MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Jak już wszyscy kibice Milanu wiedzą, głównym priorytetem letniego mercato pozostaje znalezienie bardzo dobrego napastnika, który mógłby godnie zastąpić Oliviera Giroud. Patrząc na historyczne dane, w ostatnich latach w klubie nie pojawił się żaden atakujący, którego liczby zdobytych bramek w lidze stałyby na doskonałym poziomie. Po 28 golach Zlatana Ibrahimovicia w Serie A w sezonie 2011/2012, które zakończyły się dla niego zdobyciem tytułu króla strzelców ligi włoskiej, drużynie brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia, który byłby w stanie strzelić dużą ilość bramek. Tak naprawdę od sezonu 2012/2013, dobrze radził sobie jedynie Carlos Bacca, który w sezonie 2015/2016 do bramki rywali w Serie A trafił 18 razy. Od tamtej pory przez Milan przewinęło się wielu napastników. Zadowalającą, ale nie doskonałą średnią osiągnął Stephan El Shaarawy w sezonie 2012/2013, zdobywając 16 goli w lidze, zaś w następnym roku Mario Balotelli - 14 bramek. Gorzej wypadli Patrick Cutrone (10 goli), Krzysztof Piątek (9 goli) i Ante Rebić (11 goli). 15 trafień Zlatana Ibrahimovicia w Serie A (2020/2021) znacznie podniosło średnią w porównaniu z poprzednimi sezonami, ale nawet w roku ostatniego Scudetto (11 goli Leão i Giroud) liczba bramek w Serie A pozostaje na rozczarowującym poziomie. W dopiero co zakończonym sezonie Olivier Giroud w lidze wpisał się na listę strzelców 15 razy.
Nie potrzebujemy gościa na 25 bramek w sezonie który nic nie robi tylko takiego co strzeli 15 ale też będzie otwierał przestrzeń dla Chukwu Leao Okafora Pulisicia i pomocników
Szary był skrzydłowym, nie środkowym napastnikiem, a Cutrone był rezerwą dla drewnianego Kalinica (ciekawe czy jakby dostał zaufanie i szansę nie byłby dziś kimś w stylu Pippo).
W takim kontekście wartość obydwu dla drużyny zdecydowanie rośnie.
A kto Ci powiedział że takiego potrzebujemy? W Milanie strzelone bramki rozkładają się na kilku zawodników:
Giroud - 15G, 8A w lidze (17G, 9A ogółem)
Leao - 9G, 10A w lidze (15G, 14A ogółem)
Pulisic - 12G, 9A w lidze (15G, 11A ogółem)
Loftus - 6 w lidze (10 ogółem)
Jović - 6 w lidze (9 ogółem)
Okafor - 6 w lidze + reszta zawodników którzy też coś strzelili.
To pokazuje że w ofensywie wyglądamy naprawdę dobrze. Nie jest to poziom Interu, ale nadal przyzwoity wynik.
Nasi zawodnicy dużo strzelają i dużo asystują....problem w tym że taki Giroud naklepie te liczby w kilku spotkaniach, a przez połowę sezonu go nie widać. My potrzebujemy przede wszystkim młodego, wybieganego i silnego napastnika który będzie regularny, a nie takiego co w pierwszych 4-5 spotkaniach naklepie bramek i zniknie na kilka miesięcy.
Nie obwiniam, nie atakuję i nie podważam umiejętności Giroud, broń boże....zdaję sobie sprawę że na takie wahania formy wpływa też wiek samego zawodnika, ale nam potrzeba napastnika który będzie GWARANCJĄ tych 15-20 bramek i 10 asyst sezon w sezon, a nie raz na kilka lat.
Takiego zawodnika jak Lautaro to my długo w Milanie mieć nie będziemy gdyż nasza charakterystyka gry jest całkowicie inna, ponadto Lautaro to obecnie jeden z najlepszych napastników na świecie. Od 3 sezonów w Serie A nie schodzi poniżej 20 bramek, a teraz został królem strzelców. Do Milanu najlepiej pasuje ktoś pokroju Vlahovicia, który też udowadniał że potrafi dużo strzelać (tyle że w Juve trenerski beton go ograniczał). Zirkzee jest piłkarzem o podobnym profilu i na ten moment najtańszą oraz najlepszą opcją.
Zirkzee w tym sezonie wypadł naprawdę dobrze i to w takim klubie jak Bologna. Na 54 bramki zdobyte, sam Zirkzee zapakował 11. Instynktu strzeleckiego mu nie brakuje, do tego młody i głodny. Dajmy mu wsparcie w postaci Leao, Pulisica i jestem przekonany że chłop będzie zdobywał bramki seryjnie.
nie wiem jak odebrałeś mój post, ale ja właśnie nawiązywałem do tego, że to byłby naprawdę świetny wynik. Takiego gracza nam potrzeba, który współpracowałby z Leao i Pulisiciem.
Jasne, dziś można pisać że jest słaby, ale na pewno nie wtedy. Dawał z siebie 110% i miał naprawdę dobre wyniki. Ale że Milan go kopnął w d... to mógł stracić wiarę w siebie i motywację. To najgorsze co można zrobić młodemu zawodnikowi z dużym potencjałem.
Ogrywanie embapepe:))
I staje się piłkarzem kompletnym,strzelającym karne głową,czym przebija taneczny styl Roberta;D
do gry z kontry jak najbardziej, ale jak trzeba było zagrać na ścianę etc to problem ;)