SCUDETTO


DE GEA 2-1 AC MILAN

6 października 2024, 19:33, Presidente Aktualności
DE GEA 2-1 AC MILAN

Pierwszy kwadrans meczu w zasadzie można pominąć, gdyż niewiele działo się na boisku. Z punktu widzenia Milanu odnotować można co najwyżej akcję z 14. minuty, kiedy Emerson dośrodkował w pole karne na głowę Moraty, ale strzał tego drugiego minął słupek De Gei. W kolejnych minutach działo się już zdecydowanie więcej. W 19. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Fiorentiny. Po wideoweryfikacji arbiter dopatrzył się, że Theo w walce o piłkę z Dodô kopnął zawodnika gospodarzy, choć nie był to wyraźny kontakt. Niemniej arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kean, ale jego strzał obronił Mike Maignan! W 31. minucie akcję środkiem boiska przeprowadził Leão, po czym z szesnastego metra posłał potężne uderzenie, ale minimalnie nad bramką. W kolejnej akcji błysnął Pulisic, który z lewej strony w polu karnym położył jednego z obrońców Fiorentiny, po czym dośrodkował do Leão, ale tego w ostatniej chwili uprzedził rywal wybijając piłkę. W 35. minucie zobaczyliśmy otwarcie wyniku. Z prawej strony Fiorentina miała wrzut z autu, piłkę dostał Adli i mając Pulisica na plecach odwrócił się, wbiegł w pole karne i z jego narożnika posłał uderzenie po ziemi. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Odpowiedzieć próbował Leão, ale w 37. minucie, po uprzednim znakomitym odbiorze piłki Dodô, jego strzał bez trudu złapał De Gea. W 39. i 42. minucie swoje okazje na podwyższenie prowadzenia miała Fiorentina. W pierwszym przypadku Colpani strzelał zza pola karnego po ziemi, ale obok bramki, za drugim ponownie Colpani strzelał z bliska po niefortunnej interwencji Maignana, ale także chybił. W 44. minucie Milan mógł i powinien wyrównać. Leão, Morata i Pulisic przeprowadzi przed polem karnym dobrą kombinacyjna akcję, która zakończyła się podaniem do Reijndersa, wbiegającego w pole karne, ale ten nie doszedł do piłki, bo wpadł w niego Ranieri i sędzia bez zawahania wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Theo i...De Gea obronił jego strzał. W doliczonym czasie swoją okazję miał jeszcze Abraham, kiedy to piłka po zamieszaniu spadła pod jego nogi, ale nie udało się trafić do bramki. 

Na początku drugiej połowy Fiorentina szybko strzeliła drugą bramkę, jednak równie szybko okazało się, że Kean - strzelec, był na pozycji spalonej. W 54. minucie natomiast Milan dostał ponownie prezent od rywali. Kean we własnym polu karnym w walce o piłkę kopnął Gabbię i sędzia bez zawahania wskazał na rzut karny. Niestety, tym razem znowu lepszy okazał się David De Gea, który obronił strzał Abrahama. Na szczęście kilka minut później udało się pokonać w końcu hiszpańskiego golkipera. Theo Hernández posłał mocne dośrodkowanie, które z prawej strony kontrującym strzałem zamknął Pulisic i mieliśmy remis. Po chwili Amerykanin mógł dołożyć asystę, ale jego zagrania wzdłuż bramki nie udało się zamknąć Abrahamowi. W odpowiedzi Gosens z lewej strony dogrywał do Keana, a ten bez przyjęcia oddał mocny strzał, ale na szczęście nad bramką Maignana. W 68. minucie Leão przeprowadził rajd środkiem boiska, po czym posłał znakomite prostopadłe podanie do wbiegającego w pole karne Pulisica, ale temu, kiedy już szykował się do oddania strzału, w ostatniej chwili futbolówkę wybił Ranieri. W 71. minucie kolejną okazję miał Abraham, ale jego płaski strzał z prawej strony nogami obronił De Gea. W 73. minucie Rossoneri niestety dali się zaskoczyć. De Gea z własnej połowy wznowił grę, do walki o piłkę skoczył Tomori, ale źle ocenił lot piłki, która spadła pod nogi Keana, który dograł do Guðmundssona, osamotniony Gabbia nie zdążył z interwencją, i Islandczyk oddał mocny strzał, z którym nie poradził sobie Maignan. Fiorentina ponownie wyszła na prowadzenie. Po tej bramce długo nic ciekawego nie działo się na murawie aż do 86. minuty. Wówczas to Chukwueze uderzył zza pola karnego, piłka odbiła się po drodze od defensora Fiorentiny, ale i tak De Gea w fenomenalnym stylu zdołał odbić uderzenie. W 91. minucie z kolei Okafor przeprowadził indywidualną akcję na lewym skrzydle, następnie spod linii końcowej odegrał do Abrahama, ale ten ociągał się ze strzałem, a kiedy go oddał to został wyblokowany przez defensora Fiorentiny. W 94. minucie Kean mógł w końcu dopiąć swego, kiedy to z 16 metra posłał bombę w kierunku bramki Maignana, ale trafił tylko w poprzeczkę. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Po końcowym gwizdku pretensje do arbitra miał Theo Hernández, który został ukarany czerwoną kartką.

