ATALANTA – MILAN 2:1
Porażka Milanu w Bergamo. Rossoneri nie sprostali zadaniu i po intensywnym meczu przegrali derby Lombardii. Podopieczni Paulo Fonseki pogłębili stratę do lidera Serie A oraz miejsc gwarantujących grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów...
Francuskie L'Equipe ujawniło sensacyjną informację dotyczącą wydarzeń w szatni Parc Des Princes po zakończeniu piątkowego meczu Francja – Włochy (1:3) w ramach Ligi Narodów. Mike Maignan, golkiper reprezentacji Les Bleus, dał upust emocjom i ostro skrytykował swoich kolegów z drużyny. Z ust bramkarza miały paść słowa, że "tylko dwóch zawodników reprezentacji Włoch miałoby szansę na miejsce w jedenastce Francji, ale przynajmniej wykazali ambicje, chęci i agresję". Dziennikarze L'Equipe dodali, że wszyscy jego koledzy z drużyny milczeli i słuchali przemowy z pełną uwagą.
W wypowiedzi pomeczowej Mike Maignan był jednak mniej surowy: "Chcieliśmy rozpocząć ten czas po Euro 2024 od zwycięstwa, niestety nam się to nie udało. W poniedziałek czeka nas mecz z Belgią, musimy odpowiednio zareagować. Rozmawialiśmy o tym w szatni, ale sprawa zostanie między nami. Przeanalizujemy mecz na chłodno i omówimy go jutro".
Liga Narodów i patrząc na ilosc rozgrywanych spotkań w sezonie przez stałych bywalców swoich reprezentacji, nie ma się czemu dziwić. Zespół gra w LM/ LE , puchary kraju, liga… trzeba oszczędzać siły na istotne mecze, które są o jakąś istotną stawkę. Moze Mike nie biega co mecz 90 minut i tego nie czuję, ale reszta reprezentacji ma prawo być zmęczona/nie dawać z siebie 100% podczas tych rozgrywek w kadrze.
Narzekaliście, że mamy miałkich zawodników bez ambicji, a gdy jeden chociaż w reprezentacji pokazał, że chce wygrywać i obudzić kolegów, to nagle "nie zesraj się" "donnaruma wróć"
Forza Italia
Przecież my już mieliśmy takie ''niePolackie'' rodzynki i żaden nie utrzymał się dłużej niż dwa lata. Na tym właśnie polega różnica między wiekami kolonializmu zachodu, a hermetycznym, czasami zakompleksionym centro wschodem Europy, gdzie każde społeczeństwo broni swojej cywilizacyjnej tożsamości.
Kogo? To wszystko byli ludzie na siłę pchani do reprezentacji. Roger był Brazylijczykiem a polskie obywatelstwo dostał wyłącznie przez wieloletnie zamieszkiwanie i żonę. Wielu innych graczy to byli Polacy z dalszego pochodzenia, ale Polski nigdy nie znali. Tutaj mówimy o gościach, którzy we Francji sie rodzili, chodzili do francuskiej szkoły i grają dla francuskiej repy. Większość z nich grałoby w afrykańskich reprezentacjach na takiej samej zasadzie jak te wynalzki grały u nas.
A Gujana Francuska, o której wspominasz to de facto terytorium Francji
Ci sami co krzyczą o rodowitych, prawdziwych z chęcią korzystają z wyjazdów zagranicznych i mieszkania oraz zarabiania, i w dużej mierze pobierania zasiłków, w innych dzikich, i mętnych państwach leżących na zachodzie.
Wówczas wszystko jest ok, bo PolKonfie się należy.
Można jeszcze napisać kilka rozdziałów zachowania takich pustych łbów (gro wyznawców Sławków i Grześków, to ludzie po podstawówce, którzy mają kłopoty z pisaniem), ale do meritum.
Urodził się w danym państwie, ma obywatelstwo i daje radość swoim talentem mieszkańcom tego kraju, więc jest ich, a nie Gujańczyk, czy Jamajczyk.
