Trener Stefano Pioli wypowiedział się podczas konferencji prasowej przed meczem z Juventusem:
Sobotni mecz? To oczywiście pozostaje bardzo ważne starcie, także ze względu na porażki w Lidze Europy i derbach. Musimy wrócić do wygrywania, ostatnie dziesięć dni było trudne.
Nastroje w szatni? Nie możemy zatrzymać się na tych rozczarowaniach, których przysporzyliśmy kibicom. Musimy pokazać dumę oraz wolę walki w tych ostatnich meczach sezonu. Jesteśmy profesjonalistami, cierpimy z powodu tej sytuacji, ale musimy się podnieść i dobrze zaprezentować na boisku. Musimy walczyć. Chcemy obronić drugie miejsce.
Czy drużyna dała z siebie wszystko w tym sezonie? Tak, ale nie zawsze byliśmy w stanie pokazać nasze najlepsze cechy. Inter od czterech lat ma najsilniejszą drużynę w lidze i wygrał tylko dwa mistrzostwa. My nigdy nie byliśmy najsilniejszą ekipą w lidze. Staraliśmy się walczyć o czołowe miejsca, czasem to wychodziło lepiej, czasem gorzej. Daliśmy z siebie wszystko, ale nie zawsze byliśmy w stanie podnieść poziom naszej gry.
Najgorsze dni za kadencji trenera Milanu? W ciągu tych 5 lat były zawsze albo bardzo pozytywne momenty, albo bardzo negatywne, nigdy nic pośrodku. Nie wiem, czy teraz jest najgorzej, ale na pewno ten moment jest bolesny. Gdybym mógł zmienić wynik derbów, oddałbym za to wszystko, ale nie mogę już nic zrobić. Sam muszę pogodzić się z tym, że tak wygląda praca trenera. Musimy do końca sezonu starać się pokazać jeszcze na co nas stać.
Leao kapitan? Tak, będzie kapitanem w meczu z Juve. Przeżywa wszystko tak jak reszta zespołu i my wszyscy. To było bardzo bolesne przegrać derby i widzieć naszych rywali świętujących. Teraz możemy tylko zareagować w pozostałych spotkaniach.
Ibrahimović? Jest zawsze blisko nas, stara się nas wspierać i pomóc nam przejść przez ten trudny moment. Razem wygrywamy i razem się smucimy, razem staramy się przejść przez trudny okres.
Brak konferencji po derbach? Ja nie chciałem jej odwoływać, to była decyzja klubu, ja zawsze biorę na siebie odpowiedzialność i tak zawsze będzie.
Jakie zmiany w derbach zapowiadałem? Chciałem, aby drużyna grała kompaktowo w fazie defensywnej, postawiłem na zawodników, którzy mieli to zagwarantować, ale też mieć szansę zagrozić rywalom, gdy będziemy w posiadaniu piłki. Plan działał do pewnego momentu. Gdy traci się bramkę po stałym fragmencie, to stawiasz rywali w komfortowej sytuacji. Inter potrafi świetnie grać w kontrataku.
Przyszłość? Klub dokona wyboru, kto będzie liderem tej drużyny. Nie mam wątpliwości co do charyzmy i charakteru Zlatana, nie muszę go reklamować. Pewne decyzje leżą w gestii klubu, nie wiem jaką rolę będzie odgrywał Zlatan, ale na pewno kocha Milan i chce dobrze dla klubu. Zrobi to, co uzna za najlepsze dla Milanu.
Czerwone kartki w derbach? Derby to derby, dużo się działo. Wiadomo, że chciałbym mieć wszystkich do dyspozycji, ale nie zamierzam nikogo ganić.
Gratulacje od Inzaghiego za postawę Milanu mimo dużego dystansu w tabeli? To na pewno dobrze o nim świadczy, ale myślę, że łatwo się komplementuje rywala, kiedy się wygrywa. Szczerze mówiąc nie pamiętam, jaki był dystans Interu do Napoli w zeszłym sezonie, chyba spory. Zatem z sezonu na sezon sytuacja się zmienia, wszyscy startują od zera. Na pewno poziom jest wysoki i Milan musi być bardzo dobry, jeśli chce do niego doskoczyć.
Półfinał LM - niedoceniany wynik? Myślę, że to błąd lekceważyć ten wynik, nie wiem od czego to zależy, może od niedostatecznej komunikacji z naszej strony. Nie ma co ukrywać jednak, że wtedy wyeliminował nas Inter i mistrzostwo też zdobył Inter, więc w otoczeniu Milanu to robi różnicę. Wcześniej, kiedy Milan kończył na niższych pozycjach, a wygrywał Juventus, to było to postrzegane jako szczyt możliwości klubu. Teraz nasze błędy są podkreślane bardziej. Jeśli chcemy wygrywać, musimy nauczyć się mieć twardy kręgosłup i szerokie plecy. Musimy utrzymać wysoki poziom, grać bardziej solidnie, czyli tak jak to się udało Interowi, a nam nie, skoro dzieli nas dystans 17 punktów.
Rotacja? Nie myślę w tej chwili o tym, kto powinien pograć więcej w kontekście następnego sezonu, dopóki nie zapewnimy sobie drugiego miejsca. Zagrają ci, którzy gwarantują najlepszy poziom i szansę na wygraną.
~ Stefano "Franz" Pioli
Ps. Jakby tak porównać kadencję Piolego w Milanie do jakiegoś innego trenera, to przypomina to pierwszą kadencję Leonardo Jardima w Monaco. Średnia punktów zbliżona (1,9 do 1,85), jedno sensacyjne mistrzostwo, jeden sensacyjny półfinał LM. Niby fajny wynik, ale jakby tak spojrzeć na to z dystansem, to do największych wiele brakuje.
10 kwietnia byliśmy na poziomie Realu i City xD
Naprawdę ktoś mocno walnął Pioliego w głowę. W maju 2022
Rozumiem kurtuazję i szacunek do ligowego rywala, ale to wchodzenie Interowi w dupę robi się naprawdę żenujące.
Dwa/trzy tygodnie temu Milan był o krok od City i Realu, a w listopadzie/grudniu kto nie wierzył w Scudetto, miał nie przychodzić do Milanello.
Dzisiaj tylko jeden akapit, świetnie pokazujący rozwój piłkarzy u Piolego oraz myślenie o przyszłości klubu.
Dodać do tego rzucanie zawodnikami po dziwnych pozycjach...
Brawo Stefan, uwielbiam ciebie :)