Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Wtorkowe wydanie Tuttosport potwierdza, że Paulo Fonseca zasiądzie w przyszłym sezonie na ławce Rossonerich. Oficjalne ogłoszenie spodziewane jest w przyszłym tygodniu, a prezentacja nowego trenera odbędzie się najpóźniej w dniu pierwszego treningu w Milanello, który zaplanowano na 9/10 lipca. Fonseca będzie miał trudne zadanie ukształtowania zespołu zgodnie ze swoimi pomysłami taktycznymi, ponieważ wielu graczy Milanu będzie niedostępnych w związku ze zobowiązaniami reprezentacyjnymi, czy też wakacjami. Bardzo prawdopodobne, że nie wszyscy gracze przystąpią do towarzyskich meczów z Manchesterem City, Realem Madryt i Barceloną. Nowy szkoleniowiec będzie musiał także poradzić sobie ze sceptycyzmem kibiców, którzy nie są entuzjastycznie nastawieni do jego kandydatury i zbudować relację opartą na zaufaniu. Ważna będzie również rola Zlatana Ibrahimovicia, ponieważ rozpocznie on swój pierwszy pełny sezon w roli doradcy i będzie musiał publicznie poprzeć nominację Fonseki. Szwed będzie zatem sojusznikiem portugalskiego trenera w przełamywaniu sceptycyzmu kibiców.
Zapraszamy :D
https://www.youtube.com/live/nd0nezzUxtM?si=95i0OGp8TOZqzbNe
Obaj to ludzie z przerośniętym ego,
Jakaś transformacja raczej bezkompromisowego Zlatana... kuniec świata mocium Panie.
Zlatan jako piłkarz był jak gwiazda rocka. Robił co chciał i mówił co chciał, bo co mu można było zrobić? Teraz jest już w innej sytuacji, bo jest w biznesie. W biznesie bezkompromisowość nie zawsze jest dobrą cechą. Myślę, że Ibra to wie, bo przecież poza piłką sam ma różne projekty biznesowe. Pytanie, czy jest gotowy, aby robić to samo w działce, w której do tej pory był bezkompromisowy, czyli w piłce.
No chyba, że Fonseca się jakimś cudem obroni wynikami, to wtedy nikt nie będzie już tego Ibrze pamiętał.
Ciekawe co się wydarzy?
Jeśli Zlatan coś musi, to to już nie jest Zlatan...
Taka trochę analogia, że te mecze/tournee towarzyskie nie są wyznacznikiem w sumie niczego poza wpływami finansowymi i rozszerzeniem rynków do marketingu
A teraz będzie zawijał maślankę w różową etykietę.