SS LAZIO – AC MILAN 2:2
Milan nadal bez zwycięstwa w Serie A...
W Wielką Sobotę Milan zapewnił sobie szóste zwycięstwo z rzędu, pokonując Fiorentiną 2:1. To był bardzo dobry występ podopiecznych Stefano Piolego, którzy są ostatnio w świetnej dyspozycji. Corriere della Sera zauważa, że dystans do czwartego miejsca to 14 punktów, więc Rossoneri mają praktycznie pewny awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów (do końca rozgrywek ligowych zostało osiem kolejek). Przy takich statystykach może jedynie być żal tego, co wydarzyło się w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to Inter wyrobił sobie znaczną przewagę nad Milanem, który uzyskał zaledwie dwa punkty na dwanaście możliwych (Juventus, Napoli, Udinese, Lecce). Jednak piłkarze nie mogą pozwolić sobie na myślenie o żalu, biorąc pod uwagę, że przez najbliższe dwa miesiące wciąż mają o co grać. Głównym celem, zwłaszcza teraz, gdy druga pozycja wydaje się bezpieczna, jest Liga Europy. Najpierw potrzebne są dwa bardzo dobre występy przeciwko Romie. Następnie 22 kwietnia odbędą się derby Mediolanu, w których Rossoneri chcą przełamać negatywny trend.
Słaba gra w obronie to wypadkowa braku formy zawodników, kontuzji, słabego przygotowania fizycznego i braku DMa właśnie ale nie trzeba tu żadnej rewolucji. Powinniśmy pójść all in Fofana + Zirkzee a reszta problemów rozwiąże się sama jeśli Pioli nie będzie wystawiał zawodników na nieswoich pozycjach.
Nie, bo to tylko jeden z czynników, a walkę o Scudetto czy dalsze zajście w LM zepsuło nam to, co wymieniłeś w dalszej części postu (słabsza forma obrońców, kontuzje, brak równowagi w pomocy, relatywnie słaba konwersja okazji bramkowych na gole).
Matko bosko, jest miejsce. Zasadniczo nasza taktyka oparta była cały czas na nierównowadze stron - tj. prawa strona była bardziej defensywna, lewa mniej. Z taką różnicą, że przy dwójce w pomocy, lewy był od asekuracji całego lewego boku, prawy od rozegrania z prawej. Obecnie, przy 4-3-3 (i fałszywym 4-2-3-1) mamy nieasekurowaną lewą stronę (bo Bennacer nie jest ani DM/b2b/pivotem, a bliżej mu do registy, Adliemu zresztą też, Tijani też nie jest, bardziej do 10 się zbliża). Mamy więc pomoc składającą się z teoretycznie 3 rozgrywających (+ RLC, który to w sumie nie wiem gdzie go umieścić, bo tak we wszystkim jest średni, że w sumie określenie ŚP najbardziej do niego pasuje xD), zero zawodników, którzy potrafią zaasekurować. Mamy więc po lewej stronie często korytarz dla przeciwnika - bo Leao jest pod bramką a Theo za bramką przeciwnika xD. Z drugiej strony, wymiana prawego skrzydła dała nam więcej mocy ofensywnej z tamtej strony - ale ukazało zasadniczy problem - nasi PO, bez asekuracji skrzydłowych i pomocników, nie są orłami. Od dawna powtarzam, że dla dobra drużyny i samego zawodnika, Calabria powinien być spróbowany w środku pomocy, być może właśnie jako prawy w 3. Pulisić daje liczby z przodu - ale nie asekuruje tak tyłów, jak to robił Snickers. Ogólnie w zależności od tego, co chcemy grać - to i tak powinniśmy wymienić pomoc. Potrzeba nam większego wyważenia tam, bo obecnie przy stracie piłki to pomoc nie istnieje, a obrona jest zostawiona sama sobie i to często przy linii środkowej boiska (absurd).
Co do Calabrii zgoda. W ogóle jak czegoś niedawno szukałem na FBREF to ich algorytmy parowały mi DC właśnie ze środkowymi zawodnikami. Co do pomocy, tu znowu wychodzi nasze inne spojrzenie na futbol. Moim zdaniem nie ma miejsca, a powinniśmy grać wyżej i lepiej operować piłką. Bennacer/Adli powinni razem ze stoperami i prawym obrońcą pochłaniać całą przestrzeń od połowy, tak jak to robi Bologna czy City. Ale my tego nie robimy. My nie chcemy wysoko utrzymywać przy piłce, zbierać drugich piłek. Ty patrzysz na futbol pragmatycznie i typowo defensywny pomocnik jest niezbędny, a dla mnie to gracz zabierający miejsce takiemu Bennacerowi czy Adliemu. Ale to dalej sprowadza się do tego jak Pioli nie chce bronić (bronimy dosłownie nijako). Przykładowo lata w Realu Kroos zamykał lewą stronę, gdy Marcelo wychodził wysoko. Tak moim zdaniem powinien grać właśnie rozgrywający w obronie. Ale to wymaga naszego punktu wspólnego, czyli więcej Calabrii w środku pola.
