosłownie kilka dni wcześniej nie rozegrali dobrego meczu w naszym standardowym (niemal) ustawieniu.
Edytowano dnia: 12 stycznia 2024, 07:12
0
ACstach
ACstach
11 stycznia 2024, 18:10
jaka przyszłość? Pełne poparcie zarządu.
1
virago1212
virago1212
11 stycznia 2024, 17:56
Kibel
0
ZYLION
ZYLION
11 stycznia 2024, 17:40
Nic się nie zmieni do lata, ani Pioli, ani jego poronione pomysły, ani styl gry. Jeszcze nie jeden paździerz nad czeka do obejrzenia.
Edytowano dnia: 11 stycznia 2024, 17:41
2
Tanger
Tanger
11 stycznia 2024, 17:31
Niech ten sezon i rządy Piolego w Milanie już się skończą. Jeszcze ponad 4 miesiące cierpienia przed nami wszystkimi, którzy oglądają mecze i mają na względzie dobro klubu, a nie tylko pojedynczych postaci.
3
MilanHomer
MilanHomer
11 stycznia 2024, 18:29
Jestem ciekawy, czy jeżeli dojdzie do zwolnienia, to będzie w stylu z Maldinim, czy jednak normalnie z honorami za sukcesy i ciężką pracę?
0
Wolly
Wolly
11 stycznia 2024, 17:13
No przegrywamy cały czas w ten sam sposób. 0 pomysłów na rozwiązanie. Zawsze w razie autobusu wszyscy się ustawiaja pod wrzutkę. Albo liczą na indywidualny przebłysk.
0
Boateng93
Boateng93
11 stycznia 2024, 17:10
A jaka przyszłość może go czekać? Nie wyobrażam sobie, żeby Pioli w następnym sezonie był jeszcze trenerem Milanu. Coś się w tej drużynie ewidentnie wypaliło, Maldini to widział. Niestety Jankes postawił na łysego.
0
Rafał0209
Rafał0209
11 stycznia 2024, 16:25
Trochę to z boku wygląda jakby Pioli się bawił z klubem kibicami ze wszystkim w kotka i myszkę podchodząc na luzie i zabawnie do trenowania, a co tam wyjdę raz wygram starym stylem formacją to zamkną mordę, by później a co będą się cieszyć wyjdę eksperymentalnym składem pozmieniam to i tamto i tak mi guzik zrobią, bo za chwilę znów wygram i tak w kółko, najgorsze w tym wszystkim jest to że tylko on jest sobą, a reszta od kibiców po piłkarzy i właścicieli to miękkie faję, jaki poważny szanujący się piłkarz pozwoliłby sobie na pracę z takim sztabem który zagraża jego zdrowiu karierze i formię. dać Messiego czy CR7 jakby dostali raz a za chwilę drugi uraz mieśniowy co by zagroziło im w wynikach sportowych czy zdobyciu indywidualnych rekordów, to by wywalili łysego i jego sztab na kopach, jaki szanujący się właściciel pozwoliłby sobie by graczę kupieni za miliony i zarabiający miliony więcej czasu spędzali na wolnym przy padzie na konsoli niż na boisku, a kibice dalej przychodzą tłumnie śpiewają jarają się nie reagując wcale na to że tam w klubie na okrągło miodowe lata, każdy robi co chce. Pioli zarabia trenuje jak chce a że go trzymają to nie on tutaj jest głupi.
2
nokoments
nokoments
11 stycznia 2024, 16:20
Dajcie już tego Abate.

