SCUDETTO


MECZ TYLKO W POŁOWIE DOBRY... BAYER 1-0 AC MILAN

1 października 2024, 19:50, Presidente Aktualności
MECZ TYLKO W POŁOWIE DOBRY... BAYER 1-0 AC MILAN

Pierwsza połowa pod dyktando gospodarzy, którzy stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych i tylko brak skuteczności, a także trochę Mike Maignana, sprawiają, że na tablicy wyników bezbramkowy remis. Swoje ataki Bayern zaczął już w 3. minucie, kiedy to Boniface strzelał po dobrej akcji kolegów, ale na szczęście wprost w Maignana. Po chwili golkiper Milanu musiał ponownie interweniować, kiedy głową uderzał jeden z graczy Bayeru. W 18. minucie ponownie swoich szans próbował Boniface, po tym jak chwilę wcześniej przerzucił piłkę nad Tomorim, ale ponownie jego strzał obronił Maignan. W 21. minucie Bayer wyszedł na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Frimpong, w polu karnym odnalazł się niepilnowany Boniface i z bliska pokonał Maignana. Na szczęście sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Frimponga w tej akcji, więc anulował gola. Bayer napierał jednak dalej, ale i Milan zaczął się przebudzać. Dwukrotnie w odstępie kilku minut Leão na lewym skrzydle próbował swoich sił i o ile drybling czy minięcie rywala jeszcze mu się udawało, o tyle dogranie do kolegów zdecydowanie nie funkcjonowało. W 28. minucie swoje trzy grosze do poczynań ofensywnych Bayeru dołożył Grimaldo oddając mocny strzał zza pola karnego. Maignan sparował go do boku, ale tam był już Frimpong, który dobijał, ale na szczęście niecelnie. W 35. minucie ponownie Grimaldo błysnął na lewym skrzydle, niepilnowany w polu karnym zbiegł do linii końcowej i próbował dośrodkowaniem - lobem przerzucić Maignana, ale ten na szczęście wybił piłkę. W 38. minucie zza pola karnego z kolei strzelał Wirtz, ale i z tym uderzeniem poradził sobie Maignan, choć ponownie było groźnie, bo sparował strzał, do którego dopadł Tapsoba, ale dobitka była niecelna. W 39. minucie swój pierwszy celny strzał oddał Milan. Pulisic z lewego skrzydła zbiegł do środka i płaskim strzałem próbował zaskoczyć Hrádeckiego, ten jednak obronił strzał skrzydłowego Milanu. W 41' minucie doszło do kontrowersji, gdyż Tammy Abraham przepychał się sam w polu karnym Bayeru wraz z trzema graczami tej ekipy, gdzie został podcięty przez Tapsobe, który w piłkę nie trafił, sędzia jednak nie zareagował gwizdkiem. Kilka minut później zakończył pierwszą odsłonę.

Milan drugiej odsłony nie zaczął najlepiej. Już w 49. minucie Theo popełnił błąd w wyprowadzeniu piłki na własnej połowie, przez co po chwili Wirtz znalazł się w bardzo dobrej sytuacji do strzelenia gola, ale jego uderzenie obronił Maignan. W odpowiedzi trio Pulisic - Abraham - Reijnders przeprowadziło kombinacyjną akcję na skraju pola karnego Bayeru, jednak ostatecznie nic z niej nie wyszło, bo temu ostatniemu piłka uciekła w ostatniej chwili. W 51. minucie nadeszło nieuchronne, to jest gol dla Bayeru. Bayer popisał się znakomitą akcją, prostopadłe podanie do wbiegającego w pole karne Grimaldo, ten wycofuje piętą to Tapsoby, który oddaje strzał, Maignan paruje do boku, ale tam już jest Boniface, który z najbliższej odległości pakuje piłkę do bramki. To był jednak moment przełomowy, ponieważ Milan wziął się w garść i zaczął częściej atakować. W 56. minucie powinno być 1-1, kiedy to Reijnders urwał się defensorom, nawinął jeszcze jednego z nich po czym ze stojącej piłki mając przed sobą Hrádeckiego uderzył nieprecyzyjnie, co pozwoliło bramkarzowi Bayeru skutecznie interweniować. W 58. minucie Fofana próbował strzału z dystansu, ale uderzenie - o ile widowiskowe, o tyle niecelne. W 60. minucie Boniface wzdłuż linii końcowej poprowadził akcję, próbował zagrać wzdłuż bramki do kolegów, ale nogą piłkę wybił Maignan, ta jednak spadła na 16 metr, skąd bez zastanowienia strzał oddał Grimaldo, ale nad bramką. W 65. minucie ponownie mocnym strzałem popisał się Fofana i tym razem Hrádecky musiał się wykazać. W 73. minucie Morata uderzał głową, po zagraniu Fofany, ale wprost w Hrádeckiego. W 76. minucie Bayer wyprowadził kontrę za sprawą Wirtza, a akcję kończył strzałem Frimpong. Piłka zatrzymała sie na bocznej siatce. W 82. minucie Theo Hernandez pokusił o strzał zza pola karnego, piłka zanotował rykoszet i trafiła w poprzeczkę. Do dobitki doskoczył Morata, ale piłka po strzale głową minęła prawy słupek bramki gospodarzy. W 87. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłkę dostał Loftus-Cheek, ale i jego mocny strzał obronił Hrádecký. W doliczonym czasie najpierw swoją okazję miał Tella, kiedy to jego strzał z lewego narożnika pola karnego minimalnie minął bramkę Maignana, a w odpowiedzi Milan próbował dośrodkowania w pole karne, ale Reijnders nie sięgnął piłki, którą przejął bramkarz Aptekarzy. Sędzia zakończył spotkanie. Milan gonił, ale nie dogonił mistrzów Niemiec. Dobra druga połowa, ale i ta niecała, niestety nie wystarczyła do zdobycia choćby punktu. Zabrakło skuteczności oraz dokładności. 

