Malick Thiaw wziął udział w wydarzeniu zorganizowanym przez firmę Under Armour na Piazza Gae Aulenti w Mediolanie. Obrońca Milanu odpowiedział na kilka pytań mediów.
W tym sezonie prawie zawsze grałeś w ustawieniu, w którym było czterech obrońców, podczas gdy w zeszłym sezonie w Schalke występowałeś w defensywie składającej się z trójki graczy. W której opcji czujesz się bardziej komfortowo?
"Nie sądzę, że potrzebuję specjalnego ustawienia taktycznego, aby dobrze bronić. Musisz bronić razem z innymi zawodnikami, nie ma znaczenia, czy to trójka, czy czwórka. Czuję się komfortowo w obydwu systemach".
W ostatnich dniach mówiło się o zainteresowaniu ze strony Realu Madryt i Bayernu Monachium
"To część futbolu, zawsze muszą być jakieś nowinki... Skupiam się na Milanie. W przyszłym sezonie chcę spisywać się lepiej. Skupiam się na sobie i występach mojego zespołu".
To był szczególny sezon, także ze względu na długą kontuzję... Jak oceniasz ten rok?
"Mogę spisywać się lepiej, mogę się uczyć, rozwijać psychicznie i fizycznie. Kiedy sprawy nie układają się tak, jakbyś chciał, zawsze możesz się na nich uczyć. Nie powinieneś się tym zniechęcać, musisz iść do przodu i próbować grać jeszcze lepiej. W piłce nożnej najważniejsza jest dostępność. Jeśli nie jesteś dostępny, nie możesz się poprawić i nie masz nic do powiedzenia na boisku. Najważniejszą rzeczą dla mnie jest to, aby być zdrowym i nadal doskonalić się na boisku".
Co sądzisz o Paolo Maldinim?
"Jako zawodnik nie mogę wiele powiedzieć, widziałem go niewiele, tylko na YouTube. Ale jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym obrońcą wszechczasów. Naprawdę miło było mieć okazję z nim pracować. Czy dał mi jakąś szczególną radę? Tak, oczywiście, ale zachowam to dla siebie (śmiech)".
Przejście z Bundesligi do Serie A?
"Przejście z Bundesligi do Serie A było dla mnie miłym wyzwaniem. To trudna liga. Jest bardzo taktyczna, a napastnicy są naprawdę silni fizycznie. Tutaj trzeba być skoncentrowanym przez pełne 90 minut".
Pamiętasz dzień, w którym dowiedziałeś się, że Milan jest tobą zainteresowany?
"Tak, pamiętam. Jadłem lunch z bratem i mamą, zadzwonił do mnie mój agent i powiedział, że muszę zadzwonić do Maldiniego, ponieważ chce ze mną porozmawiać. Byłem tym wszystkim bardzo zaskoczony".
Czy czujesz się jednym z liderów aktualnego Milanu?
"Nie, jeszcze nie. To nie jest coś, co przychodzi szybko, muszę na to zapracować na boisku przez lata".
Czy nadal liczysz na powołanie na Euro 2024?
"Oczywiście, że chcę tam być. Zobaczymy, czy otrzymam powołanie, czy też nie".