Wiosna i lato to czas, kiedy zdecydowanie chętniej wychodzimy z domu nie tylko na spacer, ale również po to, żeby poćwiczyć. Tradycyjną siłownię zastępuje plenerowa, a z pięknej pogody zdecydowanie warto korzystać. Jakie korzyści przynosi ćwiczenie pod chmurką?

Siłownia pod chmurką, czyli ćwiczenia dla ciała i ducha

Podstawową korzyścią, jaką dają ćwiczenia w plenerze, jest dotlenienie organizmu. Dzięki temu od razu czujemy się lepiej fizycznie, ale również stajemy się sprawniejsi umysłowo. Nawet całodzienne wietrzenie pomieszczeń nie sprawia, że będzie tak dobrze dotlenieni, jak po 15 minutach ćwiczeń pod chmurką. Jeśli na dworze jest odrobinę chłodniej, dodatkowo hartujemy organizm, co pozytywnie wpływa na ogólną kondycję zdrowotną. Ćwiczenia na dworze to kontakt z naturą, którego większości z nas bardzo brakuje na co dzień. Jeśli większość dnia spędzamy w biurze, warto wyrwać się na podwórko, łącząc przyjemne z pożytecznym. Wreszcie tego typu aktywność pozwala nam korzystać ze słońca, dostarczając organizmowi naturalnej witaminy D.

Jak ćwiczyć na zewnątrz?

Sposobów na to, by ćwiczyć na powietrzu, jest naprawdę sporo. Największą popularnością cieszy się jednak siłownia plenerowa, którą można znaleźć w wielu parkach czy przy placach zabaw. Jeśli wybieramy się z pociechą na podwórko, nie siadajmy wygodnie na ławce – ubierzmy się w sportowy strój, aby poćwiczyć. Wystarczy 15 minut każdego dnia, aby pod koniec sezonu poczuć znaczącą różnicę w pracy mięśni. Siłownia w plenerze to świetne rozwiązanie dla osób, które praktykują trening cardio, jednak chcą też zacząć ćwiczyć siłowo. Nie muszą inwestować w drogi sprzęt ani karnet na siłownię, mogąc uprzednio przekonać się, czy takie ćwiczenia w ogóle są dla nich.

Siłownia plenerowa w ogrodzie – dlaczego nie?

Ćwiczenia na świeżym powietrzu kojarzą nam się pozytywnie, jednak nie każdy ma ochotę na aktywność fizyczną wśród innych. Z tego też powodu chętnie organizujemy sobie domową siłownię, która może mieścić się nie tylko w piwnicy czy na strychu, lecz również na podwórku. Oczywiście, takie rozwiązanie ma pewne ograniczenia – ostatecznie ze sprzętów możemy korzystać jedynie w sezonie wiosenno-letnim, ewentualnie wczesną jesienią. Warto jednak rozważyć montaż sprzętów we własnym ogrodzie, zwłaszcza jeśli nie lubimy odwiedzać parków ani skwerów. Jest to inwestycja rzędu kilku, czasami kilkunastu tysięcy złotych, w zależności od ilości sprzętów, jakie mają się tam znaleźć. Wybierajmy jedynie sprawdzone produkty, które posłużą nam przez wiele sezonów.