BAYER 04 LEVERKUSEN (3-4-2-1):  Hrádecký; Tapsoba, Tah, Hincapié; Frimpong, Xhaka, Garcia (75' Andrich), Grimaldo (79' Belocian); Adli, Wirtz (89' Tella); Boniface (75' Terrier)

Rezerwowi: Kovar, Lomb, Hofmann, Andrich, Terrier, Arthur, Schick, Tella, Mukiele, Palacios, Belocian

AC MILAN 4-2-3-1): Maignan; Emerson, Gabbia, Tomori, T. Hernández; Fofana, Reijnders; Pulisic (79' Chukwueze), Loftus-Cheek, Leão; Abraham (62' Morata)

Rezerwowi: Nava, Torriani, Calabria, Pavlović, Thiaw, Terracciano, Musah, Chukwueze, Okafor, Morata

Bramki: Boniface 51'

Żółte kartki: Garcia 9', Frimpong 74', Morata 84', 90+3' Chukwueze

Arbiter główny: Sandro Schärer (Szwajcaria)

Miejsce: BayArena (Leverkusen)



583 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Boateng93
Boateng93
2 października 2024, 21:45
Ależ to jest drużyna leni bez ambicji, znowu na pierwszą połowę nie dojechali.
1
Qiub
Qiub
2 października 2024, 11:15
Fofana w końcu fajnie się zaprezentował, ale to nie jest defensywny pomocnik.
Dokupić Reijndersowi i Fofanie jakiegoś mocnego defensywnego pomocnika i naprawdę ta formacja może wyglądać porządnie.
No i Emerson to najwolniejszy boczny obronca jakiego widziałem, chłop się rusza jak wóz z węglem.
2
AbyZrozumiec
AbyZrozumiec
2 października 2024, 11:11
Miałem włączone wczoraj dwa mecze. Naszej drużyny oraz kuzynów. Byłem ciekawy jak zagra nasz Zielu. I w oczy rzuciło mi sie dwóch zawodników którzy byli powiązani z Milanem - Hakan oraz Taremi ( dużo w tamtym sezonie sie spekulowało w kontekście przyjścia do Milanu).
I nasuwa mi sie jedno pytanie jak bardzo przydaliby sie w Milanie, szczególnie Hakan który pod skrzydłami Inzaghiego jest naprawdę Panem Piłkarzem. U nas na dobra sprawę nie na zawodnika do wykonywania rzutów wolnych oraz karnych. Nie ma kreatora. Reijnerdsa bardzo lubię widać w nim potencjał ale jednak do półki Turka dużo mu brakuje. I wiecie co jest najbardziej przykre ? Że i Hakan i Taremi przyszli do Interu za free. A Milan za Taremiegi musiałby dużo zapłacić w na Hakanie dużo stracili bo nie dość że za niego zapłacili to jeszcze na sprzedaży nic nie zarobili.
A co do meczu Milanu to bardzo szkoda mi tego wyniku, bo nie zasłużyliśmy, liczyłem na remis. Uważam że nasze miejsce i dorobek punktowy w LM jest bardzo krzywdzący ale sezon dopiero sie zaczął a dwie silne drużyny mamy za sobą.
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
2 października 2024, 10:21
Fonseca umiał wybrać optymalną jedenastkę na Inter i zawsze będę mu wdzięczny, że przerwał tą haniebną serię porażek derbowych ale wystarczy małe odstępstwo, mała rotacja w podstawowym składzie i to od razu widać. Morata za Abrahamem to jest to, Ruben za Morate, to nie przejdzie, szczególnie w meczach z poważnymi rywalami bo z takim Lecce to obleci ale z Bayerem już nie. W sumie to jestem zaskoczony ze przegraliśmy tylko 1:0, byliśmy słabszym zespołem ale do końca mogliśmy mieć nadzieję, że jakoś tą jedną bramkę uda nam się zdobyć i zremisujemy, za to brawo, duża w tym zasługa wracającego do formy Maignan'a. Przy podobnej klasie drużyn, sędzia zazwyczaj faworyzuje gospodarzy i tutaj nie szukał bym powodów porażki. W umiarkowany sposób jestem pozytywnie zaskoczony, biorąc pod uwagę problemy Milanu które są oczywiste: 1. brak jedności w drużynie (nie każdy jest tak samo zaangażowany),2. Theo i Leao którzy niby są za Fonsecą a jednak nie do końca chcą za nim iść w ogień, 3. placek McRoyal którego koledzy z boiska nie bez powodu traktują jak trędowatego, a ktoś na prawej grać musi,4. brak partnera dla naszego najlepszego środkowego obrońcy Gabbi, 5. nieumiejętność wykorzystania potencjału zawodników rezerwowych, 6. misiu Ruben który do Milanu "pasuje jak kwiatek do kożucha". 7.Chukwueze który nie ma już czasu na aklimatyzowanie się a wciąż nic nie wnosi swoją osobą był dużym transferem a więc można oczekiwać że będzie spisywał się lepiej. Tak czy siak ten format LM jest wyzuty z emocji, bo poziom został tak obniżony że dwie porażki Milanu w dwóch pierwszych meczach nic nie znaczą, kompletnie nic w tym formacie emocje zaczną się w marcu.
1
Trefniś
Trefniś
2 października 2024, 10:28
To już wina zarządu, że trener nie ma żadnego pola do rotacji.
4
RockStar
RockStar
2 października 2024, 09:45
Dwie kolejki LM za nami i tak się zastanawiał to są te wielkie emocje związane z nowym formatem? Jakoś mniej grzeją mniej te mecze a na tabele nie ma co patrzeć bo to jeden wielki rozpierdziel.

Powiększyli ilość drużyny i widać efekty. 9 goli? 7? 5? Pełno 4. Co to za wyniki? Naprawdę musisz być słaby że nie zmieścić się w pierwsze "24", rywalizując z takimi drużynami.

