SCUDETTO


LGdS: Jaki przebieg miało przełomowe spotkanie w Milanello? Jasne sygnały: drużyna jest z Fonsecą

24 września 2024, 17:41, Redakcja Aktualności
LGdS: Jaki przebieg miało przełomowe spotkanie w Milanello? Jasne sygnały: drużyna jest z Fonsecą

"W środę rozmawialiśmy z drużyną prawie półtorej godziny". Paulo Fonseca dał jasno do zrozumienia kibicom Milanu, że to dla niego kluczowy moment w najlepszym tygodniu 2024 roku. Dziewięćdziesięciominutowe spotkanie twarzą w twarz, jak mecz. Tak, ale o czym Fonseca i piłkarze rozmawiali ze sobą przez półtorej godziny? Co takiego wydarzyło się w Milanello, że Milan uległ transformacji? Nie możemy wiedzieć wszystkiego, ale na część pytań możemy odpowiedzieć – podsumowuje Luca Bianchin (LGdS).

Paulo Fonseca i piłkarze przez te 90 minut dużo rozmawiali o taktyce, mniej o emocjach. Sztab Portugalczyka przygotował wideo z poprzednich meczów, aby ustalić podstawowe pojęcia, z silną ideą leżącą u podstaw: przede wszystkim pokazać udane zagrania, prawidłowe ruchy, znalezione rozwiązania, które początkowo pominięto. Pozytywizm i ofensywny futbol. Przesłanie było jasne: nie jesteśmy zespołem borykającym się z problemami, jak wszyscy to oceniają z zewnątrz. Oczywiście wszyscy w Milanello byli świadomi, że popełnili wiele błędów – oczywiście były klipy z błędami – ale wiedzieli też, że Milan to mocny zespół. Fonseca powiedział, że od tego dnia widzi inną grupę. Środowy trening rozpoczął się od razu po spotkaniu twarzą w twarz i dał pozytywne odczucia. Kiedy w sobotę na konferencji prasowej Fonseca wyjaśnił, że przeżył "trzy fantastyczne dni" treningów, nie kłamał: był o tym przekonany.

Wszystko to oczywiście nie wystarczy, aby sformalizować odrodzenie Milanu. Musimy poczekać przynajmniej na trio Lecce – Leverkusen – Fiorentina. Jednak obraz derbów dał jasny sygnał: zespół jest z Fonsecą. Jeśli nie dla niego, to z nim walczył. Po pierwsze: Matteo Gabbia: "Tak długo jak będzie z nami trener Fonseca, będziemy za niego umierać na boisku i grać najlepiej jak możemy, dla siebie i dla niego". Po drugie: Álvaro Morata, gdy Gabbia zdobył zwycięską bramkę, ściskał swojego trenera, a nie kolegów z drużyny. Emerson Royal, który był niedaleko tej sytuacji, zrobił to samo. Po trzecie: Fonseca nie denerwował się po zwycięstwie z Interem. Brak chęci zemsty, brak złośliwości wobec przeciwników. Godne docenienia: oznacza to, że nie stracił kontroli.

Wzloty i upadki są czymś naturalnym (były i na pewno będą), ale derby mogą dać impuls na całą jesień. Przede wszystkim kibice Milanu mogą być optymistami, biorąc pod uwagę, że Fonseca miał pełną kadrę (lub prawie) tylko na kilka sesji treningowych. Morata i Pavlović po raz pierwszy odbyli trening w Milanello dopiero 10 sierpnia. Fofana dołączył do klubu w dniu startu nowego sezonu i do tego momentu trenował indywidualnie: zaczynał na 50-60% i do dziś nie jest w najlepszej formie. Abraham podpisał kontrakt ostatniego dnia letniego mercato i większość zawodników spędziła w połowie września dwa tygodnie na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Czasu na pracę było niewiele. Warto zatem przywołać wypowiedź Vasco Matosa, trenera Santa Clara: "Paulo zawsze potrzebował dwóch miesięcy, aby przekazać w pełni swoje koncepcje".



4 komentarze
Musisz być zalogowany, aby komentować
biedrus
biedrus
25 września 2024, 08:17
" Fofana dołączył do klubu w dniu startu nowego sezonu i do tego momentu trenował indywidualnie: zaczynał na 50-60% i do dziś nie jest w najlepszej formie" - tak właśnie wygląda "targowanie" się przez całe lato. Ile "zbiliśmy" na Fofanie od czerwca?
0
Gerada
Gerada
25 września 2024, 10:26
Akurat to, że się "targujemy" i nie rzucamy kasą na prawo i lewo to zaleta, a nie wada. Czy zawsze uda się coś/dużo utargować? Nie. Ale w świat idzie informacja, że nie można z nas zdzierać jak jest aktualnie modne. Nie będzie nam pasowała cena to nie kupimy. A to, że przez to dwóch graczy nie jest w optymalnej dyspozycji od pierwszego meczu? Jeśli jesteśmy tak słabi, że nie możemy poczekać nieco dłużej na Fofanę to 10 dni wcześniej jakby był w dobrej formie niewiele by pomogło...

Prosta matematyka - Fofana po Euro skończył obowiązkowy urlop kiedy Milan był już w USA na obozie, więc do zespołu dołączyłby tak naprawdę po powrocie. Transfer przeprowadzono bodaj 9 dni po powrocie zespołu do Włoch...

Z resztą odwróćmy Twoje ostatnie pytanie:

A ile w tym sezonie przegraliśmy zanim Fofana złapał formę? Jesteśmy 3 punkty za liderem i 2 punkty za najlepiej punktującym z głównych konkurentów do mistrzostwa, a w LM wg różnych wyliczeń do awansu potrzeba 9 lub 10 punktów w 7 meczach, które mamy do rozegrania... wątpię, ze zakładaliśmy że najłatwiej punkty przyjdą w konfrontacji z Liverpoolem...

Ewidentnie Fofana jest po prostu graczem, który potrzebuje czasu w nowym środowisku i to, że klub chce mieć w przyszłości pieniądze, a nie być wiecznie zadłużonym bankrutem ja osobiście uważam za dobre działanie.
0
Orzelek79
24 września 2024, 22:45
Artykuł jest w punkt, zwolennicy i przeciwnicy wyboru Fonseki powinni poczekać do końca października z oceną ( chyba że zaczniemy powtarzać grę z Liverpoolem).
0
Cactus
Cactus
24 września 2024, 21:02
To oby teraz faktycznie pokazali na boisku że są z trenerem. Nie gadanie, a czyny i efekty będą się liczyły.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się