A po sezonie poszukać konkretnego trenera, który już coś wygrał w Europie, albo przynajmniej rozumie na czym polega granie co 3 dni. Nazwiska jak De Zerbi czy Motta są kuszące, ale wolałbym, żeby uczyli się europejskich pucharów w innym klubie i dopiero potem tu przyszli.
1
_GAHU_
_GAHU_
11 stycznia 2024, 17:26
Jak nie jestem za pozostaniem Pioliego tak 100 razy bym się zastanowił przed zastąpieniem go Abate. Lubię Ignazio ale jakie on ma doświadczenie w trenerce? Oczywiście mogłoby to zaskoczyć ale równie dobrze mogłoby się skończyć jeszcze gorzej niż z łysym. Ja trenera zmieniałbym po zakończeniu sezonu.
2
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
11 stycznia 2024, 16:08
Czeka ciepła posadka w siedzibie Interu i jeszcze mu postawią pomnik. #pioliout
1
Trzesuaf
Trzesuaf
11 stycznia 2024, 16:05
Czy on może przegrać wszystko, odpaść z każdego pucharu, a i tak będzie przynajmniej do końca sezonu przyklejony do stołka? Przecież to już widać, że mu się nie chce i nie wierzy w żaden sukces. Ten zarząd to mem, wolałem kryminalistę Berlusconiego, on przynajmniej miał jaja. Od czasu Adriano to mamy albo nie znających się na rzeczy zupełnie chińczyków zatrudniających FM albo ludzi jadących na sławie z przeszłości jak Maldini, albo uczących się zawodu jak Furlani. Wy chcecie, żeby rząd włoski obniżał podatki dla piłki, przecież tam są takie same układziki w klubach jak w pzpn, tylko kasa jest większa, kompetencje w zarządzaniu klubami, uefą czy fifą w porównaniu do zwykłych biznesów to śmiech na sali.
0
iMmortal_1899
iMmortal_1899
11 stycznia 2024, 15:07
Błędem było pozostawienie Piolego na ławce po zajęciu 5 miejsca w lidze w zeszłym sezonie. Zostawili Interiste zamiast Milaniste. Pozbyli się nie tego co trzeba. Stefan jest jednak niereformowalny. Nie uczy się na błędach, a wręcz przeciwnie, powiela wciąż te same. Poprawy sytuacji niestety nie widać, mimo dobrego początku tego roku, który mógł dawać jakąś nadzieję, aczkolwiek przeciwnicy nie byli wymagający, do wczoraj. Zobaczymy jak będzie z Romą. Mimo wszystko trzymam kciuki za Naszych!
10
ba_acm
ba_acm
11 stycznia 2024, 15:05
Pioli jedyny cel jaki utracił to odpadł z LM. Mam w 4 literach ten mierny krajowy puchar. Gramy dalej w LE i to nie jest koniec świata, realnie to taki obecnie poziom reprezentujemy.

Przypominam że drużyna została naprawde mocno przebudowana w letnim okienku. Kolejnym aspektem jest to że trapią nas kontuzje i serio ktoś musi za to beknąć bo to nie jest normalne zjawisko, a gdzieś w tym łańcuszku przygotowawczym ktoś coś robił nie tak. Gdyby Pioli utrzymał TOP4 na koniec sezonu, bez względu na wynik w LE to jestem spokojny, bo mamy ekipe z super potencjałem tylko potrzeba z tym jeszcze popracować.
0
biedrus
biedrus
11 stycznia 2024, 15:48
Nie wiedziałem, że mieliśmy grać o wygraną w LM. No to cel faktycznie utracił na wczesnym etapie.
W lidze cel już też utracił, chyba, że w takim klubie jak Milan celem jest TOP4.
Puchar Włoch? Przegrał, a dla takiego klubu jak Milan celem powinno być jego wygranie.
LE? Ze swoją mentalnością przegrywa (podobną do jak widać wielu kibiców) przegra jak Puchar Włoch.
Potem się dziwić, że ten klub przez 20 lat zdobył raptem 7 trofeów.
1
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
11 stycznia 2024, 15:02
Pioli ma czas żeby udowodnić że zasługuje na pozostanie w Milanie. Opcje są dwie pewne top 4 i wygrana w LE, ale wygrana drugiego majstra.
0
Corsa
Moderator Corsa
11 stycznia 2024, 15:01
Do końca sezonu jesteśmy skazani na Stefana i nic się na to nie poradzi. Zarząd będzie chciał go wykorzystać do samego końca, aby tylko nie wpisywać na listę płac kolejnego trenera.

Po cichu liczę, że jednak na koniec rozgrywek Cardinale zrozumie, że z tej mąki już nie będzie chleba i zatrudni kogoś nowego.