Milan przegrał dwa mecze i w sumie co z tego. Przyjedzie Slavia, Crvena czy Dinamo. I Milan na jednej nóżce z zamkniętymi oczami wejdzie do kolejnej fazy. Taki mecz z Realem, to w sumie też dla prestiżu. Bo z pozostałych meczy, pewnie uzbierają z 12-15pkt. Co zapewni awans na 110%.

Więc gdzie te wielkie emocje?



Edytowano dnia: 2 października 2024, 10:04
5
BadMad
BadMad
2 października 2024, 14:44
Upośledzona superliga.
1
Misiak
Misiak
2 października 2024, 09:40
Bayer to jedna z najbardziej poukładanych taktycznie, drużyn a wy się czepiacie trenera który dopiero zgrywa drużynę, Alonso na początku miał kiepskie wyniki a teraz ? trzeba się póki co nastawić na 5 meczy gdzie my jesteśmy faworytem i tam wygrać, z Liverpoolem Bayerem Realem były pewne porażki każdy inny wynik to ogromny byłby sukces, narzekać będziemy mogli przy stracie punktów w meczach gdzie to my jesteśmy faworytem, A do baraży lub Play offow możemy być na innym poziomie. W zimę może jeszcze dostaniecie Zirkzee który jest nowym pośmiewiskiem w Utd obok Antonego, Maquaiera, i Onany
2
BadMad
BadMad
2 października 2024, 14:46
W utd to utd jest pośmiewiskiem. Poziom naszej frustracji przy ich rozpaczy to chyba nic..
0
luba17
luba17
2 października 2024, 09:01
Nie można zganiać wszystkiego na sędziego, bo my zagraliśmy tragicznie. Aptekarze pokazali nam co to znaczy prawdziwy wysoki pressing, co to znaczy wychodzenie z każdej formy pressingu na boisku oraz wymiana conajmniej 15 podań pod bramką przeciwnika. Nasza prawa strona obrony nie istnieje bo wątpie że Calabria był by lepszy niż Royal a paradoksalnie nasz najlepszy PO gra już w Juventusie. Może to jest czas na Terraciano? Leao ewidentnie chyba dostał po pysku w przerwie bo zaczął grać, Morata fajnie wszedł w mecz - jednak chyba najlepiej zagrał Fofana. Po tym meczu cieżko mi powiedzieć gdzie nasz Tijani powinien być na tym boisku - czy tak jak Pirlo? Wolny elektron i Gattuso czyli Fofana w destrukcji czy bardziej jak Bennacer w duecie mistrzowskim z Tonalim
3
Rafalzki
Rafalzki
2 października 2024, 09:43
zgadzam się. Niestety jesteśmy trochę drużyną bardziej na Ligę Europy niż Mistrzów. Niczego nie odbieram Niemcom ale to nie jest żaden hegemon a zrobili z Nas wiatrak... Royal to jest katastrofa i biegający sabotaż. Jak uwielbiam Leao to zaczynam uważać, że chłopak jest świetny na Lecce i inne Venezie a kiedy przychodzi już ktoś nieco silniejszy to już jest kapa... Ewidentnie najlepszy wczoraj Fofana, on udźwignął, szkoda tej sytuacji po strzale Moraty ale też ciężko wymagać o defensywnego pomocnika żeby wyręczał napastników. Morata fajna zmiana ale na pustą strzelił obok słupka... Jeszcze Maignan wczoraj moim zdaniem na plus, kilka razy uratował Nas przed stratą bramki chociaż idealny mecz to też nie był dla niego.
2
Rafalzki
Rafalzki
2 października 2024, 09:48
zapomniałem dodać, że sytuacja z RLC i potencjalnym karnym śmierdzi wajchą moim zdaniem. Tam moim zdaniem faul na lini pola karnego był. Remis już by nieco inaczej wyglądał a tak jest zonk. Ale zanim ktoś "pomoże" Nam, w tym przypadku VAR... To też sami najpierw powinniśmy sobie pomóc a przynajmniej dwie świetne okazje były. Morata z Fofaną i patelnia Reindersa który się zakiwał...
1
mufi
mufi
2 października 2024, 08:49
jakby było 4-4-2 to Bayer miałby kłopoty :)
1
KKAC
2 października 2024, 08:44
Milan zaczął grac dopiero po stracie bramki . Czy nie można było tak grać od początku ? Kiedy pisałem po piątkowym meczu że nie podoba mi się Milan który gra 10 min a resztę czasu piłkarze spacerują po boisku to się dowiedziałem że przesadzam bo oszczędzali siły . To ja się pytam dlaczego nie zdominowaliśmy Lev skoro oni grali ciężki mecz z Bayernem a nasi gwiazdorzy odpoczywali ? Piłkarze zarabiają ciężkie pieniądze za swoja prace i maja grać na 100 % w każdym meczu . Po to jest 5 zmian żeby zarządzać zdrowiem piłkarzy . Kiedy piłkarze maja nauczyć się jakichś schematów gry, jeżeli nie w meczach ze słabymi drużynami? Kiedy gra się ciągle na pół gwizdka bo po co się męczyć to kiedy przychodzi do poważnych zawodów i nagle zdziwieni piłkarze widza że muszą walczyć biegać i dać z wątroby to tego nie ma bo głowa i organizm jest przyzwyczajony do bylejakości . Gdyby każdy z nas tak pracował że 1 godzinę robię a 7 olewam sprawę to mielibyśmy pośredniak zamiast pracy. Ale gwiazdy muszą się specjalnie mobilizować żeby wykonać prace za którą im płacą. Naszym piłkarzom jest potrzebny trener , który weźmie ich w karby i nie pozwoli na odpuszczanie w żadnym meczu a nie taki co będzie ich głaskał i mówił że jest super.
2
najsu
najsu
2 października 2024, 08:12
No coż ja mam nieco inne wrażenie po meczu. Niby faktycznie Milan siadł w drugiej części drugiej połowy na Aptekarzach, ale te akcje w końcowej fazie rozgrywania były mizerne. O co mi chodzi, a chodzi o to, że przez cały mecz nie potrafiliśmy zrobić takiej składnej i groźnej akcji jak Bayer. Milan próbowaliśmy w tej drugiej połowie, ale zaraz Leverkusen miał sytuację groźniejszą. Oczywiście można przytoczyć sytuację Tijanego, ok, tylko Bayern w I połowie sobie tak klepał przez większą część czasu.
3
imperator5000
imperator5000
2 października 2024, 10:08
Oczywiście. To było kontrolowane oddanie pola przez Leverkusen i nastawienie się na kontry (zresztą co najmniej Frimpong powinien jedną zakończyć golem). To najzupełniej zrozumiałe ze strony Bayeru, bo nasz atak pozycyjny nie istnieje, więc ryzyko, że coś wykreujemy, jest małe. Najgorsze, że z pomeczowych wypowiedzi wynika, że tę przewagę w posiadaniu piłki myli z przewagą w meczu również nasz trener.
3
Piotrek1899
2 października 2024, 06:52
Pierwsza połowa, to był rzeczywiście dramat w wykonaniu Milanu. Niczym się to nie różniło od meczu z The Reds. Grała w piłkę tylko jedna drużyna. Po przerwie było o niebo lepiej. Byliśmy lepsi, niestety, jak na ironię, straciliśmy wówczas gola. Co nie zmienia faktu, że sami powinniśmy co najmniej dwa strzelić, bo okazji nie brakowało, do tego wszystkiego tam był ewidentny karny na RLC. Również czerwona kartka jeszcze w pierwszej połowie dla gracza Bayeru za uderzenie w Theo. Celowe. To nie było jakieś tam szturchnięcie, tylko po prostu trzasnął go w twarz i to na oczach sędziego. Bardzo słabe i stronnicze sędziowanie. Szkoda, bo to były sytuacje, które zmieniłyby mecz.
0
Mil_online
Mil_online
2 października 2024, 06:16
To prawda, że mecz był w większej części tragiczny, ale też prawda, że sędzia był tragiczny. Jedno nie wyklucza drugiego i nie rozumiem tych heheszków, że następnym razem też przegramy przez sędziego. Każdy, kto w życiu choć raz kopnął prosto piłkę, a nie jest teoretykiem futbolu z Fify dobrze wie jak z punktu widzenia piłkarza frustrujące jest takie sędziowanie.

