Niestety takich mamy teraz zawodników, którzy się cieszą, że przeciwnik musiał biegać zamiast stać w miejscu żeby spuścić nam łomot. Naprawdę niesamowity wyczyn z naszej strony.
Ile razy można słuchać tego samego , jak spadniemy to Serie B to powiedzą ze tez nam szczescia brakowało w tym sezonie. Trzeba wierzyc ze mozna wygrac a nie liczyc na szczescie , mi osobiscie sie juz znudzilo to wytlumaczenie jak kazdy z was chciałbym widziec w koncu zwycieski Milan. Wczoraj z Malaga ? Malaga grala niezle poniewaz Milan grał fatalnie.
FORZA !
No walczyli... wbrew temu co tu niektórzy piszą, ja tam widziałem faktycznie ambitnych, walczących chłopaków. Mnóstwo było odbiorów, wybiegnięć zza pleców przeciwnika, przecięć podań itd. Rzecz w tym, że było to mocno nieudolne i nie przynosiło kompletnie żadnej korzyści. Przejęta piłka była natychmiast tracona po głupim błędzie, niecelnym podaniu, amatorskiej kiwce.