SCUDETTO


MILAN UGOTOWANY WE WŁASNYM SOSIE. BENIAMINEK POKONUJE ROSSONERICH 2:1

24 sierpnia 2024, 17:31, Calcio_Polska Aktualności
MILAN UGOTOWANY WE WŁASNYM SOSIE. BENIAMINEK POKONUJE ROSSONERICH 2:1

Paulo Fonseca na przedmeczowej konferencji prasowej przestrzegał przed dwoma aspektami gry Parmy: skrzydłowymi i kontratakami. Zgadnijcie, w jaki sposób Milan stracił bramkę po dwóch minutach gry? Po kontrataku i akcji dwóch skrzydłowych. Dennis Man wyrasta, póki co na największego bohatera parmeńczyków. Rumun pokonał już bramkarza Fiorentiny, a teraz także bramkarza Milanu. A to dopiero początek ligi! Po pierwszej połowie zasadne jest pytanie, w których strojach grają Rossoneri? Podopieczni Paulo Fonseki przez 30 minut mieli problemy z grą pod polem karnym przeciwnika i mimo iż Rafael Leão nie był już stroną dominującą w ofensywie, kolektywna praca zdawała się praktycznie na nic. Najgroźniejsze akcje Rossoneri tworzyli sobie po stałych fragmentach gry, których w ostatnich 15 minutach pierwszej połowy mieli bez liku. Mała gra pod polem karnym Suzukiego i szybka wymiana podań kończyła się zazwyczaj bolesną stratą, która przynosiła Parmie wymarzoną okazję do kontrataku.

Tylko szalona interwencja Strahinji Pavlovicia i późniejsza fatalna dobitka Valentina Mihaili uchroniły Rossonerich przed stratą drugiej bramki. Parma gra dokładnie w taki sposób, przed którym przestrzegał wszystkich Fonseca. Dlaczego Milan nie potrafi tego zatrzymać? Trzeba zapytać o to po meczu Theo Hernándeza, który w niczym nie przypomina lidera drużyny z dawnych lat. Bezużyteczny w obronie i niewidoczny w ataku, nie sprawia wrażenia wartości dodanej do składu, mimo iż trener chwalił jego dyspozycję na treningu. To jego bierność w defensywie zadecydowała o pierwszej bramce dla Parmy. Zdecydowanym plusem jest dzisiaj Strahinja Pavlović, którego odwaga, gra w pressingu, ofiarność i pewność siebie zasługują na najwyższą notę pomimo żółtej kartki. Paradoksem pierwszej połowy jest to, że Milan nie gra źle, ale po prostu jego postawa nie przekłada się w żaden sposób na wynik. Drużyna po prostu nie jest efektywna. Pozostaje pytanie, jak ten problem zamierza rozwiązać szkoleniowiec Rossonerich.

Paulo Fonseca ma szczęście, że po jego stronie gra superbohater z prawdziwego zdarzenia. Christian "Kapitan Ameryka" Pulisic na chwilę przywrócił Rossonerich do rywalizacji, wykorzystując fantastyczne podanie Rafaela Leão, ale były to tylko miłe złego początki. Owszem, Milan w pierwszej części drugiej połowy sprawiał wrażenie otrzeźwiałego i pewnego siebie w ataku, o czym świadczyły strzały z dystansu Reijndersa i okazje Okafora, ale była to tak naprawdę kropla w morzu niewykorzystanych szans na zaskoczenie Suzukiego. Druga połowa, podobnie jak pierwsza, wykazała niekompetencje zespołu Fonseki, który uczulany na kontrataki Parmy, robił wszystko, by gospodarze mieli pod dostatkiem groźnych okazji. Trywialna strata piłki w środku pola? Proszę bardzo. Błędne rozegranie pod własnym polem karnym? Czemu nie. Prostopadłe podanie w gąszcz rywali? Może być. I tak powoli narastały piekielnie groźne sytuacje dla zabójczej Parmy, która nie wykorzystywała nadarzających się szans aż do momentu, w którym na boisku nie pojawił się Emerson Royal. I o ile Theo Hernández dawał mało defensywie i ofensywie, o tyle Emerson Royal dał... jeszcze mniej. Brazylijczyk miał podnieść poziom gry i pokazać, że czasy Davide Calabrii to już przeszłość, ale... jego obecność doprowadziła do straty drugiej, decydującej bramki, raptem 10 minut od jego wejścia na murawę Ennio Tardini. Emerson podczas ataku na bramkę Parmy podszedł tak wysoko, że nie miał żadnych szans wrócić w sytuacji, kiedy po akcji Rossonerich przyszła kontra. Po akcji dwóch zmienników Pontusa Almqvista i Matteo Canceleriego gospodarze w 77. minucie zamknęli mecz, a klęska Fonseki i jego drużyny stała się faktem.

