SAMUELE RICCI 2029!
Ismael Bennacer wypowiedział się podczas konferencji prasowej przed meczem z Romą: "Milan ponownie w ćwierćfinale europejskich pucharów? W zeszłym sezonie dobrze nam poszło, ale to już przeszłość. Teraz czeka nas kolejna potyczka z włoskim rywalem. To jeden z najważniejszych meczów sezonu. Jesteśmy gotowi i dobrze przygotowani zarówno fizycznie, jak i mentalnie. To świetne wyzwanie. Milan gra tak dobrze jak w sezonie scudetto? To inny Milan, myślę, że silniejszy, bo mamy wielu bardzo utalentowanych graczy i wieksze doświadczenie. Drużyna ma też inny charakter, może jest więcej młodości, ale każdy umiera za siebie na boisku. Czy Milan może wygrać Ligę Europy? Być może dla niektórych z nas to będzie jedyna szansa w karierze na wygranie tego pucharu. W takich rozgrywkach chcesz po prostu dojść do finału i wygrać, zwłaszcza w takim klubie jak Milan i gdy masz mentalność zwycięzcy. Zobaczymy jednak mecz po meczu, teraz liczy się tylko spotkanie z Romą. Zakończenie ramadanu? Nie ma to większego wpływu na nasz trening, bo trener bardzo nam pomaga w trakcie ramadanu. Klub świetnie się zachował w tej sprawie i bardzo za to dziękuję, bo nie wszędzie tak to wygląda. Będę mógł teraz wrócić do normalnego odżywiania i będę mieć jeszcze więcej energii, choć w trakcie ramadanu notowałem wyniki fizyczne jak nigdy wcześniej. Ilu zawodników Milanu mogłoby się załapać do gry w potyczce takiej jak Real-City? Według mnie prawie cała drużyna, jesteśmy silni, nie mogę wskazać tylko jednego czy dwóch graczy. Real i City są mocne, ale my również. Ja sam? Albo wszyscy albo nikt! Powrót po urazie? Drużyna dawała sobie radę także beze mnie, bo dobrze pracuje i ma określoną tożsamość, której urazy nie zmienią. Bywają trudniejsze chwile, ale jesteśmy zgranym zespołem. Ja jestem tutaj prawie 5 lat, więc siłą rzeczy muszę wnosić trochę więcej ze względu na moje doświadczenie. Wracam do formy, jeszcze nie czuję, że osiągnąłem 100%, ale pracuję nad tym każdego dnia. Nie jest łatwo wracać po tak długiej przerwie, ale staram się, jak mogę i to jest najważniejsze".
Nigdy wcześniej można rozumieć dwojako - albo tak dobre, albo tak tragiczne. Patrząc na to, że oni nie mogą powiedzieć nic złego na temat swojej religii to pewnie to pierwsze, ale patrząc po jego grze - powiedziałbym to drugie.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za rok już nie będzie spadków w pucharach na niższy szczebel, toteż Stefan musiałby wykręcić 5 miejsce w lidze, żeby była ponowna szansa na LE.
Oby dzisiaj utrzymać poziom gry ofensywnej, dodatkowo przydałoby się 0 z tyłu, ale to trochę marzenia ściętej głowy. 2:0, doppietta Giroud, aby w Rzymie było łatwiej. Forza Milan!
Mierząc siły na zamiary, to w starciu z Liverpoolem nie daje nam większych szans.
Poziomując odpowiednie proporcje, i zachowując zdrowy rozsądek, szansę na wygranie z Liverpoolem oceniam na dostatecznie niewielkie.
Ale oczywiście nie takie rzeczy futbol już przerabiał.
Pomijając więc nadzwyczajne okoliczności, skupiając się jedynie na formie drużyn, to patrząc na naszą defensywę, nie widzę tego sukcesu z Liverpoolem.
Jeżeli nie wygramy tego Pucharu skończymy sezon z ZEREM na koncie. A miejsce 2 w lidze nie różni się praktycznie niczym od 3 czy 4.
Jeżeli Juve wygra PW i zostanie w TOP4 to będzie miało lepszy sezon niż my. Taka prawda. A jeszcze będą mieli szansę na Superpuchar.
Trzeba walczyć bezwzględnie o to trofeum.