Można by przypuszczać, że niezadowolenie fanów po ubiegłym sezonie plus mało entuzjastyczna reakcja na nowego trenera sprawią, iż frekwencja na San Siro się pogorszy. Na razie jednak nic na to nie wskazuje, bo - jak donosi portal MilanNews - karnety na nowy sezon sprzedają się jak świeże bułeczki, i to mimo podwyżki cen - najtańsze kosztują 300 euro, najdroższe nawet kilka tysięcy. 35 tysięcy kibiców odnowiło swój abonament na kolejny sezon, a "sold out" jest blisko (klub oddaje karnetowiczom około 40 tysięcy miejsc). Liczba fanów, którzy zdecydowali się przedłużyć swój abonament jest o 5% wyższa niż przed rokiem. W tej chwili trwa okienko dla osób, które wpisały się na listę oczekujących. 5 lipca ruszy otwarta sprzedaż miejsc, które ewentualnie pozostaną w puli po wcześniejszych fazach.