Na pohybel tym wszystkim Merkom, Zwayerom i innym szwajcarsko-niemieckim popłuczynom.
7
Juzio
Juzio
2 października 2024, 02:41
Czyli z Realem nie wygramy przez sędziego. Także tego.
3
szyka
szyka
2 października 2024, 07:59
Penalty Madrid
I już scenariusz sie szkicuje:-)
2
szyka
szyka
2 października 2024, 00:44
Zobaczcie taka atalante, co robi trener z charakterem w zespole...
Rozwalił przepotężne leverkusen, liverpool, z którym Milan się skompromitował , mocno osłabiona kadra postawiła się Arsenalowi i nie przegrali...
Zobaczcie Napoli i wysmiewanego tu conte po pierwszej kolejce jak mental drużyny zmienił...
My się postawiliśmy interowi, i żeby nie było to pyrrusowe zwyciestwo, jak pioliego przeciw psg, które było wyczynem sezonu nic nie wnosząc in plus do końcowego efektu....
5
Piotrek1899
2 października 2024, 07:00
Ty chyba inne mecze oglądasz, albo jesteś tak zacietrzewiony, że rzeczywistość Cię omija. Z każdym meczem ten zespół lepiej wygląda. Ograny bezdyskusyjnie Inter, Venezia rozjechana, Lecce podobnie. Wczorajszy mecz również dobry, prawda, że w drugiej połowie tylko, ale to nie zmienia faktu, że sędzia go wydrukował. A teraz spójrz na tabelę Serie A i gdzie jest ta Atalanta?
3
patoo_07
2 października 2024, 07:49
Nie no bez jaj, że używamy argumentu tabeli w 6 kolejce XD Dwa mecze i mogą nas dojechać i co wtedy powiesz? Wczorajszy mecz był fatalny i pół godziny przebłysku tego nie zmieni.
4
szyka
szyka
2 października 2024, 07:50
Naprawdę chcesz wchodzić w polemikę?
Ty, który bronisz każdą debilna decyzję redbirda, że mam wrażenie, że jesteś kibicem redbird capital, a nie Milanu?
Ty, który 2 lata oglądałeś Milan Pioliego przez różowe okulary i nie widziałeś, że formuła się wyczerpała?
Ty, który jesteś fanbojem furlaniego i hejterem Maldiniego, widzisz origiego i de kaeteleare, a rojala i chukwueze juz niekoniecznie

Ja chce jednego, aby redbird
Make Milan great again... po wyprostowaniu finansow przez elliota

Ty zadowalasz się 40 minutami lepszej gry, jak już leverkusen osiągnęło swój cel....
Taka różnica


