BAYER LEVERKUSEN - AC MILAN 1:0
Milan po dwóch kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów z dorobkiem... 0 pkt
Dziś rano we Włoszech przeprowadzono specjalną operację Policji Państwowej i Gwardii Finansowej (Guardia di Finanza). W jej efekcie zatrzymano 19 osób (głównie kibiców Interu i Milanu) oraz dokonano ponad 50 przeszukań. Wśród zarzutów są m.in. związki ze światem przestępczym, wymuszenia, nielegalne interesy związane z San Siro (od parkingów po sprzedaż gadżetów, kanapek i handel biletami meczowymi) – żądanie opłacania "ochrony" wobec sprzedawców pod stadionem.
W sprawę zamieszany jest jeden z liderów ultrasów Interu Marco Ferdico (był bardzo blisko Antonio Bellocco, który został zabity 4 września) oraz Luca Lucci – lider Curva Sud Milano, w przeszłości skazany za narkotyki. W sprawę zaangażowany był także jego brat Francesco. Do tego jeszcze Christian Rosiello, ochroniarz włoskiego rapera Fedeza. Więcej szczegółów poda prokuratura podczas konferencji prasowej, która odbędzie się w Mediolanie o godzinie 11:30.
Działające legalnie spółki mogą być pociągnięte do odpowiedzialności za brak odpowiedniej kontroli lub organizacji wewnętrznej, która skutkuje ułatwianiem działalności przestępczej osobom ściganym. [Sportface]
Niechce ich bronić jakoś, szczególnie ale tak naprawdę Oni zapewniają właśnie ochronę, przed innymi bandami kibicowskimi. To Luca Lucci wydarł mordę na panienki w pewnym momencie i je zmotywował a nie ja z przed ekranu TV i za to go szanuje.
PS : Nie lubię Policji jako instytucji bo to największa zorganizowana mafia w krajach. Wystarczy sobie przypomnieć jak pacyfikowali ludzi za brak szmaty na twarzy...
To chyba najczęstszy myk, na który się można naciąć. Poza "darmowymi" bransoletkami. ;)
Serio jeszcze tego nie ukrócili?
Niestety aktualnie grupy ultrasowe w dużej mierze zajmują się działalnością przestępczą. Różnice się zatarły.
Jak ktoś choć trochę śledzi, to będzie nazywał osobno tych i tych.
W innych państwach najczęściej nazywają ich ogólnie Ultras.
Oczywiście są tam przeróżne grupy, które lubują się w czymś innym.
To tak jak np. dziennikarze piszą o wybrykach naszych za granicą i i nie tylko-pseudokibice, chuligani, a gdy robią to inni-kibice xy.
Teraz już wiem, dlaczego nie ma kosy na linii Inter-Milan :)
Podobnie było w Polsce jak szmuglowali imigrantów, handlują białym, zielonym czy innym. Też kibice z kosami, gdzie jedni się leją, a drudzy piąteczki zbijają, robiąc biznes.
Świat kibicowski, ten duży i z "biznesem", to szambo i zero zasad, a już na pewno nikt nie przestrega tych kos itp.
Gorzej jak się okaże, że teraz będą smakować gorzej :>
A za miesiąc:
"Oba klubu z Mediolanu na domowych meczach straciły ponad 50% pojemności stadionu. Zapytany kibic odpowiada, że przychodził tylko dla kanapek sprzedawanych podczas meczu, ale to już nie ten smak, więc ogląda w domu" :P