Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
PAULO FONSECA: "Jestem zadowolony. Drużyna miała dobre momenty w ataku i w obronie. Podobała mi się energia od pierwszych minut. Czasami za bardzo forsowaliśmy w ataku, trzeba umieć wyczuć odpowiedni moment. Uścisk z Leão? Jestem bardzo zadowolony z jego nastawienia w defensywie. Nie chciał opuszczać boiska, ale czeka nas mecz z Liverpoolem... Pochwaliłem go za jego pracę na boisku w dzisiejszym spotkaniu. Theo i Leão? Musimy zachować spokój i rozwagę. Ja zawsze wybieram to, co uważam za najlepsze dla drużyny. Jeśli w pewnych meczach uznam, że lepiej jest zagrać bez któregoś z nich, to muszą to zrozumieć, tak jak zrozumieli ostatnio. Myślę na pierwszym miejscu o drużynie. To bardzo ważni gracze, dziś pokazali, jak bardzo są istotni dla tej ekipy. Ja nie muszę się z nikim konfrontować. Poza tym to normalne, że w rodzinie czasami zdarzają się różnice zdań, ale liczy się to, co jest dobre dla drużyny. Liverpool? Zwycięstwa zawsze dodają wiary w siebie. W meczach z drużynami takimi jak Liverpool jestem pewien jednego - wszyscy są bardzo zmotywowani. Trudniej jest się zmobilizować na potyczki takie jak dzisiaj z Venezią. Jestem spokojny o wtorkowy mecz. Liverpool to jedna z najlepszych ekip w Europie i ich dzisiejsza porażka [0-1 z Nottingham Forest] tego nie zmienia. Milan jest już prawdziwą drużyną? Są ku temu poważne sygnały. Dla mnie jako trenera bardzo pozytywne. Musimy jeszcze wiele poprawić, aby utrzymywać wysoką formę przez całe 90 minut".
No i jak większość tutaj zwróciła uwagę, ja również uważam że defensywa nadal jest chwiejna i w każdej chwili może dojść do jakiegoś wylewu.
Co do Emersona chciałem tu trochę go podpompować robiąc małą szyderkę. No ale to jest jakiś układ, między agentami, pranie pieniędzy itp. inaczej obecnie nie da się wyjaśnić tego transferu, zobaczymy w przyszłości jak się potoczą jego losy ale tu najbardziej prawdopodobny jest klub kokosa i bujanie się z jego pensją. Lepiej by było, żeby grał Terracciano pomimo tego, że obecnie jest słabiutki to z niego coś może jeszcze być. O ile Royal jest niezły technicznie piłka mu przy nodze nie przeszkadza potrafi, się powiedzmy ładnie zakręcić z nią przy nodze, utrzymać(przykład gdzie pokręcił tam tego skrzydłowego Venezi przy linii) tak sory On nie potrafi bronić ani atakować. Poza tym rusza się jak mucha w smole każdy, szybszy skrzydłowy go zajedzie w najbliższym meczu będzie to Luis Diaz.
Podsumowując pomimo dobrego wyniku dalej nie ma nadziei na pozytywne wyniki z mocnymi zespołami.
Calabria potrafi się spiąć na wązne mecze.
Gra w dalszym ciągu chaotyczna i pozostawiając dużo wolnej przestrzeni przeciwnikowi.
A graliśmy u siebie z zespołem klasy B.
Ile oddaliśmy celnych strzałów na bramę, ile stworzyliśmy klarownych sytuacji?
Wszystkie bramki padły po orlikowych błędach defensywy Venezii.
Przepraszam że marudzę, ale ja nie widzę poprawy gry w porównaniu do tych pierwszych spotkań.
Tylko po prostu mieliśmy dużo słabszego przeciwnika i dwa przyznane rzuty karne- w tym ten pierwszy mocno wątpliwy.
Słabe statystyki, jak na tego rodzaju spotkanie, chociaż takie mecze też trzeba umieć wygrywać.
Taa Milan nie wyszedł z grupy przez sędziów, a później odpadli z beznadziejną Romą też przez sędziów? Daj spokój :)
A jeśli Lecce potrafi się zmobilizować na poszczególne mecze i pokonać u siebie każdego to tak, są jednak dobrzy :)