SS LAZIO – AC MILAN 2:2
Milan nadal bez zwycięstwa w Serie A...
Trener Slavii Praga Jindřich Trpišovský udzielił pomeczowej wypowiedzi, w której odważnie oświadczył, że jego drużyna w rewanżu pokona Milan i jest optymistą po ostatnim występie swoich podopiecznych na San Siro: "Jest szansa na powrót, na własnym boisku będziemy mocniej naciskać. Przez pierwsze 25 minut to był dobry mecz, radziliśmy sobie nawet lepiej niż Milan. Potem po czerwonej kartce losy meczu uległy zmianie. Gdyby nie to, mecz byłby z pewnością bardziej zacięty. Fizycznie pokazaliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani, strzeliliśmy gole. Przegraliśmy 2:4, mam nadzieję, że u siebie uda nam się zrobić coś lepszego, być może odrobić stratę bramek. Jestem pewien, że wygramy u siebie".
"Milan nie był szczególnie genialny, ale Milan mnie nie zawiódł. Sukcesy w historii klubu są niesamowite. To, z czym spotkali się dzisiaj moi gracze, to Milan zgodny z tym, co o nim wiemy". "Rewanż będzie trudnym meczem. Absolutnie nie przekreślam naszych szans. Jestem przekonany, że awans jest możliwy, jesteśmy pewni siebie i wierzymy w nasze mocne strony. Dla nas byłoby to niesamowite, gdyby tak się stało".
Prawda niestety Prawda
Amen
Strach pomyśleć co będzie jak przejdziemy dalej i trafimy na Liverpool w 1/4...
Co do Gabbi pełna zgoda, dlatego na rewanż powinien wejść duet Tomori-Thiaw. Bardziej fizyczny i lepiej operujący piłką.
Przede wszystkim, cały czas kuleje środek i to tutaj mamy największe problemy.
Ja piszę, że poprawnie zinterpretowali co trzeba robić, a nie że wykonali to idealnie i bezbłędnie ;)
Do wygrywania z lepszymi drużynami i wygrywania trofeów potrzebny jest monolit, drużyna, które w tym sezonie nie widzę.
Masz mnie ;) Wyłapałeś przejęzyczenie, nie poprawiam, żeby było z czego drwić, bo wiem, że to zrobi dzień nie tylko Tobie, ale też kilku innym internetowym wyjadaczom :P
Czyli Milan, który nie radzi sobie z presją, wyprowadzaniem piłki, prowadzeniem gry pozycyjnej, defensywą, grający stojanowa do tyłu, grający przez Leao i Girouda. No to każdy, nawet największy jełop z ekstraklapy byłby w stanie stwierdzić po obejrzeniu kilku naszych spotkań. Podejrzewam, że nawet z takim Lechem czy Jagiellonią mielibyśmy problem wyjść na 0 z tyłu.
Ciekawe co miał na myśli ( ͡° ͜ʖ ͡°)