AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
Zlatan Ibrahimović w sobotnim przedmeczowym wywiadzie zaznaczył, że dla niego skład jest kompletny i poza wyjątkowymi okazjami ostatniego dnia mercato, Milan nie dokona już żadnych nowych transferów przychodzących. Jednak mecz na Stadio Ennio Tardini uwydatnił jedną rzecz, którą przytacza poniedziałkowe wydanie Corriere della Sera: Paulo Fonseca potrzebuje jakościowego napastnika grającego za Álvaro Moratę.
Najpierw Luka Jović, później Noah Okafor nie byli w stanie przejąć sterów ataku Milanu, który okazał się szczególnie jałowy. Z tego właśnie powodu najlepszą decyzją byłaby interwencja w ostatnich dniach trwania rynku transferowego, aby uzupełnić braki w ataku. Rossoneri nie mają również aktualnie zbyt dużych możliwości z Milan Futuro. 16-letni Camarda potrzebuje czasu i regularnych występów w Serie C, aby można było myśleć o przysunięciu go do pierwszej drużyny.
Zawsze w tej kwestii napastnicy mieli lżej, niż obrońcy, stąd chyba wszyscy trenerzy uważają, że gra obronna jest dużo trudniejsza do nauki niż ofensywna.
P.S. Przed chwilą napisałeś mi o tym, że napastnicy nie dostają piłek, przez co grają mizerię/kaszankę, a teraz że są nieważni ;)
Nieważni są, gdy grają jak Morata, a nie jak Jović.
P.S.P.S. Straciliśmy po 2 gole z absolutnym dołem tabeli, to jest nastraszniejsze, bo gdyby to było Juve, Inter, czy Lazio, to nie byłoby takiej tragedii ;) W jednym przypadku remis był mocno fartowny, wywalczony na ambicji, nie dobrej grze.
Nie musi być goleadorem.
Z trójką wymienioną na początku gramy w 11-stu, a z Jovićiem bez patelni jednego mniej.
Tutaj ważne również, żeby Leao nauczył się strzelać gole, bo wykończenie ma mocno średnie. Chukwu też wybitny w tej kwestii nie jest.
Jović słaby, przecież strzela jak szalony, średnie na poziomie Lewego z Bayernu.
Okafor jako samotna 9-tka zły ?
Nie, nie , to musieli napisać jacyś mało ogarnięci amerykańscy dziennikarze, którzy nie znają się na soccerze ;)
Ibra zaraz powie, że mają wygrywać, to będą wygrywać, do tego czytałem w wywiadzie, że w razie w, będą grać młodzi z Futuro.
Dwa mecze tragiczne, napastnicy tragicznie, a ile minut dostał Camarda?
Zlatan buk, do tego bardzo słowny :0
Jak mamy rozliczać napastników tylko z piłek jakie dostali i ile patelni wykorzystali na pustaka, to nie ma sensu, bo drużyny dawno zmieniły styl gry.
Wiedzieli, że Jovic jest za słaby na całe spotkanie.
Okafor również nie daje sobie rady.
Efekt, mógł być tylko jeden. Dla niewtajemniczonych Milan grał z mistrzem Włoch z lat xxx Torino oraz super zespołem z Parmy z lat 90... Dlatego po heroicznych bojach Milan ma tylko 1 punkt.
Nasza gra była tak nie dokładną że tego się oglądać nie dało. Tyle strat, niedoklandych podań, złych wyborów...
Dziwi mnie, że nie wzieliśmy się za Davida, Fonseca go zna, dalej robi liczby, normalnie nie wiem o co chodzi, że dalej jest w Lille ??
Bardziej chodzi mi o sposób gry i przyzwyczajenia, Okafor nigdy nie grał jako samotna 9, w Salzburgu właśnie grał jako cofnięty napastnik. David od x sezonów gra w ataku jako zawodnik na szpicy, udowadniał to grając w Gent i to samo robi w Lille.
ZYLION,
Jeśli tak będzie to czapki z głów, ale chciałbym sie o tym przekonać, dajmy Okaforowi 3 mecze, a pan piłkarz Leao niech wchodzi z ławki ewentualnie, może coś zrozumie :P
Edit:
Przepraszam, że oberwało się tylko Ibrze, bo jednak mamy też podgryzającego kiedyś Maldiniego nadscouta, który przecież odkrył kiedyś talent Mbappe i drugiego korposzczurka, który jest szefem tego bałaganu. Oni są tak samo odpowiedzialni.
Teraz gadki typu Napastnika nie ma, pomoc drewniana, brak defensywnego pomocnika, obrońcy niepewni, prawa obrona to koszmar, Theo, Leao trzeba było sprzedać bo zaraz nic nie będą warci itd.
Wiadomo ziarno prawdy w tym jest ale obiektywie patrząc to ta drużyna bez Moraty, Fofany, Pavlovicia i z masą kontuzji do chyba 33 kolejki poprzedniego sezonu miała średnią punktów prawie 2.2pkt na mecz, później graliśmy już o nic to nie ma co nawet tego liczyć.
Oczywiście że mamy pewne braki ale kto ich nie ma, tak na prawdę mamy dobrą kadrę która ma spokojnie potencjał na 85 pkt na koniec sezonu co byłoby dobrym wynikiem bo zapewniało by walkę do końca o scudetto (pewnie trzeba by zdobyć 88-92 pkt ale kto powiedział że nie moglibyśmy zagrać trochę powyżej potencjału)
Trzeba na to spojrzeć realistycznie i powiedzieć jasno to nie jakość piłkarzy była problemem przez te 2 kolejki ale to że nie istniejemy fizycznie, nie potrafimy przyspieszyć a konsekwencją tego jest brak pomysłu na grę bo przeciwnik zawsze jest szybszy i co najgorsze nie dotyczy to 1 czy 2 piłkarzy bo właśnie wtedy można by gadać (wymieńmy tą 2 i zacznie śmigać) ale to dotyczy 90 procent naszej kadry i tu żadne szukanie winnych w jednostkach nic nie da.
Zostały nam już tylko 2 wyjścia albo przygotowanie fizyczne pojawi się po przerwie na kadrę i zaczniemy grać swoją piłkę albo mamy PO SEZONIE i Fonseca może pakować walizki bo jak tak dalej pójdzie to po 5 kolejkach będziemy mieć 10 punktów straty do czołówki.
Nie stać nas na napastnika...
Czego nie rozumiecie?