Marzeniem jest De Zerbi, ale ucieszy mnie nawet Italiano.
0
cbvirus
cbvirus
11 stycznia 2024, 14:42
Nie wejść do top4 w sezonie gdzie dosłownie wszyscy robią wszystko, żeby tego nie zrobić, to by dopiero było. I to po najwyższych wydatkach na mercato od czasów Fassone Mirabelli. Roma nie wygrała meczu w pierwszych 5 kolejkach, Napoli przegrywa mecz za meczem, Lazio zaczęło beznadziejnie, do top4 wchodzą obecnie Bolognia z Fiorentiną, które są lata świetlne składowo za topem ligi. Jak w takich okolicznościach mielibyśmy zostawić Piolego tylko dlatego, że wywalczył top4, to naprawdę współczuję,
18
Rafał0209
Rafał0209
11 stycznia 2024, 14:29
Ciekawe jakie my byśmy mieli nastawienie do łysego, jakby nigdy nie zdobył mistrzostwa a sezon w którym je zdobył zakończył w top4, sezon temu top4 ( szczęśliwe) plus półfinał LM, w tym sezonie mocne póki co top3 i LE. pewnie byśmy chcieli kogoś nowego ale też myśleli że jest Chuxd ale stabilnie i że nie mamy kadry na nic więcej, a tak po mistrzostwie wszyscy zobaczyli że tych graczy stać na lepszą grę i wyniki, tylko co jest prawdą czy może to był jednorazowy wyskok tej drużyny i większość grała na 200% umiejętności i tego nigdy nie powtórzy, czy to trener jest wypalony z pomysłów i ciągnie zespół ku dole, bo jak polatać po stronach kibiców największych klubów tam często też są narzekania po różnych meczach. i nie ma kibiców którzy w 100% byliby zadowoleni z całego zespołu w każdym spotkaniu. trzeba znaleźć trenera z potencjałem do rozwoju z masą świeżych pomysłów który sam dojrzewa jako trener, myśle że topowy trener który prowadził wiekszość samych topowych piłkarzy nic z ta drużyną nie zrobi.
1
Rafalzki
Rafalzki
11 stycznia 2024, 15:21
nie do końca się zgadzam z tym mocnym top3. Moim zdaniem jesteśmy trochę na takiej ziemi niczyjej. Inter i Juve raczej są chyba poza zasięgiem, a patrząc na "kwiatki" Milanu jak te z Salernitaną i Naszą toporność w grze to ja bardziej oglądam się za plecy Milanu. Tam na szczęście jest Viola i Bologna ale z szacunkiem do potencjału w zeszłym sezonie też wszyscy myśleliśmy, że Napoli jako lider spuchnie... Zakładając, że najpoważniejszymi obecnie rywalami w tym wyścigu są Lazio i Atalanta pocieszający jest fakt przewagi 9 punktów. Za to pamiętając również o wyczynach taktyczno-rotacyjnych Padre w meczach ligowych pod koniec kiedy walczyliśmy o top 4 to wszystko jest możliwe... Niestety...
1
biedrus
biedrus
11 stycznia 2024, 14:29
Wczoraj prawdopodobnie skończył się dla nas sezon. Przestajemy grać o cokolwiek. Na LE nie liczę, bo celem przecież jest TOP4 (śmiech na sali) i Padre będzie testował Musaha na prawej obronie, Loftusa da na środek ataku, a Jovica na lewą obronę.
W lidze nie gramy o kompletnie nic. Scudetto odjechało, a walczyć o TOP4 nie będziemy, bo nawet mimo trenera i jego sztabu z czwórki nie wypadniemy (za dobrych mamy zawodników).
Ani fajerwerków, ani kataklizmów nie przewiduję.
Edytowano dnia: 11 stycznia 2024, 14:29
1
Rafalzki
Rafalzki
11 stycznia 2024, 15:26
Nie gniewaj się ale optymistycznie moim zdaniem zakładasz to pewne top 4... W poprzednim sezonie nawet na chwilę byliśmy liderem, później już 2-3 miejsce i jak pisałem razem z innymi ludźmi (mniej więcej na podobnym etapie sezonu i tabeli), że moim zdaniem walczymy o top 4 a nie scudetto to mnie wyśmiano, że to niemożliwe z taką kadrą wypaść z 4.... Jak się skończyło pamiętamy wszyscy. Posadę Padre uratowała kara dla Juventusu... Dlatego w tym sezonie tym bardziej ostrożnie patrzę za plecy Milanu bo w górę tabeli nie ma najmniejszego sensu z tym co wyprawia Pioli razem ze sztabem do spółki...
4
biedrus
biedrus
11 stycznia 2024, 15:40
Rafalzki,
na pewno się nie gniewam:)
Mój optymizm polega na kilku rzeczach: silniejsza kadra, chyba słabsi przeciwnicy, brak LM.
Wiem, że Padre może jeszcze grubo odwalić, ale sami zawodnicy swoimi umiejętnościami nie pozwolą chyba wypaść z czwórki
3
MilanHomer
MilanHomer
11 stycznia 2024, 18:05
Zgadzam się z wami oboma ;)
Macie rację ;)
1
Von Strauss
11 stycznia 2024, 14:27
"Nauczką może być Napoli..."

