Massimo Ambrosini, były kapitan Milanu, w rozmowie z DAZN skomentował aktualną sytuację Rossonerich. 46-latek przekazał swoją opinię na temat nowego trenera drużyny. 

- Jeśli zdecydowali się na zmianę trenera, co wydaje mi się pewne, muszą wybrać kogoś, kto nie chce się kłócić, ale wydobyć to, co najlepsze z najważniejszych zawodników. Milanowi bardzo brakowało przywództwa i osobowości w ostatnim okresie: ma dobrych piłkarzy i trzeba znaleźć trenera, który wie, jak stymulować ich we właściwy sposób. Są to Leao, Maignan, Theo. To oni mogli zrobić więcej w ostatnich kilku meczach. Ta trójka musi być stymulowana we właściwy sposób. Praca Pioliego została zbyt szybko umniejszona, kibice Milanu zbyt szybko zapomnieli, co mister zrobił z tym zespołem. Można powiedzieć, że ten cykl się skończył, być może dlatego, że szkoleniowiec nie potrafił już przekazać drużynie odpowiednio bodźca. 

- Przed odpadnięciem z Ligi Europy Milan odniósł siedem zwycięstw z rzędu, zawsze broniłem pracy Pioliego, zespół miał sezon, w którym nie zrobił wystarczająco wiele. Nie ma potrzeby rewolucji, baza drużyny jest dobra i moim zdaniem Milan musi przywrócić do formy Bennacera, który wciąż jest jednym z najbardziej wartościowych piłkarzy w drużynie. Prawdopodobnie będzie musiał dokonać wyboru w sprawie trzech najważniejszych graczy, a zastąpienie jednego z nich zmieniłoby strukturę ekipy. Moim zdaniem Milan musi ściągnąć dwóch napastników, jednego do pierwszego składu i rezerwowego. Straci Kjaera i Giroud, stracił duszę drużyny ostatnich lat: odszedł Tonali, wcześniej Kessié.