2
Piotrek1899
2 października 2024, 11:23
szyka

Proszę Cię... Można mi wiele zarzucić, ale nie różowe okulary ;) Piolego krytykowałem wielokrotnie, sam optowalem, by już dał sobie z Milanem spokój na długo przed rozstaniem, o Chukwueze napisałem kilka razy, że Milan go przerasta, o Royalu żadnych konkretów, zwyczajnie trzymam kciuki, skoro już u nas jest. Zarząd? Owszem, kibicuję, bo to zarząd Milanu. Czego nie rozumiesz? Różnica polega na tym, że fanboyem Maldiniego nie jestem i nie byłem, bo ma wiele za uszami, tak jak i obecni dyrektorzy. Tego też nie kumasz? Prosta rzecz. To Ty masz klapki na oczach. I choćby nie wiem, jak dobrze Milan Fonseki grał i jak super był zarządzany, to takie typki, jak Ty zawsze będą skamleć. Tacy już jesteście.
0
kocyk
kocyk
2 października 2024, 00:32
Do przewidzenia. Z każdym trochę mocniejszym rywalem będzie prawie na pewno oklep. Inter został pokonany na ogromnym spięciu pośladków i motywacji. A tak reszta to zwycięstwa tylko z Lecce i Venezią. To jest dziś poziom Milanu pod wodzą Fonseki. Derby niestety tylko odwlekły nieuniknione.
1
szyka
szyka
1 października 2024, 23:50
Brak szczęścia, pech w losowaniu, sędzia oszukał, a jakby mieli jaja to by rozwalili ich jak atalanta....
Bayer to żaden top zespół
3
gambit17
gambit17
2 października 2024, 08:10
Tak ,w sumie to ten Bayer miał więcej szczęścia niż umiejętności. Po 60 minucie widać było, że kondycyjnie też nie dojechali. Szkoda meczu ,ale progres jest
1
Janik14
1 października 2024, 23:47
55minut fatalne, po stracie gola, drużyna którą by chcialo się oglądać. Sedzia dziś fatalny, każda sytuacja na korzyść Bayeru, no i karny na loftusie100% nie rozumiem w erze varu takich błędów
0
Panicz
Panicz
1 października 2024, 23:45
W LM to nikt się nie łudził że wejdziemy bezpośrednio do play off. Nie ta liga. Jeszcze oklep na Bernabeu.
A później zrobić jakimś cudem te 10-12 pkt ze słabszymi. Skończymy gdzieś na 13-15 miejscu i będziemy się szarpać w barażach.
1
Jaca23
Jaca23
1 października 2024, 23:45
Lepiej niż z Liverpoolem, ale nadal dość przeciętnie, zwłaszcza pierwsze 30 minut. Bayer to w tej chwili mocny zespół, ale nadal nie top. Gdybyśmy wcisnęli tą bramkę na 1:1, odczucia byłyby z goła inne, a tak pozostaje duży niedosyt.
1
Lipido
Lipido
1 października 2024, 23:31
To co pisałem po pierwszej połowie trzeba było przycisnąc. Po strzeleniu gola Milan przycisną I Bayer praktycznie nie istniał. Nikt mi nie powie przy wyniku 1:0 nagle zmienili taktykę aby się bronic. Non sens. Zbyt zapobiegawcza gra i oddanie pola doprowadziła do wyniku 1:0. Co do sędziego, możecie mówić, że Milan nie zasłużył ale kur.. ewidentne faule i sytuacje w których powinny być karne. To się w głowie nie mieści.
5
Rolnik264
Rolnik264
2 października 2024, 14:30
tam za theo to czerwona powinna być za lepe na twarz, zwykły drukarz
0
ósmy
ósmy
1 października 2024, 23:18
Najsłabszy na boisku nie był Emerson.
Tylko Leao.
Po raz pierwszy piszę z bólem, że trzeba coś z tym chłopakiem zrobić, bo zwyczajnie chłopak sięgnął pewnej granicy w głowie, i ją w Milanie już chyba nie przekroczy.
Gra w drugiej połowie o wiele lepsza, ale czy to taktyka Leverkusen, którzy się cofnęli i oddali nam pole, czy nasz nacisk, to trudno stwierdzić.
Fofana w drugiej połowie - sztos.
Szkoda straconych setek Rejindersa i Moraty.
Mecz przegrał Fonseca ustawieniem, i zmianami.
Abraham powinien zostać kosztem RLC - w tej drugiej połowie coś mógłby wyczarować, niż w bezbarwnej dla napastnika pierwszej połowie..
Po drugie Leao się nadawał do zmiany, i dziwi brak Okafora w kolejnym meczu. Albo forma Szwajcara na treningach jest jeszcze gorsza, albo jakiś uraz.
Nie rozumiem tego przywiazania, do BEZJAJECZNEGO Leao bez JAJ.
1
fristajlos
1 października 2024, 23:26
Czyja to wina? Trenera i nikogo więcej. To piłkarz, który potrzebuje mieć nowe bodźce i uczyć się od kogoś lepszego. W pewnym momencie tym kimś był Pioli. Jak wiemy Stefano miał swój sufit dlatego też Leao przygasł, jak inne gwiazdy. Więc co zrobił zarząd? Ściągnął trenera o "takich samych" umiejętnościach. Kogoś, kto nie nauczy go już więcej niż potrafi. Dlatego m.in. Leao, Theo czy Tomori kopią się po czołach.
1
patoo_07
2 października 2024, 07:50
Sprzedać tak szybko jak się znajdzie jakiś chętny.
0
szyka
szyka
1 października 2024, 23:15
Nie płaczcie Panie i Panowie na debilnego sedziego, bo w mentalu naszych zawodników i trenera jest problem.
Zaczęło się od posadzenia moraty i gry loftusa i co to dało? Nic
Graliśmy jak sieroty idące na ścięcie i nie ożywił ich nawet alarm w postaci bramki że spalonego....stali i czekali aż bayer strzeli co było pewne....
Jak uderzyli w twarz theo to jakbyśmy mieli kogoś charakternego to po 2 min leżałby wirtz w ten sam sposób....team spirit Ważna rzecz, u nas tego nie ma...
