SCUDETTO


Milan drugi raz w historii Ligi Mistrzów zaczyna od dwóch porażek

2 października 2024, 09:32, Redakcja Aktualności
Milan drugi raz w historii Ligi Mistrzów zaczyna od dwóch porażek

Po porażkach z Liverpoolem i Bayerem Leverkusen, ekipa Milanu po raz drugi (na 21 występów w Lidze Mistrzów) rozpoczęła te rozgrywki od dwóch porażek w pierwszych dwóch meczach (drugi taki przypadek miał miejsce w sezonie 2021/22: przegrane z Liverpoolem i Atlético Madryt).

Rozgrywki Ligi Mistrzów funkcjonują od sezonu 1992/1993 (wcześniej Puchar Europy Mistrzów Krajowych).



7 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
mmielczar123
mmielczar123
2 października 2024, 17:00
Historia zatoczyła koło. W obu przypadkach pierwszy mecz przegraliśmy z Liverpoolem, a drugi z sędziami. Ogólnie uważam, że wczoraj część z tych fauli była miękka i w niektórych przypadkach sędzia się obroni, ale brak kilku oczywistych kartek dla piłkarzy Bayeru (szczególnie za uderzenie Theo w twarz przez Tapsobę) i gwizdanie wszystkich stykowych sytuacji na korzyść rywali było strasznie irytujące. W meczu z Atletico mieliśmy natomiast kompromitację za kompromitacją i ewidentne wypaczenie wyniku spotkania. Najgorsze jest to, że kontrowersje sędziowskie po meczach Milanu w 99% przypadków dotyczą decyzji na naszą niekorzyść :')
1
primo2p
primo2p
2 października 2024, 11:04
Przestańcie miałczeć jakbyśmy byli jakoś gorsi, mieliśmy 2-3 dobre setki i jakbyśmy nie zostawili celowników we Włoszech to mogliśmy i 3 pkt. zgarnąć.
Cóż, gramy dalej...
4
Skot Łilson
Skot Łilson
2 października 2024, 11:33
Gorsi nie byliśmy ale równie dobrze powinniśmy dostać 2 karne i wygrać 2 do 1 grając kupę.
0
sebulba12
sebulba12
2 października 2024, 15:02
Byliśmy gorsi, i to o klasę, gdyby Bayer nagle nie przestał nas pressować po strzeleniu bramki to byśmy nie stworzyli pół sytuacji w tym meczu.
1
Embimar
Embimar
2 października 2024, 16:44
Nie dali rady by tak prresować przez 90 minut i jakby nie przestali to może i by 4 gole dostali
Edytowano dnia: 2 października 2024, 16:45
0
answerreck
answerreck
2 października 2024, 09:43
Wczorajszy mecz oglądało się bez emocji, niby człowiek się łudził i nawet podobało mi się jak Milan się bronił(weirdo, wiem), ale byłem spokojny o mój typ X2. Poza paroma kryminałami Tomoriego, nie było tak źle. Bramka padła, bo jak ktoś ciśnie 90 minut, to musi coś wpaść. Szkoda tylko, że Milan obudził się właśnie po stracie bramki(coś tam mi świta, że poprzedni szkoleniowiec miał podobny problem). Szkoda. Naprawdę były szanse na remis.
0
Jaca23
Jaca23
2 października 2024, 10:04
Pytanie czy to Milan się obudził czy Bayer się cofnął i pozwolił nam grać, jednocześnie ustawiając się pod grę z kontry. Obawiam się, że to drugie.
4

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się