ACF FIORENTINA (4-3-3): De Gea; Dodô, Comuzzo, Ranieri, Gosens; Bove, Cataldi (67' Richardson), Adli (77' Kouame); Colpani (90+3' Kayode), Kean, Guðmundsson (77' Biraghi).

Rezerwowi: Terracciano, Martinelli, Biraghi, Sottil, Beltran, Ikone, Moren, Richardson, Martinez Quarta, Kayode, Parisi, Kouame

AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Emerson, Gabbia, Tomori, Theo Hernández; Fofana, Reijnders; Pulisic (82' Chukwueze), Morata, Leão (73' Okafor); Abraham.

Rezerwowi: Torriani, Raveyre, Terracciano, Jimenez, Pavlovic, Thiaw, Musah, Zeroli, Okafor, Chukwueze, Camarda

Bramki: Adli 35', Pulisic 60', Guðmundsson 73'

Żółte kartki: Dodo 8', Tomori 24', Morata 43', Reijnders 71', Bove 90+5'

Arbiter główny: Luca Pairetto (Nichelino)

Miejsce: Stadio Artemio Franchi (Florencja)

 

 



920 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Starosta
Starosta
6 października 2024, 21:56
Te wygrane derby to najgrorsze co nam sie mogło przytrafić w kontekście pozostania Fonceki. NIe widac tu żadnego progresu w naszej grze.
5
Corsa
Moderator Corsa
6 października 2024, 21:55
Ten nasz pressing taki trochę niewidoczny :/
1
brezdi18
brezdi18
6 października 2024, 21:54
Bez zmian u nas? Myślałem że zrobi z 5
1
pjotr
pjotr
6 października 2024, 21:55
wszystko działa, po co zmiany?
1
Pablo78
Pablo78
6 października 2024, 21:54
I będą dla takiej padaki trzymać fonsecę??możemy podać rękę romie,torino grać by sobie grać...nie widać zaangażowania,pomysłu!!!!
2
Corsa
Moderator Corsa
6 października 2024, 21:52
Ciekawe jaka będzie reakcja, powinni rzucić im się do gardła od pierwszej minuty, tutaj nie ma na co czekać.
1
Szymson
Szymson
6 października 2024, 21:52
Ktoś dzisiaj napisał, że Napoli ucieka, jasnowidz :)
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
6 października 2024, 21:49
U nas ktoś powinie jakiś gruntowny audyt przeprowadzić i to nie audyt kadry bo tutaj punktowe braki widzi nawet kanapowy ekspert. Ciekawe natomiast jakie byłyby wnioski płynące z działań i strategii zarządu. Trenera niema się co czepiać bo ktoś temu trenerowi kontrakt zaoferował. Podobnie jest z zawodnikami ala Emerson Royal.
0
Gol
Gol
6 października 2024, 21:47
No nic, ten Milan nie zmierza w żadnym kierunku.
Po derbach ochy i achy, ale tak jak pisałem, najważniejsza rzecz to utrzymać motywacje drużyny na wysokim poziomie bo na derby to oni zmotywowali się sami, ale było - hehe - Pioli nie potrafił ich jakoś zmotywować na 6 poprzednie :)

Dzisiaj już wiadomo, że Fonseca nie potrafi motywować drużyny i ten absolutny kał w naszym wykonaniu w meczu z przeciętniakiem jakim jest Fiorentina jest tego dowodem. Nie o to chodzi żeby wygrać jedno spotkanie z Interem i w tym meczu pokazać że się potrafi biegać, tylko żeby to pokazywać w każdym spotkaniu. A my gramy stojanowa i pokazujemy że nam się nie chce grać w piłkę. Ci piłkarze mają gdzieś tego trenera, niech Gabbia wyjdzie teraz i powie że oni za Fonsece chcą umierać grając tak jak dzisiaj.