Ewidentny karny, a nikt z naszych nie protestuje o karnego, taka akcja Bayeru powinna być skasowana faulem jak najszybciej i pocisk do sędziego i wymuszenie varu i karnego...
Dna Milanu to mit, bliżej im do genu przegrywow.
Nie ma przywództwa....
1
edinho
edinho
1 października 2024, 23:15
Druga połowa jeszcze do przełknięcia ale poziom sędziów to dno i wodorosty.
FORZA MILAN!!!
1
Majki85
Majki85
1 października 2024, 23:13
Sędzia dziś dramat!! W nie jednym meczu arbiter gwizdnalby faul taki jak ten na Loftusie na linii pola karnego. Nie jeden gwizdnalby faul na Theo przy uderzeniu w twarz. Plus kilka jeszcze innych kwiatków ze strony arbitra.
Leverkusen szału na mnie dziś nie zrobiło. Śmiem twierdzić że w drugiej połowie byliśmy lepsi i mieliśmy lepsze okazję na gola, ale niestety jak to z nami w LM bywa, presja wiąże zawodnikom Milanu nogi i albo brakuje wykonczenia albo ostatniego podania. Leao dziś fatalny, Chukwu znów słaba zmiana mimo że próbował. Reijnders aktywny ale skasztanił strasznie swoją okazję. Morata jak zwykle gryzl trawę. Najlepiej z naszych Maignan i Fofana. Ten ostatni którego fanem nie byłem bo niczym nie różnil się dla mnie od Meite czy tym podobnych ex zawodników Milanu, gra jednak od 2-3 meczów naprawdę dobrze a i widać uderzyć potrafi. Szkoda straconych punktów. Awans się oddała, ale możeCarlo z Realem podaruja nam punkt i zbijemy resztę i może jeszcze nie będzie wszystko stracone...
0
szfarceneger
szfarceneger
1 października 2024, 23:12
Strasznego mamy pecha z tym terminarzem, że trzech najtrudniejszych rywali mamy w czterech pierwszych kolejkach (mamy jeszcze Real w czwartej). Za 3 tygodnie trzeba się przełamać z Brugge, później oklep od Realu, a po czwartej kolejce każdy mecz będzie dla nas jak finał.
2
mmielczar123
1 października 2024, 23:12
Nie jestem aż tak zawiedziony z powodu wyniku, bo przewidywałem spore problemy w meczach z LFC, Leverkusen i Realem, a punktów upatrywałem w pozostałych spotkaniach, ale rozczarował mnie nasz styl. To wyglądało jak typowy mecz reprezentacji Polski - obrona Częstochowy i pobudka, gdy już jest za późno. Przed meczem słyszałem opinie ludzi śledzących bundesligę, że najgorszą taktyką na Bayer jest wycofanie się i czekanie na ich ataki. Dlaczego nie mogliśmy od początku na nich ruszyć, tylko czekaliśmy do momentu straty gola? Chwała Mike'owi, że nie skończyło się 0:3, bo na spokojnie tyle mogło być do przerwy. Oczywiście my też mieliśmy swoje sytuacje, ale z takim nastawieniem nie zasłużyliśmy nawet na remis. Mieliśmy fajny okres, byliśmy naładowani, już z Lecce oszczędzaliśmy siły na dzisiaj, a Bayer, który w sobotę rozegrał wymagające stracie z Bayernem, całkowicie nas zdominował. Widać, że defensywa jest lepiej poukładana taktycznie niż na początku sezonu, ale co z tego, skoro w pojedynkach 1 na 1 nasi obrońcy są mijani jak juniorzy. Leao kolejny raz zawiódł, a te jego podania do tyłu są coraz bardziej irytujące. Czekam na wypowiedź trenera po meczu, bo ewidentnie dzisiaj Alonso zjadł go taktycznie. Może gdybyśmy wyszli na pełnej od 1 minuty, to udałoby się ugrać lepszy wynik. 0 pkt po 2 meczach wygląda żałośnie, ale kolejny rywal to obowiązkowe 3 oczka. Z Realem spodziewam się porażki, a resztę meczów trzeba po prostu wygrać.
Edytowano dnia: 1 października 2024, 23:27
1
k__f__c
k__f__c
1 października 2024, 23:11
Zauważyliście że Leao wykonuje bardzo dużo startów bez piłki i prób wyjścia na pozycję w ataku, ale nic z tego nie wynika bo koledzy nawet nie próbują mu wtedy podać?
Tylko nie wiem czy Portugalczyk robi to źle, czy reszta jest ślepa/nie potrafi podać w tempo na wolne pole.
3
mmielczar123
1 października 2024, 23:15
Nie mamy piłkarzy, którzy potrafią posyłać takie podania. Gabbia i Tomori podają do najbliższego, a pomocnicy też nie są wirtuozami, jeśli chodzi o dalekie zagrania. Adli całkiem dobrze sobie z tym radził, ale oprócz tego nie grał wybitnie
3
Pavlović31
Pavlović31
2 października 2024, 01:23
Ciągle jest tak że ktoś wychodzi do prostopadłego podania lub długiego podania i go nie dostaje. A jak to podanie leci to wtedy nikt nie biegnie. Jak w polskiej reprezentacji.
1
milu78
milu78
1 października 2024, 23:11
W zyciu bym nie pomyslal ze bede marzyc o przecietym Calabii na prawej stronie... To jak to cos wyglada przypomina mi wziecie do gry chlopa z ulicy ktory ma sylwetke sportowca. On koorynynacyjnie wyglada tak zle ze ciezko mi uwierzyc ma cos wspolnego ze sportem :
2
cereus
cereus
1 października 2024, 23:07
Nie zganiajcie na sędziego bo to były by bardzo śliskie gwizdania w nasza stronę. No może oprócz liść na Teo.
Leao słabizna dziś, Emerson tragedia, Chukwu drugi Castilejo.
Oprócz tego większość meczu bez dynamiki, podania do tyłu