Na ten moment Portugalczyk wystawia sobie zdecydowanie najgorszą z możliwych not. Jego futbol ofensywny nie dość, że nie przekłada się na gole, to napędza ataki rywali, które krzywdzą... jego drużynę. Fonseca przypomina w tworzeniu swojego dzieła kreskówkowego doktora Dundersztyca, który wiąże kluczowe mechanizmy swojego wynalazku z przyciskiem autodestrukcji. Ofensywne boki obrony zawiodły po całości w tym spotkaniu, a jest to o tyle istotne, że to właśnie one miały być m.in. wizytówką nowej taktyki trenera. Tymczasem zupełnie nie sprawiają wrażenia użytecznych. Najlepsze wrażenie w tym meczu dał z pewnością Strahinja Pavlović, który był niesamowitym zawodnikiem, wspierającym zarówno atak, jak i obronę. Wyglądał jak piłkarz z innego świata na tle swoich kolegów, którzy często mieli problem z najprostszymi zagraniami. Mimo paru błędów debiutujący Fofana także sporo dał drużynie dzięki obiecującym progresywnym podaniom. Faktem jest jednak, że atak wciąż jest dysfunkcyjny, a boki obrony to w praktyce drzwi obrotowe dla potencjalnych rywali. Paulo Fonseca ma nad czym pracować przed następnym meczem z Lazio, bowiem od początku do końca, wszystko nad czym rzekomo drużyna pracowała na treningach, okazało się być w tym meczu daremne.

PARMA FC – AC MILAN 2-1

BRAMKI: 2' Man (P) 66' Pulisic (M), 77' Cancellieri (P)

ŻÓŁTE KARTKI: Pavlović (M), E. Royal (M), Loftus-Cheek (M)

PARMA FC (4-2-3-1): Suzuki; Coulibaly, Balogh, Circati, Valeri; Sohm (59' Cancellieri), Estévez (74' Cyprien); Man (29' Almqvist), Bernabé, Mihăilă (70' Del Prato); Bonny. 

AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Calabria (67' E. Royal), Tomori, Pavlović, Hernández; Musah (67' Fofana), Reijnders; Pulisic (86' Chukwueze), Loftus-Cheek, Leão; Okafor (86' Jović).

SĘDZIOWAŁ: Juan Luca Sacchi (Macerata)