No tak, nauczką może być klub, w którym nikt nie jest zdrowy na umyśle. Zatrudnienie Rudiego, który wielkim orłem nie był, ale osiągnął wyniki na naszym poziomie (2 pkt różnicy na moment zwolnienia) było średnim rozwiązaniem, ale zmiana na Mazzariego - właściwie trenerskiego trupa, bo inaczej się go nie da nazwać, patrząc na karierę - to strzał w głowę, a nie kolano.

Jakby Napoli postawiło na kogoś innego, kto się tam przewijał - np. tego nieszczęsnego Conte - możliwe, że dziś byliby nad nami.
0
Siwus
Siwus
11 stycznia 2024, 17:04
Conte podobno nie chce obejmować żadnego zespołu w środku sezonu jak już to od nowego
Tak gdzieś czytałem
1
Von Strauss
12 stycznia 2024, 09:42
Ja się nie dziwię. No ale był dostępny też w lecie - wtedy można było go brać.
0
Daniel93
Daniel93
11 stycznia 2024, 14:26
Nie chce Conte. Nasciaga emerytowanego szrotu który musi być na tu i teraz a później za sezon dwa będziemy się z nimi bujać..

Chciałbym trenera który nie boi się postawić na młodych ale też potrafi to pomieszać z doświadczonymi zawodnikami.

Młodych zawodników mamy fajnych. Simic,Jimenez,Chaka, powinni być wlaczeni do kadry na stałe, i nie wypożyczać ich tylko zapewnić im rozwój, granie i zbieranie doświadczenia od starszych zawodników. Moim zdaniem to lepsze niż wypożyczanie ich do serie b gdzie będą kopać się po czole..

Po co ściągać jakieś odpady z Barcelony, czy innych klubów, płacić im duże pensje skoro mamy przynajmniej paru młodych zdolnych zawodników którzy chcą się pokazać i są głodni gry..

Co do trenera, chyba chciałbym Motte. Jak widać w obecnym klubie potrafi pracować z młodymi. Pytanie czy w większym klubie pod jego wodzą by to wypaliło..
3
Mellion
Mellion
11 stycznia 2024, 14:37
Dla mnie odpowiedź jest prosta: DE ZERBI.
0
Von Strauss
12 stycznia 2024, 09:48
De Zerbi? Który dostawał większy wpierdziel od Interu prowadząc Sassuolo niż Pioli? Który z każdym gra to samo tak samo jak Pioli? Który dostał 6 bramek od Aston Villi, a później zrobił Piolissmo remisując bramkowo z drużyną, która ma 9 punktów na 20 spotkań? De Zerbi i Motta to są trenerzy niepewni, zbyt podobni w stylu do Piolego. A nam nie potrzeba kolejnego trenera "na próbę".
0
MrCostacurta
MrCostacurta
11 stycznia 2024, 14:13
Widzę że la gazetta też nie rozumie że dobre wyniki w poprzednich meczach były spowodowane nie tym że Milan był fantastyczny tylko dlatego że grał przeciwko mizernym drużynom. A z taką Atalantą która umie pograć dwie porażki w krótkim czasie.
Edytowano dnia: 11 stycznia 2024, 14:14
1
Jaca23
Jaca23
11 stycznia 2024, 14:12
"Pomógł także brak realnych alternatyw. W tamtym momencie klub zadał sobie pytanie: jeżeli dokonamy zmian i powierzymy ławkę trenerską komuś innemu, kto może zagwarantować, że sytuacja jeszcze bardziej się nie pogorszy? Nauczką może być Napoli... Dlatego Pioli kontynuuje przewodnictwo w klubie, mimo utraty kolejnych celów, ponieważ kierunkiem przewodnim pozostaje czwarte miejsce w Serie A." - całe podsumowanie.

Nie mamy żadnej ciekawej alternatywy, więc zarząd liczy, że Pioli doczłapie w top4, a w lato poszukamy kogoś nowego.