Ja nie widzę argumentów na wygraną z Bayerem.

Edytowano dnia: 1 października 2024, 23:09
2
Levy11
Levy11
1 października 2024, 23:08
A uderzenie w twarz Teo??? To też śliskie?
1
kamilus
kamilus
1 października 2024, 23:09
"Nie zganiajcie na sędziego bo to były by bardzo śliskie gwizdania w nasza stronę."

Punkty dają za stosunek strzelonych bramek, a nie za lepszą grę - gdyby dziś arbiter był normalny, to wynik na pewno wyglądałby inaczej.
1
patoo_07
1 października 2024, 23:10
Nie no przecież nadepnięcie Loftusa to jest ewidentny karny. Z Tammym to raczej nie, ale to w doliczonym czasie gry, to był wałek jakich mało.
0
cereus
cereus
1 października 2024, 23:10
Fakt, uderzenie było min na żółtko
0
szyka
szyka
1 października 2024, 23:28
Jakby w Milanie był wojownik o charakterze gattuso to po minucie ktoś z aptekarzy płakałby, że ktoś wcześniej skasował theo
My nie reagujemy na wydarzenia boiskowe i dajemy się robić jak dzieci.
Jakby po karnym skasowali akcje Bayeru i pobiegli do sędziego robić zadymę to baran byłby zmuszony do skorzystania z varu, ale jak grzecznie wszyscy przyjmują do wiadomości skandal to w co drugim meczu w europie sędziowie bezkarnie dymają grzecznych chłopców....
0
robert66
robert66
1 października 2024, 23:06
Przynajmniej Wonseka dotrzymuje słowa. Przed meczem obiecał, że Milan zagra tak jak z Liverpoolem. No i zagrał.
2
kamilus
kamilus
1 października 2024, 23:10
Chyba inny mecz oglądałeś - z Liverpoolem całe 90 minut graliśmy beznadziejnie, tutaj druga połowa w naszym wykonaniu była kilkukrotnie lepsza.
5
MiamiMilan
MiamiMilan
1 października 2024, 23:05
Sedziowanie to byl skandal…
2
Levy11
Levy11
1 października 2024, 23:04
Ja nie rozumiem sytuacji z Teo. Dostaje w twarz i to z premedytacją gdy mija zawodnika to jest czerwona kartka. Gdzie jest VAR??? Sędziowanie było dzisiaj słabe.
1
kamilus
kamilus
1 października 2024, 23:05
"Gdzie jest VAR???"

Jeśli główny stwierdzi, że widział daną sytuację, to VAR nie ma prawa interweniować.
3
Levy11
Levy11
1 października 2024, 23:07
Nie do końca bo to jest czerwona kartka, a sędzia główny nie widział sytuacji bo był tyłem odwrócony. VAR właśnie jest od czerwonych kartek. A ten matoł zawołał kolesia i sobie pogadali. Masakra.
2
Pablo78
Pablo78
1 października 2024, 23:03
nasi faulują to żółta kartka a rywale to zwykły faul, uderzenie w twarz theo i nic.....to za co ci na var i liniowi kasę biorą skoro główny nie widzi.......mają kamery i to za mało....
3
Rossu
1 października 2024, 23:03
Milan nie zagrał dziś dobrego meczu, chociaż druga połowa była o wiele lepsza i Bayer spokojnie był do pyknięcia - ten 1 punkt chociaż.

A sędziemu to należy się porządny high kick w zęby.
1
kamilus
kamilus
1 października 2024, 23:04
"A sędziemu to należy się porządny high kick w zęby."

Nie, sędziemu należy się dłuższa przerwa od sędziowania.
2
Rossu
1 października 2024, 23:05
Umówmy się, porządny high kick w zęby = dłuższa przerwa od sędziowania :P
3
palonettoACM
1 października 2024, 23:06
Publiczna chłosta + dłuższa przerwa od sędziowania.

Uefa mafia, curva mafia, wszędzie curva mafia...
3
kamilus
kamilus
1 października 2024, 23:06
Gdzie tam, po paru tygodniach mógłby wrócić do pracy, a po takim popisie jak dziś to imo 6 miesięcy przerwy to minimum.
0
patoo_07
1 października 2024, 23:03
Ibra powinien mu high kicka zaprezentować. A tak poważnie, to klub powinien wystąpić o zawieszenie tego fleta.
0
Gerada
Gerada
1 października 2024, 23:00
Mecz oglądałem od 38 minuty. Porażka na BayArena była wkalkulowana, a jednak jest spory niedosyt. Na swój sposób to dobrze - bo znaczy, że uważam, że zasłużyliśmy na więcej. Nieco więcej szczęścia i nawet fatalny i mocno jednostronny występ gwizdkowca by nie przeszkodził w zdobyciu chociaż jednego oczka. Swoją drogą był jakiś czas spokój od takich "arbitrów", a ten mi znowu zaczyna budować poczucie, że jak nawet później nam coś któryś wydrukuje to nawet nie będę miał poczucia, że coś w tym złego... Nie trawię jak tacy pseudo sędziowie psują radość z oglądania ciekawego meczu...
4
Piotr88Pl
Piotr88Pl
1 października 2024, 23:00
Myślicie ze Fofana dalej podtrzymuje swoje słowa po transferze do nas, że przyszedł tu bo chce wygrywać, a tak po za tym liczył ktoś ile Rafa zepsuł piłek, bo wydaje mi się że tylko raz albo dwa zagrał dobrze, jak można zmienić Pulisica i w puścić chukukoko.
Edytowano dnia: 1 października 2024, 23:06
0
Xylometazolin
Xylometazolin
1 października 2024, 23:05
Myśle żę to nie ma znaczenia w przypadku gdy dostajesz w morde w trakcie meczu bo przebiegałeś akurat obok a sedzia ma to w dupie.
0
Pablo78
Pablo78
1 października 2024, 23:00
po kolejne czemu 1 połowa to było totalne odpuszczenie olanie meczu???!!!jak trener tego nie ogarnia..... i z kim tu by wygrać w LM.....
0
ACMAILAND1313
ACMAILAND1313
1 października 2024, 23:03
Slovana rozjebiemy 1-0
0
patoo_07
1 października 2024, 23:05
W pierwszej połowie nas pressowali i mieli jak zwykle pełne pory.
W drugiej od strzelenia gola przestali nas pressować.

Przestańcie wymyślać koło na nowo, w podejściu Milanu do gry w tych połowach się nic nie zmieniło. Było tak samo mierne, tylko że Bayer, w drugiej połowie po golu, pozwolił nam trochę pograć w piłkę.
1
szyka
szyka
1 października 2024, 23:00
Za transfery chukwueze i royalaa furlani powinien zostać wyrzucony na zbity pysk, 60 mln spalił i wygląda prawa flanka gorzej niż za caqbrii i messiasa czy saelemakersa...

