Transfer Álvaro Moraty do Milanu nie był jedynym wydarzeniem, które podgrzało atmosferę w środowe popołudnie w Mediolanie. Na ulicy Dantego otworzono nowy sklep AC Milan, a w wydarzeniu wzięli udział m.in trener Paulo Fonseca, kapitan zespołu Davide Calabria, Ruben Loftus-Cheek, Pierre Kalulu, Fikayo Tomori, Samuel Chukwueze, a także prezydent Scaroni. Kibice gromko oklaskiwali przybyłych reprezentantów klubu, a szczególnie... nowego trenera! Fani wyrażali swoją aprobatę także poprzez dedykowane, pozytywne przyśpiewki względem nigeryjskiego skrzydłowego. 

W sklepie można było obejrzeć jakżeby inaczej wszelkiego rodzaju gadżety związane z Milanem, ale także przede wszystkim nowe koszulki. Była to pierwsza większa niespodzianka dla fanów Rossonerich, ponieważ ku zaskoczeniu wielu swój numer zmienił Pierre Kalulu. Dwudziestka to już przeszłość, Francuz zdecydował się przejąć piątkę, którą wcześniej nosili choćby Cesare Maldini, przez chwilę jego syn Paolo, Alessandro Costacurta, a współcześnie Giacomo Bonaventura, Diogo Dalot, jak również Philippe Mexès! 

Dziennikarze nie mogli przegapić okazji, by zapytać o najciekawsze wydarzenia wewnątrz klubu z ostatnich dni. Odpowiedzi postanowił udzielić Fikayo Tomori. Anglika pytano m.in o atmosferę na treningach i współpracę z nowym trenerem.

"Nie rozmawiałem z trenerem zbyt wiele o nowym sezonie, ponieważ nie mamy wszystkich graczy z powodu Mistrzostw Europy. Mimo wszystko bardzo się zmieniliśmy. Mamy nowe pomysły, panuje dobra atmosfera. Pracujemy dobrze i ciężko. Jesteśmy podekscytowani. Pracujemy tak, aby spróbować grać i punktować lepiej niż w zeszłym roku z nowym trenerem, z nowymi pomysłami. Jest w porządku."

Oczywiście zapytano także o transfer  Álvaro Moraty. Anglik postanowił wyrazić swoją opinię na temat swojego byłego kolegi klubowego z Chelsea. 

"Znam jego cechy. To zawodnik z siłą i szybkością, który strzela gole. Tego właśnie nam potrzeba. Mam nadzieję, że zostanie następcą Oliviera Giroud. Jest innym typem gracza, o różnych cechach, ale mamy nadzieję, że nam pomoże. Jesteśmy podekscytowani nowym sezonem".

Tomori nie wskazał jednoznacznie, czy do klubu dołączy jego przyjaciel - Tammy Abraham. W tej kwestii niewiele się zmienia, bo jak stwierdził stoper, choć spędzili wspólnie wakacje, nie rozmawiali o piłce nożnej. Więcej szczegółów obrońca podał w kontekście widocznych zmian na treningach, mogących wpływać na przyszły sezon. 

"Pracujemy nad pressingiem, nad tym, jak chcemy atakować, bronić, budować od dołu do góry. Teraz musimy grać w gry na treningach i zrozumieć, jak możemy się poprawić, jak utrzymać intensywność oraz energię w trakcie gry z piłką i bez piłki. Zobaczmy, jak będzie to wyglądać, kiedy zagramy przeciwko Rapidowi".