SCUDETTO


Niang: „Wygrana 3:0 nad Interem to mój najlepszy moment w Milanie”

1 sierpnia 2024, 21:58, Adam6 Wywiady
Niang: „Wygrana 3:0 nad Interem to mój najlepszy moment w Milanie”

Redakcja serwisu MilanNews przeprowadziła wywiad z M'Baye Niangiem, piłkarzem Milanu w latach 2012-2018. Senegalczyk wspominał swój ostatni sezon w Empoli, a także lata spędzone w zespole Rossonerich, który sprowadził go do Włoch, gdy ten miał zaledwie 17 lat.

Jak się masz, co u ciebie? "Czuję się bardzo dobrze i przygotowuję do nowej przygody". (obecnie Niang jest bez klubu, przyp. red.)

Gdzie zaczniesz swój nowy etap? "Mamy wiele możliwości, które oceniamy. Wkrótce sytuacja się wyjaśni. Chcę zacząć od nowa, od projektu klubu, w którym mógłbym coś wygrać". 

W ciągu sześciu miesięcy w Empoli stałeś się człowiekiem nieoczekiwanego utrzymania. "Znam Serie A bardzo dobrze, przyjechałem z chęcią wykonania zaadania. Wiedziałem, że trudno będzie nas uratować, ale była wielka chęć wyjścia ze skomplikowanej sytuacji, jestem zadowolony z tego, jak poszło i jak grałem. Muszę przyznać, że w Empoli przeżyłem ponownie kilka naprawdę ekscytujących momentów. Muszę podziękować dyrektorowi sportowemu Pietro Accardiemu, który bardzo mnie przekonał do przybycia do klubu".

Przyniosłeś też szczęście wielu graczom fantasy football... "To prawda, spotkałem ludzi, którzy mówili mi, że dzięki mnie wygrywali w fantasy football (śmiech, red.). Jestem zadowolony, w końcu moja praca to punktowanie i cieszę się, że dobrze sobie poradziłem". 

Jak ponownie odnalazłeś się w Serie A? "Jest bardzo konkurencyjna, ma bardzo wysoki poziom, który sprawił, że chciało się dać z siebie 120%. Nawet małe zespoły spisały się bardzo dobrze". 

Czy spodziewałeś się, że będziesz kontynuował swoją przygodę w Empoli? "Mój kontrakt obowiązywał do czerwca, takie były umowy. Teraz mam inne oferty i czuję, że mam wiele do zaoferowania. Mogę tylko powiedzieć, że było to bardzo dobre doświadczenie w Empoli i życzę klubowi wszystkiego najlepszego". 

Twoja relacja z Włochami zaczęła się latem 2012 roku. Masz 17 lat i Milan cię kupił. Czym jest dla Ciebie ten klub? "Milan wiele dla mnie znaczy, to klub, który dał mi szansę przeżycia wyjątkowych chwil w Europie. Spotkałem w klubie, w sztabie wspaniałych ludzi. Bardzo mi to pomogło w rozwoju, Milan pozostaje jednym z najlepszych klubów na świecie i trzeba go szanować, ponieważ ma bogatą historię, trzeba w nim dobrze grać i dawać z siebie 100%".

Żałujesz, że przybyłeś za wcześnie? "Nie sądzę, ponieważ kiedy Milan mnie kupił, grałem już zawodowo we Francji. Oczywiście dla mnie był to duży krok w mojej karierze, ale byłem gotowy i czułem, że mogę dać radę. To były bardzo piękne chwile, silne emocje, a w każdym razie Milan sprawił, że szybciej się rozwinąłem. To zawsze pozostanie w moim sercu".

Jaki był twój najlepszy moment w zespole Rossonerich? "Derby z Interem, gdy wygraliśmy 3:0 (31 stycznia 2016, red.). Asystowałem Bacce i strzeliłem gola, który ostatecznie zamknął mecz. To był magiczny wieczór". 

Czy bardzo żałowałeś słupka przeciwko Barcelonie w rewanżu na Camp Nou? "Cóż, tak wyszło. Uderzyłem piłkę, ale nie poleciała tak, jak chciałem. Takie rzeczy w futbolu zdarzają się nawet największym. Trzeba iść dalej, ale miałem inne okazje, aby dać kibicom trochę satysfakcji. Tak jak Milan, który powrócił na stałe do Ligi Mistrzów". 

Który trener najbardziej ci odpowiadał? "Mihajlović był osobą, która rozumiała mnie lepiej niż ktokolwiek inny, rozumiał mnie od pierwszego dnia. Mam wobec niego tylko wdzięczność, ponieważ powierzył mi tak wiele obowiązków i chciałem je wypełniać na boisku. San Siro to nie byle jaki stadion, musisz być świadomy tego, co możesz dać, musisz mieć pewność siebie, pokazać jakość i charakter. Jestem także wdzięczny Allegriemu za szansę debiutu". 

Których kolegów z szatni lubiłeś najbardziej? "Miałem szczęście, że miałem w drużynie bardzo dobrych kolegów, takich jak Mario Balotelli, ale także Robinho, Mexès, Ménez. Mieli dużo jakości i dali mi mnóstwo nauk. A jeśli masz talent i znajdziesz odpowiedniego trenera, możesz wydobyć z siebie wszystkie swoje najlepsze cechy". 

Jak oceniasz obecny Milan? "To dobry zespół. W zeszłym sezonie, kiedy grałem z Rossonerimi, był tam Pioli, który po latach trudności wyprowadził zespół z powrotem na miejsce, na które zasługuje. Kiedy jedziesz na San Siro, zawsze masz w sobie silne emocje". 

W pierwszej kolejce Milan zagra z Torino. Dwa twoje byłe zespoły. Komu będziesz kibicować? "Z całym szacunkiem dla Torino, gdzie niewiele dokonałem, będę kibicował Milanowi i mam nadzieję, że rozpocznie ligę od zwycięstwa, które doda mu impetu".



7 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
dysha1992
dysha1992
2 sierpnia 2024, 15:20
No już to nic że najlepszymi kupmlami byli raczej głośni i swawolni ludzie to jeszcze tego Robinho chopie dałeś... W kontekście całej afery i wyroku...
Ech... widać że tam z główka to nie wszystko w porządku i inteligencji wciąż brak.
0
Trefniś
Trefniś
2 sierpnia 2024, 08:31
"miałem w drużynie bardzo dobrych kolegów, takich jak Mario Balotelli, ale także Robinho, Mexes, Menez"

To wciąż lepsze wzory niż dzisiejszej młodzieży xD
2
jachud3
jachud3
2 sierpnia 2024, 05:59
Byłem na tym 3:0 :) ach wspomnień czar...
0
tober12
tober12
2 sierpnia 2024, 09:03
Ja również, piękny mecz :)
0
Manolas
Manolas
1 sierpnia 2024, 22:03
Nadal pamiętam jak wskoczył na plecy jakiegoś rywala i go ujeżdżał, gdzie zrzucić go musiał Abate. Jedno jest pewne Inteligencją nie grzeszył ani personalnie ani sportowo
4
Matim
Matim
1 sierpnia 2024, 22:36
Jeżeli nauk udzielali mu Balotelli, Menez, Robinho i Mexes, to nic dziwnego :D
15
nadgnity
1 sierpnia 2024, 23:07
I te skoki z dachu do basenu :)
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się