AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
Matteo Gabbia przeszedł przez wszystkie szczeble drużyn młodzieżowych Milanu oraz przemianę ze środkowego pomocnika w środkowego obrońcę. Z Piolim na ławce Gabbia zaczął spokojnie: zagrał niewiele, choć kiedy otrzymywał szansę, spisywał się dobrze. Przed nim w hierarchii stał Simon Kjær. Dla Duńczyka Matteo był swego rodzaju młodszym bratem. Obaj dużo rozmawiali. Simon patrzył mu prosto w oczy ze świadomością, że ma przed sobą kogoś w rodzaju gąbki, która szybko wchłania wszystkie cenne rady. Latem 2023 roku zadzwonił jednak telefon z hiszpańskiego Villarreal: Gabbia chce grać i rozwijać się w nowym otoczeniu. Okazja jest niezwykła, ponieważ pozwala mu poznać inną ligę. Wybór, który można określić jako udany, ponieważ Matteo wrócił do Milanu po sześciu miesiącach, aby pomóc zespołowi w sytuacji awaryjnej. Na koniec sezonu był jednym z najlepszych obrońców w szeregach Rossonerich.
Już latem Gabbia liczył na powołanie przez Spallettiego do reprezentacji na Euro 2024 w Niemczech. Taki scenariusz wydaje się być aktualnie kwestią czasu. Fenomenalny występ w derbach przekonał Fonsecę i to samo powinno stać się z trenerem Włoch. Luciano Spalletti był na trybunach podczas derbów i musiał to zauważyć. Milan również kibicuje swojemu wychowankowi i wkrótce podpisze z nim przedłużenie kontraktu do 2028 roku, co pozwoli na podwojenie pensji wynoszącej 1 mln euro na sezon. Będzie to w pełni zasłużona nagroda dla piłkarza, który zawsze dawał z siebie wszystko dla klubu.
Do poprawy ma na pewno krycie (pojedynki 1 na 1) i wyprowadzenie piłki (choć w derbach było widać, że próbował czasem brać ciężar na siebie), ale ma 24 lata, więc jeszcze ma pole do rozwoju na mocnego obrońcę.
No i tu kwestia czy sam się rozwinie i czy będzie miał ku temu możliwości. Bo IMO taki Calabria miał piłkarski potencjał na naprawdę świetnego PO, ale chyba zbyt częste urazy nie tylko wyhamowały jego rozwój, a wręcz cofnęły.
Gabbia jest młody jak na ŚO więc ma jeszcze szansę dobić do pewnego poziomu, ale nie powiedziałbym, że poprzedni sezon był w jego wykonaniu dobry, zwłaszcza, że zagrał sporo spotkań, a defensywa była najgorszą formacją Milanu przez którą traciliśmy masę bramek.
Calabria to akurat w rozwoju był sinusoidą, nie wiem czy przez kontuzję, raz grał lepiej za chwilę gorzej i tak było cały czas, nigdy jakimś bardzo solidnym obrońcom nie był ale potrafił zagrać naprawdę świetne spotkanie np. z Napoli w LM, więc jak chce to potrafi.
Zdziwiłbym się bardzo, gdyby rozwinął się w kogoś więcej, ale na dziś jest u nas najlepszy.
Asekurował Mc Royala i Fika, więc robił robotę za niemal 3.
On nie ogląda, ostatnio napisał, że odpuszczą oglądanie Derbow, bo to nie na jego nerwy zdrowie.
A od wczoraj próbuje umniejszyć ważne zwycięstwo Milanu.
Ale w nicku ForzaMilan.
I trzy wykrzykniki.
A kto z obecnych środkowych jest lepszy?
Pavlović dobrze zaczął, ciekawe czy wróci do początkowych występów, a ten gorszy to wypadek.
Tomori, gdyby nie Gabbia, to znowu miałby gole na swoim koncie. Do tego nawet z Interem robił straszne błędy, choćby przy wyprowadzaniu piłki, co podanie to strata (pierwsza połowa).
Thiaw to z szacunku do Włocha nie wymieniam, bo gość zawinął się totalnie.
Dodatkowo zobacz jak grał Emerson w drugiej połówce i czemu zawdzięcza dobre oceny ;)
Oczywiście, że Gabbia to nie poziom world class, ma ograniczenia których nie przeskoczy, ale od długiego czasu jest naszym najlepszym środkowym obrońcą.
A to, że powinien być rezerwowym, a będzie (miejmy nadzieję) podstawowym, świadczy o jakości środkowych obrońców.
To, że nie gra, to fetysz Piolego i Fonseci o nazwie Tomori. Chłop musi na treningach wyglądać nieziemsko, skoro po tylu błędach w meczach, dalej ma pierwszy skład, chociaż u Paulo zaczęła się rotacja na tej pozycji i dobrze.
Zacznijmy szanować wychowanków / Włochów, patrzyłem z zazdrością na Inter, w którym grał Bastoni, Dimarco czy Barella (i to nie są zmiennicy), a u nas wyszedł jeden Włoch