ÁLVARO MORATA 2028!
ÁLVARO MORATA 2028!
Prezes Barcelony, Joan Laporta w wywiadzie udzielonemu katalońskiemu radiu RAC1 opowiedział między innymi o najnowszych informacjach w sprawie startu Superligi. Według niego Milan jest jednym z klubów gotowych do wzięcia udziału w nowych rozgrywkach.
- To powinno wystartować w przyszłym sezonie, czyli 2024/25 lub ewentualnie 2025/26. G*wno mnie to interesuje, czy angielskie kluby chcą z nami grać. Oni mają swoją Superligę, którą jest Premier League. (...) Milan, Inter, Napoli, Roma, wszyscy się zgadzają. We Francji mamy Marsylię. Bayern i PSG są blisko z UEFĄ. Trzy kluby z Portugalii i Holendrzy też chcą wziąć udział, Brugge i Anderlecht z Belgii także. Z Hiszpanii wycofało się Atlético, ale pamiętajmy, że Puchar Europy też zaczynał się z kilkoma klubami. (...) Wyobrażam sobie pierwsze edycje rozgrywek właśnie w ten sposób, a potem dołączą inni. Firma A22 mówi nam, że tak naprawdę właściciele angielskich klubów są za.
Tak samo jak cienki śpiew bankruta z Katalonii. Oni są na finansowym musiku, więc normalne, że Laporta stał się pierwszym nadgorliwym Bardziej zwracałbym uwagę na to co będzie mówił lub mówi główny pomysłodawca tego durnej koncepcji czyli Perez.
Kontrowersje były głównie z limitem płacowym LaLigi, który jest bardzo rygorystyczny.
Czyli toną w długach po same uszy, do tego wyprzedają majątek i przyszłe przychody dla bieżących spłat.
Nie. Wyprzedaż majątku jest po to, by je zaksięgować jako wpływy, w celu uzyskania większego limitu na transfery i płace.
Barcelona nie ma dużego problemu z długiem, tylko z limitani La Ligi.
Gdyby nie mieli problemów z płynnością, to skąd potrzeba sprzedaży majątku i przyszłych przychodów, po to żeby móc funkcjonować?
Bo tam dochodzi do parodii, w postaci podpisywania kozaków z La Masii jak Gavi, na pseudo kontraktach, byle nie widnieli w księgach pierwszej drużyny.
Można mieć długi, jak Real, Inter, United i funkcjonować normalnie, ale Barca tego nie robi.