BAYER LEVERKUSEN - AC MILAN 1:0
Milan po dwóch kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów z dorobkiem... 0 pkt
Paulo Fonseca w sobotę stanie przed wielkim wyzwaniem stawienia czoła Lazio – pretendentom do walki o europejskie puchary. Presja nałożona na zespół Milanu będzie jeszcze większa niż przedtem: Rossoneri nie wygrali od dwóch spotkań, a strata punktów w trzecim meczu będzie absolutnie niedopuszczalna. Portugalski szkoleniowiec dzisiaj stanął przed mediami na konferencji prasowej, by odpowiedzieć na pytania przed sobotnią rywalizacją.
Czy ten tydzień był wystarczający, by przepracować problemy po meczu z Parmą?
"Tak. Zdajemy sobie sprawę, że nie zaczęliśmy dobrze, ale po tym tygodniu pojawiła się jedna, bardzo pozytywna rzecz: zjednoczyliśmy się. Chcieliśmy szukać nowych rozwiązań i to właśnie zrobiliśmy w tym tygodniu. Łatwiej jest pracować, gdy wszyscy jesteśmy razem. Mieliśmy dobry tydzień pracy. Myślę, że zrozumieliśmy, co jest naprawdę istotne do poprawy. Jesteśmy zjednoczeni, dobrze pracowaliśmy i spodziewam się, że jutro zobaczę inny Milan".
Jest Pan zdania, że w poprzednim meczu problem był bardziej techniczny niż taktyczny?
„Rozmawialiśmy po meczu i wszyscy myśleliśmy te same odczucia. Byliśmy trochę smutni pierwszego dnia po Parmie, ale potem odpowiednio zareagowaliśmy i spędziliśmy bardzo pozytywny tydzień. Nie lubię depresyjnych nastrojów, ani szukania wymówek: jestem tutaj, aby szukać rozwiązań. Zobaczymy, czy jutrzejszy dzień będzie dla nas dobry".
Czy Abraham zostanie powołany na jutrzejszy mecz?
„Byłem zaskoczony podczas lunchu, gdy dowiedziałem się, że Danso przybył do Rzymu, a potem okazało się, że tam nie zagra. Dopóki nie będzie oficjalnego potwierdzenia transferu, nie będę mówił o Abrahamie. Jutro nie będzie z nami Moraty i Jovicia, ponieważ walczy z lumbago. Będziemy dysponować Okaforem i Camardą”.
Czy obecne decyzje Milanu na rynku są pokłosiem poprzednich spotkań?
„Nie chcę indywidualizować problemów. Skupiam się na zawodnikach, których mamy teraz i na jutrzejszym meczu".
Jak Pan skomentuje losowanie Ligi Mistrzów dla Milanu?
„Mam wiele do przemyślenia przed Champions League. Przede wszystkim podoba mi się jej nowy format, ponieważ jest więcej meczów między dużymi drużynami. Losowanie zagwarantowało nam równowagę. Jest Real Madryt, Liverpool i Bayer, które są bardzo silne, ale też są mniejsze zespoły. Dobrze widzieć balans w rywalizacji w tym formacie”.
Sporo krytyki wylało się na Theo i Rafę. Czy Pana zdaniem jest ona uzasadniona?
„Nietrudno ujrzeć, co musimy poprawić. Nigdy nie mówię o zawodnikach indywidualnie, zawsze mówię o nas i drużynie. Rozmawiam z moimi zawodnikami prywatnie, nigdy nie oceniam ich publicznie. Ale oczywiście tak, rozmawiałem z Theo, Rafą i innymi zawodnikami”.
Czy jesteś przekonany, że ten skład jest odpowiedni do futbolu, który preferujesz? Czy mógłby w jakiś konkretny sposób poprawić swoją grę?
„Tak. Już to zrobiliśmy. Gdybyśmy tego nie zrobili, mógłbym mieć wątpliwości, ale w precampionato byliśmy blisko tego, czego chcę. Teraz mam taką samą pewność siebie, jak na pierwszej konferencji prasowej w tym klubie. Mam taką samą pewność siebie, mówiąc, że to nie te dwa mecze zmienią drużynę, na tę której chcę”.
Jak wyglądała Pana współpraca z zarządem w sprawie transferów?
„Jesteśmy w kontakcie każdego dnia i rozmawiamy o wszystkim. To oczywiste, że są rzeczy, o których nie mogę decydować, ale relacje są najlepsze, jakie mogą być. Jestem bardzo zadowolony z pracy działaczy klubu nad wzmocnieniem drużyny".
Czy jest Pan przekonany, że Pana piłkarskie koncepcje i pomysły zostają przyjęte przez drużynę?
„Powiedziałem już, że presezon był dobrym przykładem tego, kim możemy być. Wszyscy zawodnicy byli otwarci na grę na zasadach mojego futbolu. Nie mam wątpliwości co do tego, w co wierzę i co chcę realizować. Jestem o tym przekonany".
Myślał Pan o przejściu na system 4-3-3?
"Nie chcę o tym rozmawiać, ale szanuję twoją opinię".
Czy Milan w tym momencie jest konkurencyjny, mając dwóch zawodników na jedną pozycję?
„Chcemy, aby tak było: aby na każdej pozycji było dwóch zawodników na tym samym poziomie”.
Nie tak dawno chwalił Pan Saelemaekersa i Jovicia, a teraz ten pierwszy wylądował w Rzymie, a drugi siedzi na walizkach. Co się stało?
„Nic. Powołałem do składu na jutro Camardę, Zerolego, Bartesaghiego i Cuencę. Jović jest teraz kontuzjowany, a Saelemaekers? Musimy brać pod uwagę ambicje zawodników"..
Jeśli Bennacer odejdzie, chciałby Pan jakiegoś konkretnego zawodnika do swojego składu? Rabiot będzie odpowiedni?
„Doceniam ten inteligentny sposób zadawania pytań w kwestii mercato. Powiedziałem już, że nie rozmawiam na ten temat. Spodziewam się, że na jutro będę miał do dyspozycji tych zawodników, których mam teraz”.
Jak Pan sobie radzi z falą krytyki po Parmie?
„Nie oczekuję, że ludzie będą dobrze mówić o drużynie, gdy przegrywamy. To normalne. Musimy znaleźć rozwiązania dla nas, a nie dlatego, że inni tak mówią”.
Czy jest Pan zadowolony z postawy Loftusa-Cheeka jako środkowego pomocnika ofensywnego?
„Jestem zadowolony z Loftusa-Cheeka. Jego rola w zespole jest ważna i on jest ważnym piłkarzem na tej pozycji”.
Dziękuję i pozdrawiam
No cóż wygląda jakby się lekko obraził.
Takiego triumfu możemy dlugo nie doświadczyć.
Duch z Belgradu.
✓ porażce jesteśmy zjednoczeni, wiemy co mamy poprawić
✓ wygranej jesteśmy zjednoczeni, wiemy co mamy poprawić
✓ remisie jesteśmy zjednoczeni, wiemy co mamy poprawić
Czyżby już się zaczyna "syndrom zaciętej płyty"? xD
Tańczymy lumbago, lumbago, lumbago
Małego walczyka,
Tańczą go harcerze, harcerze, harcerze
I Luka Jovič też ♥