Primavera Milanu w spotkaniu 24. kolejki Campionato Primavera 1 przegrała z Fiorentiną 1:4 (1:0). Mecz rozpoczął się po myśli Rossonerich, bowiem w 9. minucie wynik otworzył Diego Sia, który z własnej połowy boiska pokonał spory dystans, minął wielu rywali, aż trafił w pole karne Fiorentiny, gdzie bezbłędnie pokonał golkipera gości [KLIK!]. Korzystny rezultat dla podopiecznych Ignazio Abate utrzymał się przez całą pierwszą połowę. W 47. minucie wyrównał Fallou Sene. Następnie w 65. minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Leonardo Baroncelliego. W 68. minucie z boiska wyleciał obrońca Milanu, Álex Jiménez (konsekwencja drugiej żółtej kartki). Ostateczne ciosy nadeszły w samej końcówce spotkania. Bramka Maata Capriniego w 88. minucie, a następnie gol Fallou Sene (90+1') ustaliły rezultat na 1:4 na korzyść Fiorentiny.
Warto odnotować również pojawienie się od pierwszej minuty na boisku Mattii Caldary, który rozegrał pełną godzinę w barwach Primavery (ostatnio obrońca wystąpił zaledwie przez minutę w meczu Sampdoria - Spezia, dokładnie 22 kwietnia 2023 roku).
PRIMAVERA AC MILAN (3-4-2-1): Raveyre - Simić, Caldara (61' Parmiggiani), Nsiala (90' Magni); Jiménez, Sala (72' Simmelhack), Victor, Bartesaghi; Zeroli, Sia (72' Scotti); Camarda (72' Bakoune).
Chłopak po katastrofie w Altach dziś zalicza prawdziwy zjazd w Sittard.
8 występów (na 24 kolejki), 170 minut gry, bez żadnej asysty, ani gola. Ostatni 12-minutowy wstęp 25 listopada. W tym roku od pięciu kolejek nie ma go w składzie (nie widzę przyczyny w kontuzji).
Dramat.
To już nie jest ta sama drużyna co jesienią.
Jak obrona z Simicem, Jimenezem i Bartesaghim traci 4 gole przeciwko primaverze? Camarda też jakiś mniej skuteczny ostatnio.
Ogólnie wariacją 1-3-4-3?