Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Charles De Ketelaere udzielił obszernego wywiadu na łamach belgijskiego HLN.be, w którym poruszył m.in. temat swojej przyszłości.
W zeszłym sezonie określiłeś swój pobyt w Milanie jako "rozczarowujący"…
"Wtedy tak było. A teraz, rok później, jestem zadowolony z tego, gdzie jestem. Wiele się nauczyłem przez ten kiepski rok w Milanie. Pomogło mi to zrobić krok naprzód i pomoże mi to ponownie. Po dobrym sezonie wiele się nauczysz, ale przy gorszych sezonach nauczysz się jeszcze więcej".
W jakim sensie?
"Kiedy wszystko idzie dobrze, masz mniej wątpliwości w głowie. Po prostu rób dalej to, co robisz. Ale kiedy grasz mniej i twoje występy są słabsze, zaczynasz więcej myśleć. Aby spojrzeć na wszystko inaczej. Próbujesz pracować nad pewnymi rzeczami. Nie robisz tego, gdy wszystko idzie dobrze. Po pewnym czasie zaczynasz patrzeć na siebie i zastanawiać się: co mogę w sobie poprawić? Stałem się silniejszy fizycznie, wnoszę też większą wartość na poziomie technicznym i taktycznym. Na przykład nauczyłem się dużo taktycznie w sezonie, który spędziłem w Milanie w porównaniu z Belgią. Dzięki temu znacznie poprawiłem się technicznie. Moje decyzje na ostatnich trzydziestu metrach są teraz znacznie lepsze niż w zeszłym roku, kiedy nie miałem tego spokoju w sobie".
Opcja wykupu zapisana w twoim kontrakcie wynosi 23 miliony euro. Zgadza się?
"Tak. Ale tylko Atalanta może skorzystać z tej opcji. Oni decydują. Nie mam wiele do powiedzenia w tej sprawie".
Ale gdyby to zależało od ciebie, czy zostałbyś w Atalancie?
"Tak, ponieważ czuję się tutaj bardzo dobrze. Chciałbym zostać w Bergamo. Również dlatego, że po jednym sezonie mam tutaj jeszcze coś do dokończenia. Wciąż mogę zrobić kilka dobrych kroków do przodu. Dlatego z pewnością byłoby to pozytywne, gdybym mógł zostać tu na kolejne kilka sezonów".
Załóżmy, że Atalanta nie skorzysta z opcji wykupu i będziesz musiał wrócić do Milanu. Z jakim nastawieniem byś to zrobił?
"Gra dla Milanu na pewno nie jest karą. Milan to świetny zespół, ale gra jest najważniejsza. Mam 23 lata. Nie chcę ponownie wylądować na ławce rezerwowych. Więc tak: jeśli Atalanta tego nie zrobi, jeśli nie skorzysta z możliwej opcji, zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała w Milanie. Nie myślę jednak teraz o tym".
Rozmawiamy czysto teoretycznie gdy Atalanta faktycznie była by bankrutem
Gość chce się rozwijać i co by nie mówić w atalancie zrobił krok do przodu a przede wszystkim zyskał tam pewność siebie i nie dziwne że chciałby tam zostać.
Dla nas też było by korzystne żeby Atalanta zapłaciła 23 miliony i wszyscy byli by zadowoleni.
Ale z drugiej strony jak patrzę w jaki sposób wykorzystywany jest loftus cheek czyli ze często gra jakby podwieszonego napastnika to mam trochę nadziei że gdyby Charles wrócił to mógłby mieć swój wkład i co niewykluczone byłby poprostu lepszym graczem na tej pozycji niż loftus.
Ale nie ma co gdybać bo my nawet nie wiemy kto będzie naszym trenerem a co dopiero jak będziemy za rok grać
40 spotkań 0 bramek 1 asysta
To mówi samo za siebie
Dlatego pozbycie się tego szrotu to piorytet Milanu.
W podstawie na Fiorentinę, która też nas wtedy dominowała prawie cały mecz, a my zagraliśmy eksperymentalnym 3-4-3, w podstawie, w meczu pucharowym z Torino jako duet napastników z brahimem xdd w 3-5-2 i mecz z Bologna gdzie Pioli rotował całym składem xd.
Także Belg dostawał szansę ale były mu one dawane najbardziej nieudolnie jak się tylko dało.
Nigdy nie dostawał tych 20-25 minut w drugiej połowie przy naszym prowadzeniu.