*** SKRÓT SPOTKANIA ***



1097 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
sebastek888
sebastek888
24 sierpnia 2024, 20:10
Z tego nic nie będzie choć powstaanie
0
Trzesuaf
Trzesuaf
24 sierpnia 2024, 20:09
Gdybym ja nie przewidział, że to tak będzie wyglądać miesiąc i dwa temu to byłbym wkurzony, ale ja się nawet nie łudzę, tak sobie oglądam z przyzwyczajenia.
1
DarQ
DarQ
24 sierpnia 2024, 20:10
kiedy koniec świata?
0
Trzesuaf
Trzesuaf
24 sierpnia 2024, 20:12
Koniec świata nie wynika z idiotycznych transferów i zatrudniania niekompetentnych ludzi.
1
Jogin
Jogin
24 sierpnia 2024, 20:09
Super ten Emerson, widać że chce wygrywać, szkoda że zapomniał, że jest obrońca :)
1
Squall
Squall
24 sierpnia 2024, 20:09
Ja się pytam dlaczego my dajemy kwadryliony wolnego miejsca! Pytam Dlaczego!
0
zbylon
zbylon
24 sierpnia 2024, 20:09
Emerson zaginął w akcji a Tomori siteczko. No cóż... Czeka nas ciężki sezon...
1
Grande
Grande
24 sierpnia 2024, 20:09
Szampany w Tottenhamie otwarte
1
sushqowniq
sushqowniq
24 sierpnia 2024, 20:09
tragedia
0
Unkas
Unkas
24 sierpnia 2024, 20:09
A gdzie znowu teo
1
Jaca23
Jaca23
24 sierpnia 2024, 20:09
Theo kolejny raz na wakacjach, a jego zawodnik wali bramę.
2
Kessler_korps
Kessler_korps
24 sierpnia 2024, 20:09
Jak nie jeden to drugi. No nie powiem, ta prawa strona do najsilniejszych nie należy
0
_PAOLO_
_PAOLO_
24 sierpnia 2024, 20:09
Milan już nie do LK, tylko do Seria B xd
0
ksieciunio
ksieciunio
24 sierpnia 2024, 20:09
Zachowanie obrony Milanu to jakiś nieśmieszny żart. Parma wraca na całkowicie zasłużone prowadzenie
0
King Maldini
King Maldini
24 sierpnia 2024, 20:09
Emerson na MVP
0
kasperczan
kasperczan
24 sierpnia 2024, 20:09
Emerson pokazuje jak sie gralo w Tottenhamie hehe
1
RaveL
RaveL
24 sierpnia 2024, 20:09
1 do 1 taka sama bramka. XDDDDD
0
1ucas
1ucas
24 sierpnia 2024, 20:08
Emerson sie zgubil gdzies na srodku boiska xd zapomnial ze jest bocznym obronca
0
biedrus
biedrus
24 sierpnia 2024, 20:09
a gdzie był nasz LO?
0
Demick
Demick
24 sierpnia 2024, 20:08
Jak na orliku xD
0
lyndonmilan
lyndonmilan
24 sierpnia 2024, 20:08
Royal zaczyna granie jak w Barcelonie i Totenhamie
0
Grande
Grande
24 sierpnia 2024, 20:08
Calabria zawinił, a nie czekaj...
1
mmielczar123
mmielczar123
24 sierpnia 2024, 20:08
Hahaha brawo defensywa. Cofam słowa o Emersonie, dalej gramy w 10
1
biedrus
biedrus
24 sierpnia 2024, 20:08
Gdzie Emerson czy gdzie Theo?
0
Giovanni Parafango
Giovanni Parafango
24 sierpnia 2024, 20:08
niestety...
0
ACstach
ACstach
24 sierpnia 2024, 20:08
Żenua, każda ich akcja tak samo
0
MrWoodstock
MrWoodstock
24 sierpnia 2024, 20:08
Brak słów...
0
nokoments
nokoments
24 sierpnia 2024, 20:08
Znowu stroną Calabrii... Powinni go zaszczelić
1
Demick
Demick
24 sierpnia 2024, 20:09
Ale on został zmieniony akurat xD
0
Grande
Grande
24 sierpnia 2024, 20:08
.....
0
wilku94
wilku94
24 sierpnia 2024, 20:08
Pięknie
0
Andre
Andre
24 sierpnia 2024, 20:08
Ręce opadają po prostu...
0
Kuszu
Kuszu
24 sierpnia 2024, 20:08
No tak i się zesrało...
0
Zuber
Zuber
24 sierpnia 2024, 20:08
Nasi obrońcy to mają jakiś bonus w kontraktach za podawanie do przeciwnika?
0
Puszek
Puszek
24 sierpnia 2024, 20:08
I ... bombki strzelił
Edytowano dnia: 24 sierpnia 2024, 20:09
0
Pablo78
Pablo78
24 sierpnia 2024, 20:07
Ciekawe czy nie będzie tak z fonsecą?jak mou zamienili na de rossiego zaczęła wilczyca grać.
0
Palpatine
Palpatine
24 sierpnia 2024, 20:07
HAHAHAHAHA EMERSON SPIERDOLIŁ MECZ W DEBIUCIE
1
PanPrzemus313
PanPrzemus313
24 sierpnia 2024, 20:07
Wielki Emerson w obronie
A nie
Nie było go tam xD
2
patoo_07
patoo_07
24 sierpnia 2024, 20:07
Emerson to czarny Calabria, co to było za podanie haha
2
Grande
Grande
24 sierpnia 2024, 20:09
Gorszy
0
RaveL
RaveL
24 sierpnia 2024, 20:07
Oho Emersoniada się zaczęła XD
3
Mirek99999999
Mirek99999999
24 sierpnia 2024, 20:09
Kto by się spodziewał...
1
King Maldini
King Maldini
24 sierpnia 2024, 20:07
No i o to chodzi. Fofana wchodzi i nie ma pytań
0
Jaca23
Jaca23
24 sierpnia 2024, 20:07
Emerson hahaha geniusz.
1
Unkas
Unkas
24 sierpnia 2024, 20:07
Czemu loftus ....puli środek prawa chukwu!!!!!
0
King Maldini
King Maldini
24 sierpnia 2024, 20:06
Teraz czas na Fofanę, jakiś rajd i brameczka
0
Szymson
Szymson
24 sierpnia 2024, 20:06
Jak Royal strzeli lub asystuje to będę musiał go przeprosić
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
24 sierpnia 2024, 20:05
Pavlovic jakby miał solidnego partnera w SO to by można było grać wysoko.
1
Pavlović31
Pavlović31
24 sierpnia 2024, 20:07
No niestety, sam nie będzie wszystkiego bronił.
0
Rafał0209
Rafał0209
24 sierpnia 2024, 20:05
Po Calabrii Emerson wygląda jak Cafu a przecież gra normalnie.
1
nokoments
nokoments
24 sierpnia 2024, 20:08
Taaa
0
JohnyMiellony
JohnyMiellony
24 sierpnia 2024, 20:04
nie jestem fanem transferu mcRoyala ale jak już jest to nie wygryzie Capitana XD
1
Jaca23
Jaca23
24 sierpnia 2024, 20:04
Emerson już zrobił więcej dobrego niż Calabria przez 65 minut.
1
King Maldini
King Maldini
24 sierpnia 2024, 20:04
Abraham by to strzelił
1
Zimer9009
Zimer9009
24 sierpnia 2024, 20:04
Pavlovic to jednak kozak. Emerson wygląda jak paralita w tych ruchach, ale w ofensywie już zrobił więcej niż Calabria.
6
savicevic88
savicevic88
24 sierpnia 2024, 20:04
Emerson jednym zwodem zrobił więcej niż Calabria przez 60 minut xD
5
Pavlović31
Pavlović31
24 sierpnia 2024, 20:04
Emerson w 3 minuty więcej dał niż Davide przez 70.
6
PanPrzemus313
PanPrzemus313
24 sierpnia 2024, 20:03
Parma pada fizycznie
Wyciągniemy to
3
|<  <<  <  5  6  7  8  9    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się