Ale tu jest właśnie ten problem, którego Ty nie widzisz, porównując Adliego i Bennacera do Kroosa czy Rodriego. Ani jeden ani drugi nie potrafią grać w fazie przejść i w defensywnych. I to właśnie kwestia umiejętności czysto defensywnych, która u DM-a robi różnicę - Kroos czy Rodri posiadają zdolność gry defensywnej na własnej połowie - czego nie można powiedzieć właśnie o Adlim czy Bennacerze, o RLC (Średni Pomocnik czyli ŚP xD) czy Tijanim nie wspominając. Nawet heatmapy pokazują, że Rodri zamyka zarówno w fazie ofensywnej strefę za 16, a w fazie defensywnej strefę przed 16. U nas - Bennacer w obu fazach jest w linii środkowej xD
Zatem - albo wymieniasz całą pomoc na rozgrywających w stylu Rodri/Kross, albo uzupełniasz kadrę zawodnikiem, który będzie asekurował rozgrywających i skrzydłowych (coś jak Rino dla Pirlo). Bo niestety, ale to jest kolejny sezon, w którym widać ogromne braki defensywne naszych pomocników (co rzutuje na obronę), brak asekuracji i to, że często piłka do przodu też idzie poza pomocnikami (właśnie poza a nie przez nich).
Patrzę pragmatycznie, bo zestawem Kessie-Bennacer/Tonali i Snikersem na skrzydle byliśmy w stanie wygrać scudetto. Zrobiliśmy zmiany, niby wzmocniliśmy kadrę a kwestia defensywna wygląda gorzej niż wcześniej. Zatem wybór jest taki - wymiana trenera, który "nauczy" pomoc grać w defensywie; wymiana połowy pomocników, by rozgrywający umieli grać w defensywie; nabyć zawodnika/ków, który będzie od "czarnej" roboty.
Od mistrzostwa tracimy istotnych zawodników, zastępując ich piłkarzami, którzy nie nie dają żadnej gwarancji(młode talenty oraz nazwiska do odbudowy). Całe szczęście transfery wypaliły i teraz cieszymy się drugim miejscem.
Byliśmy w okresie budowy po przejęciu przez Elliotta i znowu w nim jesteśmy. Przy dobrych zakupach w letnim okienku jest szansa wrócić do gry o mistrzostwo, o ile znowu nie będzie trzeba sprzedać kogoś z filarów drużyny.
Pioli szyje z tego co ma. Tak szczerze, to już sam nie wiem czy formuła naszego trenera została wyczerpana czy być może znowu wykręca z tej ekipy maxa, robiąc wyniki ponad stan.
Zarząd będzie miał poważny dylemat w kwestii przyszłości Stefana.
No i teraz się gada - przecie KADRA JEST TAK POTĘŻNIE WZMOCNIONA względem lat 2020 - 2022! Ma być progres! Mamy miażdżyć Serie A i jechać po leszczach z PSG, Dortmundu i Newcastle! Niewielu chce pamiętać, że te nasze wzmocnienia to transfery piłkarzy w bogatszych klubach niechcianych. To odrzuty. Odpady. Ci, którzy jeszcze latem zeszłego roku te ruchy kadrowe wyśmiewali- dziś jadą po Piolim, bo przecież ma o tyle silniejszy skład, a nie potrafi Interu w tabeli wyprzedzić.
A odbudowanie się Loftus - Cheeka czy Pulisica - to oczywistość. Żadna w tym zasługa Piolego. Moja teściowa by lepiej trenowała tę grupę.
Nie jestem fanem Stefana. Czasem boli mnie styl, w jakim gramy i ten cholerny minimalizm. Ale, do cholery, teraz wyniki go bronią. Milan JEST regularny, mimo iż ciągle zarzuca mu się tej regularności brak. Odkąd ustały kontuzje - jedziemy z tą ligą na poziomie Interu, i żadna z pozostałych 18 ekip w Serie A nie ma do mediolańskiego duetu podjazdu.
Ale nie. To za mało. Pioli wuefista. Jeden z użytkowników napisał po meczu we Florencji, że nawet jeśli teraz Pioli wygra wszystko i zniesie złote jajo - nie przekona go, że powinien zostać. Ta chyba nieprzemyślana szczerość pokazuje "racjonalizm" tego zwartego obozu. Jeśli rzeczywistość napotka sztywne wierzenie - tym gorzej dla rzeczywistości...
https://elevationprox.com/steve-tashjian/
100+ punktów lub okolice to chyba tylko Real z Barcą jak Ronaldo z Messim dobijali do 50 bramek/sezon + City z Liverpoolem parę lat temu.