Izu Ugonoh i Sara James nie są prawdziwymi Polakami!, ahahha
Edit. Salinas, masz nazwiska z najnowszej historii: Podolski, Klose, Musiala, Anton. To do tego wpisu o bronieniu swojej hermetyczności. Znaczy się można korzystać z zasobów ludzkich, które nie są rodowite ;) Wpisałem specjalnie białych i jednego nie całkiem białego, ale ewidentnie jest mieszanką wszystkiego co możliwe i przodkowie byli związani ze wschodnią Europą, co byś nie pisał że jakieś murzyny z czarnej Afryki.
Jak ty nic nie rozumiesz...
Cywilizacyjna tożsamość =/= nacjonalizmowi czy idei narodowej. W Niemczech przypadki ''farbowanych lisów'', którzy traktują reprezentację jako przedłużenie pracy w klubie można policzyć na palcach.
We Francji grupa grajków dla których jedynym bodźcem jest znajomość francuskiego czy miejsce zamieszkania i bardzo łatwo mogliby zmienić barwy na kraj swojego etnicznego pochodzenia jest całkiem spora.
W przeciwieństwie do twoich pijackich sapów nie jestem osobiście po podstawówce, nie wierzę ślepo Sławkom i Grześkom i na zachód Europy się w żaden sposób nie wybieram bo nie lubię dziczy. Poza tym jest wolność słowa i mogę mówić i myśleć co mnie się podoba jeśli nie odbiega to od ogólnych norm społecznych. Więc utkaj dziurę z taką tępą gadką na forum o piłce.
Jaka agresja :0
Nic nie trafione, ale stereotypy rulez.
Ja swoje zdanie o partii na K, opieram na znajomych, którzy w szkole nie bardzo, życiowo im się jakoś wiedzie, ale sklepanie kilku zdań jest nie zawsze łatwe.
Jak napisałeś wolność słowa, a tu chcesz zatykać dziury?
Ktoś ma jednak problemy ze zrozumieniem własnego tekstu pisanego :0
P.S. Zawsze jestem szeroko uśmiechnięty, bvo kocham życie, nieważne które kaczki rządzą, czy Donaldowe, czy Jarosławowe, o innych gównach nie wspominając.
Tobie również życzę uśmiechu w życiu i otwarcia na świat, co nie musi oznaczać lubowanie literek, innych nacji, czy wyjazdów poza jedyny prawilny kraj.
P.S.P.S. Szkoda, że tylko do mnie się przysrałeś, gdzie Rocker wyleciał z jową gadką :) Ale spoko, widać nadepnąłem na odcisk.
I tym pozytywnym akcentem zakończę bo szkoda mojego czasu.
źródło zaufaj mi bracie
Ale tu nie chodzi, o to czy se chłopak pogadał, czy nie, tylko co zrobił.
Taki Popek gwałcąc psa, też nic złego nie powiedział (chyba, bo nie oglądałem), a jednak nikt takich zachowań nie będzie promował.
Trochę odległy przykład, ale bardzo jaskrawy i taki wpadł mi do łba.
Gigio zachował się jak szuja, więc niech się buja z szujami, a Milan omija z daleka.
Do tego ta historia, że już leciał z długopisem do Paolo i podpisywał przedłużenie, ale go chamy z Milanu wykiwali :)
To samo Kessie i inne Szakany, niech nawet mają po 100 mln euro miesięcznie i zdobywają wszystkie trofea świata, ale od Milanu z daleka.
Akurat słowa piłkarza znaczą najmniej. Czynami udowodnił, że pasuje co najwyżej do skorumpowanego i załganego Juventusu.
jakie ***wa bez przesady? Te pijawę byś przytulił z otwartymi ramionami, tak? Maldini na szczęście wyjaśnił tę pałę bitą jak należy. Donnarura czekała do ostatniej kolejki czy Milan awansuje do LM, a wtedy po wygranej odebrał Paolo Maldini i powiedział, że już za późno i mamy Mike'a ogarniętego. Idź kibicuj psg Xd