Można być największym entuzjastą Stefano, ale po tym co wczoraj przyszło nam oglądać, ten chaos, ta dezorganizacja taktyczna, nie można mieć dalej żadnej nadziei, że ten projekt ma jakikolwiek sens.
0
GWIDON1979
11 stycznia 2024, 14:11
Nie zdziwię się jak znajdą jakiegoś trenera wynalazka z USA
0
kozik___13
kozik___13
11 stycznia 2024, 14:07
Podejrzewam, że po sezonie odejdzie. Podobnie Giroud i Florenzi i Kjear. Moim zdaniem potrzebna jest mała rewolucja. Dzisiaj nie mamy nawet pół napastnika
0
milan2002
milan2002
11 stycznia 2024, 14:24
Znowu rewolucja? Przecież dopiero co latem była. Nerwowe ruchy i sprowadzanie masy piłkarzy najczęściej kończy się kolejnym kryzysem. Takie błędne koło.
3
patoo_07
patoo_07
11 stycznia 2024, 14:05
Poziom frustracji w maju może sięgnąć zenitu. W zeszłym sezonie udało się to wszystko przykryć ciekawą przygodą w LM. Teraz wątpię, że wygrane z Rennes (o ile będą) czy z inną Slavią Praga potem, będą wystarczającym plastrem na narastające kompromitacje.
Teraz mamy Romę, wrzód na dupie Udinese (i to u nich), Bologne, Frosinone i Napoli. Przecież to będzie istna katastrofa.
0
Gzikuu
Gzikuu
11 stycznia 2024, 14:15
IMO zeszły sezon przykryło jednak 4 miejsce wywalczone przy zielonym stoliku.
5
biedrus
biedrus
11 stycznia 2024, 14:24
Kara dla Juve przykryła słaby sezon, a zarząd, podobnie jak część kibiców tego nie zrozumiał i udawała, że wywalczyliśmy TOP4.
To był idealny scenariusz na rozejście się - sprotowo poza TOP4, ale jednak klub będzie w LM
5
jarek2572
jarek2572
11 stycznia 2024, 13:58
Bardzo dziwnie napisany tekst, nie przeczytałem nawet do końca. Co do trenera i obecnej sytuacji w klubie. To co wczoraj widzieliśmy można śmiało określić jako definicje antyfutbolu. Brak jakiej kolwiek taktyki, środek pola w ogóle nie wyszedł na ten mecz, kiepskie zmiany, gdzie na domiar złego żaden ze zmienionych graczy nie wszedł na swoją pozycję no i to co najbardziej wku... brak zaangażowania. Przegrywamy 2-1, a najczęściej przy piłce jest Mike... Przecież oni grali jakby mieli dobry wynik, a nie przegrywali. Zero czegokolwiek z przodu, zero ! Dochodzimy do ustawienia, że w polu karnym jest 4-5 graczy, to zamiast wrzucić tam piłkę, to gramy od lewej do prawej. Jak już jest wrzutka, to zazwyczaj za niska(patrz Puli). Pioli odejść musi, to pewne, ale czy już teraz, to zaczynam się jednak zastanaiawiac czy to aby dobry pomysł. Do tej pory tak myślałem, ale naszym gwiazdeczkom też się w dupaxh poprzestawiało. Theo mówi że murem za trenerem, a grają jakby go chcieli zwolnić. To o co chodzi ? Może efekt nowej miotły by zadziałał, ale po wczorajszym meczu jestem pewny jednego, to nie jest wina tylko Pioliego że gramy co gramy.
1
ósmy
ósmy
11 stycznia 2024, 13:47
Stawiam, że Pioli w kolejnym sezonie obejmie kogoś z dwójki Fiorentina/Roma.
Mou ucieknie na półwysep arabski, a Pioli jeśli nie obejmie wtedy Romy, to wróci do Fiorentiny po tym, jak Italiano zamelduje się w Rzymie.
2
Mellion
Mellion
11 stycznia 2024, 13:50
A do nas kto? Motta? De Zerbi? Czy ten nieszczęsny Conte, którego osobiście nie chciałbym tu widzieć. Jak widzisz naszą przyszłość? ;)
1
PanPrzemus313
PanPrzemus313
11 stycznia 2024, 13:55
Powrót do Florencji byłby całkiem ładny
A i Viola to klub na poziom trenerski Piolego
2
ósmy
ósmy
11 stycznia 2024, 13:57
Też bym nie chciał Conte, który przeważnie po sobie zostawia spalona ziemię.
Imo Zarząd będzie chciał kogoś bliżej pokroju Marsch/Potter/Glasner.
Takich bardziej korpotrenerów, niż rewolwerowców typu Conte/Juric/Tudor.
0
Von Strauss
11 stycznia 2024, 14:32
Jak Conte pozostawia spaloną ziemię?
Juve po Conte - mistrz, mistrz, mistrz itd.
Inter po Conte - wicemistrz, 3 miejsce, póki co lider
Chelsea po Conte - wygrana w LM, 4 miejsce, 3 miejsce (w PL)