Gen frajerstwa dzis kontynuacja
Stali 60 min ni robiąc nic żeby wygrać mecz, jak indk na ścięcie, a jak sobie leverkusen wreszcie strzelił to się okazało,że nie tacy są straszni i spokojnie można było wygrac ten mecz, ale aptekarze mając wynik grali sobie na czas, muły pieprzylismy sytuację, sędzia nie dał karnego, wirtz sam schodził 4 minuty, a sędzia dolicza 4 min, gdzie powinien minimum 8 i finalnie mamy kolejna frajerska przegranaa.....
1
patoo_07
1 października 2024, 23:07
Z tym, że oni kosztowali w sumie 35milionów (20+15), plus 8 milionów ewentualnych bonusów za Chukwu. Patrząc jednak na jego grę, to chyba warunków bonusów nie spełnia.
0
szyka
szyka
1 października 2024, 23:19
Słyszałem o 25 rojal i 30 czuk więc albo znacznie zaniżasz, albo znacznie zawyzam:-)
0
emil373
emil373
1 października 2024, 22:59
Podobał mi się Milan.
Przegraliśmy ale bardzo mocno staraliśmy się to zmienić.

Decyzje trenera zrozumiałe i tylko brakowało szczęścia - tylko trochę szczęścia.

Emerson jest najwyżej średni, tyle ode mnie.
3
Kuszu
Kuszu
1 października 2024, 23:00
Chyba oglądałeś tylko drugą połowę...
3
ACMAILAND1313
ACMAILAND1313
2 października 2024, 10:33
Jak wytrzeźwiejesz będzie ci się mniej podobał
0
Von Strauss
Von Strauss
1 października 2024, 22:59
Zagraliśmy słabo - przynajmniej pierwszą połowę - to fakt.

Ale faktem jest, że sędzia wypaczył wynik (żółte kartoniki dla zawodników Bayeru - 15 fauli - to trzymał w dupie i po meczu będą je zbiorowo wyciągać, a penalty to on widział jedynie w słowniku).

Załóżmy tę Superligę i uciekajmy z UEFA. Od 2005 roku widziałem mało uczciwych spotkań pod ich egidą.
8
patoo_07
1 października 2024, 22:59
Co za ameba była na varze dzisiaj?
0
King Maldini
1 października 2024, 22:58
Cztery lata i ciągle te same problemy. To już jest nudne. Całe lata wszyscy w zarządzie pieprzyli, że my mamy młody, niedoświadczony skład i dlatego nie wykorzystujemy sytuacji. Czwarta LM z rzędu i to samo. Słaby mental? Brak liderów? W tamtym roku mieliśmy szpital, a w tym ze zdrowiem piłkarzy jest ok. To co za wymówkę wymyślą teraz? Czasem się odechciewa...
2
kamilus
kamilus
1 października 2024, 22:58
Po takich meczach jak ten to odechciewa mi się w ogóle oglądać piłkę nożną - jaki sens w graniu i staraniu się, skoro arbiter decyduje o wyniku spotkania?
17
Andre
Andre
1 października 2024, 22:58
To był kolejny słaby mecz Milanu w LM. Po wejściu na boisko Moraty zaczęliśmy wreszcie coś grać, ale to nie wystarczyło do zdobycia chociażby punktu. Jednego jestem pewny po tym meczu, że z tym trenerem, to my LM nie zawojujemy.
0
Bandon
Bandon
1 października 2024, 22:59
My zaczęliśmy grać po straconej bramce, a nie po wejściu Moraty.
7
Andre
Andre
1 października 2024, 23:00
Jednak wejście Moraty mocno ożywiło naszą grę.
1
ksieciunio
ksieciunio
1 października 2024, 22:58
Miałem do wyboru oglądać mecz na strimsach albo wybrać się na długi spacer w chłodny ale przyjemny wieczór. Wybrałem spacer, muzyczkę w słuchawkach, wiśnióweczkę i kebsika, czy coś straciłem?
1
Pablo78
Pablo78
1 października 2024, 23:01
na pewno nie straciłeś nerwów :D
1
Juzio
Juzio
2 października 2024, 02:40
Ja się pięknie wyspałem i nie żałuję:)
0
kaquito
kaquito
1 października 2024, 22:57
Sędzia ślepy sqrwiel!!!
1
gambit17
gambit17
1 października 2024, 22:58
Fakt
0
konrad1604
konrad1604
1 października 2024, 22:57
Bayer był lepszy to fakt, mieli więcej z gry i spokojnie mogli strzelić więcej bramek.
Natomiast przy 1:0 to my przejęliśmy mecz i tworzyliśmy sytuacje. Niestety skuteczność fatalna a jeszcze gorszy był pan sędzia, którego decyzje dla mnie sa niewytłumaczalne.
Karny na Abrahamie, punch w twarz Theo bez gwizdka !, faul na Chukwueze, faul na Rubenie tuż za polem karnym.. żałosne
3
kamilus
kamilus
1 października 2024, 22:59
RLC był na linii pola karnego. :)
4
konrad1604
konrad1604
1 października 2024, 23:00
kamilus wydaje mi się że on stał na lini ale kontakt z drugą nogą był po za polem karnym, natomiast faul był i to bez dwóch zdań
0
kamilus
kamilus
1 października 2024, 23:03
Przy faulu nie ma znaczenia, jaka część ciała jest faulowana, tylko miejsce zawodnika na boisku.
0
alois
alois
1 października 2024, 22:57
Druga połowa całkiem przyzwoita. Byli do ogrania ale to co ten niebieski pajac odwalał to jest jawny skandal
2
gambit17
gambit17
1 października 2024, 22:59
Drukarz jeden
0
Tanger
Tanger
1 października 2024, 22:57
2 połowa całkiem dobra w wykonaniu Milanu. Optycznie remis byłby tutaj sprawiedliwym rezultatem.

W grze zespołu widać jednak pewne mankamenty, których raczej nie da się wyeliminować do zimowego okienka bez zmiany trenera. Tak więc będziemy męczyć się z Loftusem i Memersonem na boisku jeszcze przynajmniej przez 2 miesiące.
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się