Empoli – Milan 0:2. Gol Leão (68') i debiutanckie trafienie Gimeneza (76') zapewniły komplet punktów Rossonerim w "dziwnym" meczu z Empoli
Przewaga Lazio w pierwszej połowie spotkania, choć bez udokumentowania tego zdobyczą bramkową. W 8' minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale z rzutu rożnego dośrodkowania nie wykorzystał Vecino, któremu piłka, po strąceniu głową przez Andersona, spadła na nogę odbijając się od niej i kierując w kierunku bramki Maignana, ale na szczęście obok słupka. W 12' minucie nieporozumienie między Florenzim a Maignanem, który wybijając piłkę wślizgiem, po zagraniu Florenziego, wpadł w Castellanosa, a gracze Lazio rzucili się do arbitra z protestami domagając się rzutu karnego, ale sędzia był nieugięty i nie wskazał na "wapno". W kolejnych minutach Lazio próbował napierać, dobrze zakładali wysoki pressing, ale brakowało im precyzji pod bramką Milanu. Ostatnie podania był niedokładne lub po prostu radzili sobie z nimi defensorzy przyjezdnych. W 39' minucie zza pola karnego uderzenia próbował Luis Alberto, ale pewnie, choć na raty, złapał je Maignan. W doliczonym czasie gry pierwszej odsłony to Milan stworzył sobie doskonałą okazję. Theo przypuścił rajd przez pół boiska, zagrał do Pulisica na prawe skrzydło, a ten złamał do środka i oddał mocny strzał, ale niestety wprost w Provedela, który bez problemu sparował piłkę na rzut rożny. Po jego wykonaniu sędzia zakończył pierwszą odsłonę.
Druga połowa zaczęła się na dobre dopiero w 57' minucie. Wówczas to Pellegrini otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na Pulisicu, przez co Milan przez ponad pół godziny mógł grać w przewadze. I już w 65' minucie Giroud dostał znakomite dogranie od Loftus Cheeka, ale z około 11 metra zbyt lekko trafił w piłkę, przez co Provedel bez problemu złapał piłkę. W 73' minucie, wprowadzony w drugiej połowie, Okafor na wślizgu próbował zamknąć strzał Reijndersa z prawej strony, ale minął się z piłką. Po chwili po dośrodkowaniu Calabrii w pół woleja uderzył Loftus Cheek, ale Provedel w fenomenalny sposób obronił strzał Anglika. W odpowiedzi, skupiające się na obronie Lazio, mogło zaskoczyć Milan. Zaćmienie w obronie Milanu doprowadziło do tego, że oko w oko z Maignanem znalazł się duet Immobile&Isaksen, ale ten pierwszy niecelnie oddał strzał w zasadzie z dwóch metrów. Uderzył w boczną siatkę jedynie. W 76' minucie Milan wyszedł na prowadzenie po strzale Leao (był po drodze rykoszet), ale sędzia po chwili wskazał pozycję spaloną skrzydłowego Milanu i rossoneri dalej musieli starać się o prowadzenie. Udało się w końcu w 88' minucie, kiedy to Okafor pokonał golkipera Lazio mocnym strzałem z około 11 metrów. W doliczonym czasie gry było... czerwono. Gracze Lazio, tj. Marusić i Guendouzi dostali bezpośrednie czerwone kartki, przez co ich ekipa kończyła mecz w 8. Na trudnym terenie, po trudnym meczu, Milanowi udało się wywieźć z Rzymu 3 niezwykle cenne punkty!
S.S. LAZIO (4-3-3): Provedel; Marusić, Gila, Romagnoli, Pellegrini; Guendouzi, Vecino (78' Cataldi), Luis Alberto (60' Hysaj); F. Anderson, Castellanos (60' Immobile), Zaccagni (66' Isaksen)
Rezerwowi: Mandas, Renzetti, Casale, Hysaj, Ruggeri, Kamada, Andrè Anderson, Lazzari, Cataldi, Pedro, Immobile, Isaksen
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Florenzi (64' Calabria), Kjaer (81' Tomori), Gabbia (81' Thiaw), Theo Hernandez; Adli (71' Okafor), Bennacer (64' Reijnders); Pulisic, Loftus-Cheek, Leao; Giroud
Rezerwowi: Sportiello, Mirante, Thiaw, Kalulu, Calabria, Tomori, Jimenez, Terracciano, Musah, Reijnders, Okafor, Chukwueze
Bramki: Okafor 88'
Żółte kartki: 50', 57' Pellegrini, Romagnoli 58', Florenzi 61', Adli 70', Immobile 77', Gabbia 80', Theo Hernandez 84', 90' Hysaj, 90+5' Leao, Pulisic 90+7'
Czerwone kartki: 57' Pellegrini, Marusić 90+5', Guendouzi 90+7'
Arbiter główny: Marco Di Bello
Miejsce: Stadio Olimpico (Rzym)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Smutne ale prawdziwe
W pierwszym meczu z nimi na SS też im strzelił.
A co do zachowania kapitana Ameryki? Wygrał Milanowi mecz ale zachowanie nie przyniesie mu chwały. Z jednej strony sędzia mógł przerwać mecz widząc leżącego piłkarza Lazio z drugiej strony w takich sytuacjach piłkarze sami przerywają spotkanie.
Dzisiaj przytrafiło się piłkarzom Lazio jutro może Milanowi
Mimo wszystko mimo wielkiego szacunku do Pulisica to dla mnie zachowanie godne potępienia
Obejrzyj powtórki, szczególnie ta z Pulisicem. Amerykanin nie miał prawa widzieć co dzieje się z rzekomo faulowanym zawodnikiem Lazio. A że z Pellegriniego wyszedł dzban i poziom IQ na poziomie punktacji Lazio, to już inna sprawa.
