SCUDETTO


Messias: „Dwa lata w Milanie nie były łatwe. Niektórzy kibice mi grozili”

21 marca 2024, 22:44, Adam6 Aktualności
Messias: „Dwa lata w Milanie nie były łatwe. Niektórzy kibice mi grozili”

Junior Messias, który latem opuścił Milan na rzecz Genoi, w wywiadzie dla dziennika La Repubblica wspominał swoje dwa sezony spędzone na San Siro. 

- Najważniejszy gol? Na Metropolitano, stadionie, który jest klejnotem. Jeśli byśmy nie wygrali, odpadalibyśmy: wszedłem na boisko w 78. minucie, strzeliłem głową przed końcem. Po dośrodkowaniu znalazłem się we właściwym miejscu. Zapamiętam tego gola na całe moje życie i kibice AC Milan też go nie zapomną. Po zakończeniu meczu płakałem: od Uispa do decydującego gola w Lidze Mistrzów, marzenie! Ibrahimović przyszedł mnie przytulić: „Nie płacz, bo też będę płakać”. Ale nie mówię, że Ibra się wzruszył, bo inaczej mnie zabije… Kto go nie zna, nie jest w stanie sobie wyobrazić, jaką to niezwykłą postacią. Wielki człowiek, niesamowicie sympatyczny.

- Jeszcze dwa, trzy lata i potem kończę. Piłka nożna jest męcząca, dwa lata w Milanie nie były łatwe. Na początku było mi bardzo trudno. Byli też niektórzy kibice, którzy mi grozili: biada ci, jeśli przyjdziesz do Milanu. Są przyzwyczajeni do zawodników z lepszą przeszłością, przybyłem z Crotone i jeszcze kilka lat wcześniej grałem w Eccellenzie (rozgrywki Serie D). Jednak z satysfakcją mogę powiedzieć, że ostatecznie docenili moją pracę.



21 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Pavlović31
Pavlović31
22 marca 2024, 11:07
Myślę że po tym jak strzelił gola Atletico to mógł wykorzystać ten szum wokół niego w Europie, w sensie wybić się na tej historii gościa co woził lodówki. Jednak umiejętności nie pozwoliły. Ale i tak ciekawa historia, robił co mógł.
Edytowano dnia: 22 marca 2024, 11:13
0
k__f__c
k__f__c
22 marca 2024, 10:07
Więcej dał Milanowi niż kilku dużo droższych piłkarzy. Nie uważam żebyśmy byli stratni gdyby nadal był zmiennikiem Pulisica kosztem Chukwueze.
5
muamba_kabumba
muamba_kabumba
22 marca 2024, 10:33
Chukwueze z taką pensja nie można rozważać jako zmiennika. Oczywiście trzeba dać mu jeszcze trochę czasu ale zmiennikiem Pulisicia to może być Saelemaekersa który świetnie wywiązuje się z roli zadaniowca i zarabia przy tym odpowiednio. Raczej nie jesteśmy klubem ktory może pozwolić sobie na to żeby rezerwowy inkasowal 4 mln rocznie.
2
ZYLION
ZYLION
22 marca 2024, 22:57
Chukwu zarabia 4 banki ?? Szok
0
palonettoACM
palonettoACM
22 marca 2024, 08:56
„W Eccellenzie w Serie D” -> tak informacyjnie, to Eccellenza jest piątym poziomem rozgrywkowym we Włoszech, nie jest to nazwa klubu.
2
Zoro_9
22 marca 2024, 00:31
Ile potrafił tyle od siebie dawał. Fajna, ciekawa, budująca historia jest naszego Messiasa. Choć nie zmienia to faktu, że to nie był piłkarz na ten klub, a patrząc na prawe skrzydło oczy krwawiły. Dobrze, że w końcu drogi się rozeszły (moim zdaniem trochę i tak za późno).
9
kamilus
kamilus
22 marca 2024, 08:44
W ostatnim dziesięcioleciu to pewnie by wyszło, że 50-60% piłkarzy jakościowo nie pasowała do Milanu, a mimo to mało kto wypowiada się o sobie w podobnym tonie jak Messias. Zresztą, czy był jakiś drugi gracz, który by tak mówił, że niejako przyznałby się, że przychodząc wydawał się być za słaby? Bo szczerze mówiąc to nie przypominam sobie nikogo innego - ale może to kwestia sklerozy?
2
nokoments
nokoments
21 marca 2024, 23:40
Na zawsze w moim sercu.
1
artek1984
artek1984
21 marca 2024, 23:32
Sorka że Ci groziłem...dobry chłopak jesteś!
1
AC Kamil
AC Kamil
21 marca 2024, 23:32
Kolejna jego wypowiedź jakby gość był jakimś męczennikiem w Milanie i działa mu się tutaj krzywda, a wielu marzy o grze w takim klubie, jemu się to udało nawet pomimo tego, że ewidentnie nie był to jego poziom sportowy. Najlepiej byłoby grać na podwórku i zarabiać miliony, ale tak to nie działa, na takim poziomie trzeba się poświęcić pod każdym względem, a nie płakać co chwilę. Całe szczęście, że już go nie ma w Milanie.
1
biedrus
biedrus
22 marca 2024, 08:16
Ale on płakał jak strzelił zwycięskiego gola w LM!
0
ACMForever
ACMForever
22 marca 2024, 09:32
Jeżeli mu grożono, to owszem, działa mu się krzywda.
2
AC Kamil
AC Kamil
22 marca 2024, 09:57
W takim razie policja bardziej by mu pomogła niż La Repubblica.
0
Milanboy
Moderator Milanboy
21 marca 2024, 23:28
Ludzie to są chorzy. Grozić za rozrywkę jaką jest piłka nożna to już jakiś dramat
4
Paolo03
Paolo03
22 marca 2024, 01:09
Kochają klub bardziej niż swoją kobietę
0
Sebolinho10
Sebolinho10
22 marca 2024, 07:48
Paolo03

Nie jestem pewien czy to można nazwać jeszcze miłością.

Bardziej można to porównać do kiboli. Niby kochają swój klub, ale patrzą tylko wszczynać bójki, rozruby a samemu klubowi bardziej szkodzą (kary dla klubu za wybryki kibiców) niż wspierają.
Sytuacja z piłkarzem jest podobna. Zamiast chłopa wesprzeć bo jest (teraz już był) jednym z nas, to lepiej pogrozić

Wiadomo, nie wszyscy są tacy ale moim zdaniem tego typu zachowanie zbyt wiele wspólnego z miłością do klubu po prostu nie ma.
2
kamilus
kamilus
22 marca 2024, 08:46
Miłość to bycie z kimś (także ze "swoim" klubem) na dobre i na złe, a kibice tak "kochają" klub, że jak wygrywa to wszystko jest git, ale jak przegrywa, to potrafią wyzywać "swoich" graczy. Czy to jest miłość do klubu? Przypuszczam, że wątpię.
1
zbylon
zbylon
21 marca 2024, 23:14
Dobry był, ale statystyk nie robił. Puli robi mniej dymu, ale więcej konkretów.
0
gago1145
21 marca 2024, 23:20
https://youtu.be/5HR71EmthPY?feature=shared
0
biedrus
biedrus
22 marca 2024, 08:15
gago1145
znakomity komentarz... taki dziecinny
1
kamilus
kamilus
22 marca 2024, 08:46
A i tak robił więcej i grał lepiej niż Alexis, ten to dopiero ancymon.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się