Yunus Musah udzielił wywiadu dla SportMediaset, w którym opowiedział o swoim pierwszym sezonie w koszulce Milanu: "To był mój pierwszy sezon w Milanie, chciałem tu przyjechać, ponieważ to bardzo duży klub. Mogłem także grać w Lidze Mistrzów. Poczułem się ważny dla zespołu. Wiele się nauczyłem, teraz chcę rosnąć z roku na rok". "W tej chwili skupiam się na rozwoju i dalszej nauce. W przyszłym sezonie chcę grać więcej i bardziej pomagać zespołowi zarówno w ataku, jak i obronie".
O przewadze Interu: "Musimy poprawić się na wszystkich obszarach, jeśli chcemy stać się najlepszym zespołem we Włoszech. Musimy popracować nad wszystkim. Musimy także mieć ambicję, aby zawsze się doskonalić. W tym sezonie zajęliśmy drugie miejsce, w przyszłym będziemy musieli zrobić wszystko, aby być pierwszymi".
Pierwszy gol w koszulce Milanu? "Bardzo marzę o tym, żeby strzelić swojego pierwszego gola w koszulce Milanu. Jestem bardzo zdeterminowany. Komu go zadedykuję? Powiem dopiero po zdobyciu bramki".
Na temat swojej kariery: "Miałem szczęście, że dużo podróżowałem przez te lata, zdobyłem wiele doświadczeń, poznałem wielu ludzi. Mam nadzieję poznać jeszcze więcej miejsc, ale na razie jestem tu szczęśliwy".
O Rafaelu Leão: "Rafa to świetny zawodnik, doskonale się z nim bawię nawet w szatni. Jest dla nas ważny, wszyscy o tym wiedzą, robi różnicę. To naprawdę bardzo dobry piłkarz".
O swojej preferowanej pozycji na boisku: "Moja rola to numer 8, lubię grać na środku boiska. Ale jeśli trener poprosi mnie o przyjęcie innej roli, jestem gotowy, aby to zrobić w najlepszy możliwy sposób".
O odejściu Oliviera Giroud: "Miałem szczęście występować z nim w składzie. Oglądałem go jeszcze za czasów jego gry w Arsenalu, był dla mnie źródłem inspiracji. Teraz miałem okazję z nim grać, jest także bardzo dobrym człowiekiem, będzie nam go brakowało".
Piłka nożna w Stanach Zjednoczonych? "Piłka nożna w USA rozwija się, wielu amerykańskich piłkarzy przyjeżdża do Europy, aby grać w tamtejszych klubach. Nawet MLS się rozwija, wkrótce można stać się jedną z czołowych lig".
Kwietniowy kryzys Milanu? "Trudno to wytłumaczyć. Graliśmy przeciwko mocnym zespołom, które były bardzo zdeterminowane, staraliśmy się, daliśmy z siebie wszystko, ale nie udało się. Na pewno powinniśmy zagrać lepiej, ale nie brakowało nam motywacji oraz determinacji".
Trener musi go wpasować a nie że ustawia go na różnych pozycjach.
Pierwszy sezon często jest najcięższy. Oby się rozwijał!!!!!!I też czekamy na pierwszego gola.
Trafił do nas chyba tylko z racji amerykańskiego paszportu. Przepłacony strasznie.
Tutaj pole do popisu dla nowego trenera żeby Amerykanina dobrze poprowadzić. Być może warto byłoby zastanowić się nad sprowadzeniem jakiegoś doświadczonego pomocnika (weterana) który pograłbym 1 lub 2 sezony i jednocześnie wziął takiego Musaha pod swoje skrzydła. Taki jeden Pan prawdopodobnie opuści Real Madryt po sezonie.