No strasznie spalona ziemia...
0
MilanHomer
MilanHomer
11 stycznia 2024, 14:55
Von Strauss
Zapewne chodziło ósmemu, że jest strasznie konfliktowy i przez to jest wrażenie zniszczonego zespołu, jego rozpadu.
5
Corsa
Moderator Corsa
11 stycznia 2024, 14:58
Osobiście widziałbym Italiano w Milanie, właśnie takiego trenera nam potrzeba.

To by była zaktualizowana wersja Piolego, gość idealny do rozwijania zespołu z potencjałem. Jak do tej pory radzi sobie całkiem dobrze.

Zdecydowanie wolałbym postawić na niego niż na Conte.
1
MilanHomer
MilanHomer
11 stycznia 2024, 17:57
A przypadkiem Italiano przed Violą, nie był delikatnie wyśmiewany, że słaby?

0
Masa
Masa
11 stycznia 2024, 21:57
MilanHomer - Ancelotti tez kiedyś był słaby, nawet wyleciał z juventusu :-)
0
MilanHomer
MilanHomer
11 stycznia 2024, 22:06
Masa
Nie oceniam obecnego Italiano, tylko pamiętam, że była opcja jego w Milanie przed Piolim bodajże i wtedy było że cienias.

Ja zresztą nie oglądam już tyle piłki co kiedyś, więc nie bardzo jestem zobligowany do ocen.

Tak samo jest z Glasnerem z Eintrachtu. Ja widzę wyniki świetne ze średnią ekipą, a inni jego minusy, których ja w życiu nie zobaczę.
0
Von Strauss
12 stycznia 2024, 10:06
Dla mnie Conte>Motta=De Zerbi=Pioli=Italiano. Każdy ma swoje plusy i minusy, ale przewaga Conte nad nimi jest taka, że chłop zjadał tę ligę swoimi drużynami, potrzebował 1 sezonu na to, żeby stworzyć drużynę na miarę Scudetto, drużyny strzelały ponad 2 bramki na mecz (statystycznie) a traciły w okolicach 1 bramki na mecz (statystycznie). Żaden włoski trener nie ma takich statystyk, żaden nie prowadził drużyny, która ma aspiracje do wygrania scudetto. I każdy ma negatywne wyniki (więcej przegranych) z Conte. Jeśli ten pójdzie w 2025 do Juve - to możemy pożegnać się z Scudetto na okres, kiedy on tam będzie pracował. A nie stać nas i nie ma na to praktycznie żadnych szans, by chciał tu przyjść - żeby sięgnąć po innego specjalistę - Kloppa.
0
jarek2572
jarek2572
11 stycznia 2024, 13:45
https://www.goal.pl/transfery/milan-szuka-napastnika-jest-zaskakujacy-kandydat/


Karuzela śmiechu
0
Mellion
Mellion
11 stycznia 2024, 13:49
Ale mi wzmocnienie XD
Wcale nie potrzeba nam nowego obrońcy ani ŚPD, no wcale!
0
ósmy
ósmy
11 stycznia 2024, 13:53
Jesli to chodzi o Ngonge, to chlopak trafi raczej do Fiorentiny.
Już były tam jakieś konkretne rozmowy, a sam zawodnik ponoć odrzucił zakusy Aston Villa, bo chce grać we Florencji.
0
patoo_07
patoo_07
11 stycznia 2024, 14:00
Mamy ŚPD, ale gra na wahadle
2
Jaca23
Jaca23
11 stycznia 2024, 14:15
Terraciano ok, ale Ngonge już nie? Obydwaj to zawodnicy typowo do rotacji niskim kosztem. Średniacy, nic więcej.

Wcale się nie zdziwię, jak latem pożegnamy Chukwueze, a Ngonge wskoczy jako zmiennik Puliego.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się