Zaraz po czerwonej kartce wyczyścił nas z żółtych zmieniając Benka i Florenziego. Potem od razu po żółtej zdjął Adliego i to za Okafora, a nie Musaha. Zmiany na środku obrony też były w 100% uzasadnione, bo Lazio mocno nas kontrowało, a my z tyłu zostawaliśmy praktycznie dwoma zawodnikami, także potrzeba było kogoś szybkiego. Z ofensywnych zmian został wtedy tylko Chukwueze, a wpuszczanie jego za Puliego w tym momencie nie miałoby sensu.
Zmiany, to chyba jedyne co Pioli zrobił dzisiaj dobrze.
A abstrahując od tego, należałoby się zastanowić, czy Benka nie powinno się posadzić na ławce. Jest totalnie bez formy i gra z nim na boisku wyraźnie kuleje.
Co do samego meczu, to jest aż przykre, że gramy w przewadze zawodnika od 57 minuty, a to rywal wydaje się groźniejszy w ataku. Nasza obrona to komedia... Zobaczcie jeszcze raz sytuację z setką Immobile (75 minuta). Na samym początku Pulisic wraca sobie truchtem i zostawia Andersona kompletnie niepilnowanego. 74:13 - Brazylijczyk stoi sam, nie kryty przez nikogo. Doskoczyć do niego postanawia Calabria, który tym samym zostawia całą prawą stronę do pilnowania Kjaerowi. 74:20 - piłkę otrzymuje Isaksen przy którym są Gabbia i Theo, a w polu karnym na dośrodkowanie czeka Immobile, którego kryje Kjaer. Problem w tym, że pomiędzy Isaksenem, a Immobile nie ma nikogo, kto mógłby przeciąć wrzutkę. Kluczowe w tej sytuacji jest ustawienie Reijndersa, który kryje powietrze. Gdyby Holender stanął głębiej w polu karnym, to zapewne napastnik Lazio nie otrzymałby piłki i żadnej groźnej akcji by nie było. Całe szczęście, że Immobile fatalnie przestrzelił, ale my nie możemy w ogóle dopuszczać do takich sytuacji, tym bardziej gdy rywal gra w osłabieniu. Ta akcja pokazuje, jak bardzo Milan jest niezorganizowany z tyłu i kolejny raz potwierdza się fakt, że brakuje nam defensywnego pomocnika ogarniętego w obronie, bo Reijnders, czy Adli na pewno takimi nie są.
do cenzura miłego, czegoś tu nie rozumiem !
Mecz wybitny to nie był ale trzy punkty tak samo ważne jak po wielkim spektaklu.
Szybko zapomnimy o stylu :)
Ostrzeżenie za wulgaryzm
SS
Bardzo cenne 3 punkty. Bologna i Atalanta - któraś z nich straci 3 punkty lub obie zgubią po 2. Coraz bliższy nieodmienny od 3 lat cel nadrzędny - awans do LM.
Wywalczmy to, a po sezonie nadejdzie czas refleksji, ocen i zmian personalnych. Teraz się pieklić i co mecz pitolić tę samą mantrę o Piolim - bez sensu i nudaaaa.
cenzura ja rozumiem krytykę, mi również nie.podobaą się pewne dezyzje trenera, ale.Panowie i Panie trochę więcej obiektywizmu.
@admini przepraszam za wulgarny język poddaje się dobrowolnie karze, ale ciśnienie mi już poszło
Ostrzeżenie za wulgaryzmy
SS
Jak zwykle.nic nie zrozumiałeś
Jak zwykle? Widzę, że wysoko mnie cenisz, dziękuję :D
Jedyny "dowód" na spalonego, którego sklejali ponad 5 minut. Jest to czysty wałek proszę Państwa, jestem pewien, że nic tam nie było.
Ostrzeżenie za wulgaryzm
SS
Dlaczego teoria spiskową? W to, że maszt 5G smaży mózg i uaktywnia czipy, to też teoria spiskowa? Ogarnij się.
Ostrzeżenie za wulgaryzm
SS
Puolismo level hard
Najgorsza godzina Bennacera w koszulce Milanu. Jak po meczu z PSG byłem zaskoczony, że Loftus może zagrać tak dobrze, to dziś jestem w szoku, że Algierczyk aż tak źle... Autentycznie słaniał się na nogach jakby przed meczem najmniej litra jakiegoś alko obalił...
Lazio skończyło w ośmiu a pyskówek i "sędziowania" wykręcili spokojnie na 11+ czerwonych kartek x.x
Di Bello nie miał wybitnego meczu i mam wrażenie, że mógł zrobić więcej żeby negatywne emocje nie eskalowały (finalnie było to z korzyścią dla nas), ale paradoksalnie najbardziej kluczowe sytuacje miał wszystkie zero-jedynkowe i bez kontrowersji, więc nie miał za bardzo pola manewru żeby się w nich pomylić ("karny" i trzy czerwone).
Marny mecz, rwany, szarpany, niechlujny i niedokładny - BARDZO dużo dało nam wejście Reijndersa. Ważne też pojawienie się Okafora. Najważniejsze trzy punkty i żeby za tydzień z Empoli pod nieobecność Leao i Florenziego się nie potknąć.
Spalony Leao to dla mnie żart ery VAR..
Mimo wszystko plus tego meczu jest taki że z gorącego terenu wywozimy 3 punkty i to tyle :p
Moim zdaniem tak, ale muszę jeszcze zobaczyć powtórkę.
Ostrzeżenie za wulgaryzm
SS
Najważniejsze komplet punktów.
No i Sarri za pyskówki mógł dostać drugą żółtą.
To by poszło na rekord xD
Bravo Noah!
Forza Milan