Co to są za 30-40 metrowe krosy do nikogo na pałe ? Gabbia beznadziejne wyprowadzanie piłki, nie wiem czy dzisiaj zaliczył jedno celne podanie, chłop gra dzisiaj jak rasowy B-Klasowicz.
Theo powinien zejść z boiska, nie nadaje się do gry, jest gorszy od Royala, co jest aż szokujące.

Środek fatalny, dreptanina bez polotu w wykonaniu Fofany i Reijndersa.
Jeden Pulisic który biega, a reszta nawet celnie piłki nie potrafi do kolegi odegrać. Abraham też genialny - 45 minut pozorowania gry.

Jak oni chcą wygrać spotkanie ? Stojąc sobie przez 45 minut i podając powoli piłkę bo nie ma gdzie się spieszyć, a potem nagle w 80 minucie jest - "o kurde przegrywamy dawać wszyscy do przodu" i zaczynają się paniczne wrzutki.

Już nawet o tym że nawet żadna hierarchia w tej drużynie nie obowiązuje, od 2 karnych strzelają sobie koledzy których chyba Leao na murawie wyznacza, bo niby Pulisic ma strzelać no ale jak się okazuje jednak nie. Samowolka na całego.
Edytowano dnia: 6 października 2024, 21:53
4
patoo_07
patoo_07
6 października 2024, 21:47
Ogólnie Theo lubi we Florencji odwalać takie mecze. Jak w mistrzowskim sezonie przegraliśmy 4-3, to też odstawił cyrk i się kiwał z Vlaho w polu karnym.
0
Gerada
6 października 2024, 21:47
Z pozytywów... Mike obronił karnego i podoba mi się jak się zmienia sposób grania Leao w ostatnich meczach - nie jakość, a po prostu wydaje się bardziej skoncentrowany na zagranicach, uważny i trochę traci swoją "firmową" niechlujność.

I chyba tyle...

Kiepska pierwsza połowa na tle na prawdę niegrającej rewelacyjnie Fiorentiny...

Theo naiwnie zrobił karnego dla rywali i przestrzelił tego dla nas, co - jak ktoś słusznie już zauważył - sprawia, że w ogólnym rozrachunku zanotował gorszą połówkę niż Royal. Rare achievement unlocked.

Tiji może i coś próbuje, ale mam wrażenie, że poza Leao to reszta stojanov kompletny i nie ma do kogo grać... No ok - zawsze niekryty jest Emerson, ale w sumie to taka trochę opcja na alibi, a takich Holender za często nie wybiera...

Kompletnie niewidoczny Abraham, bardzo niedokładny Morata - w dodatku z kartką, Puli do przodu nieprzekonująco i w dodatku Adli jedzie z nim jak chce kiedy Viola ma piłkę - tak jak przy golu... Tomori za dużo gada nawet jeśli Pairetto sędziuje ten mecz dziwnie...

No i właśnie - jak tak miękko zawiesił poprzeczkę gwizdania to nie wiem czy za faul na Reijndersie przy karnym nie powinna być czerwona kartka... Na pewno nie był to faul w walce o piłkę, co jest podobno przesłanką żeby nie "karać podwójnie", więc po prostu faul był ostatniego obrońcy na wychodzącym sam na sam zawodniku... Miękki - fakt, ale całą połowę bardzo miękko gwizdał wszystko dla gospodarzy... Tu karny bezdyskusyjny ale brak jakiejkolwiek kartki przy takim poziomie IMO spory błąd.
0
DarQ
DarQ
6 października 2024, 21:46
Trzeba wyjść na drugą i pokazać wreszcie jaja...już prawie po 22 to można
2
pwentrys
pwentrys
6 października 2024, 21:46
Jak sprzedadza Leao i Theo nawet za 150mln to te 150mln bedzie rozlozone na 10 pilkarzy w dwa okienka po 15 milionow kazdy i tyle widzieli.
Edytowano dnia: 6 października 2024, 21:47
4
muamba_kabumba
muamba_kabumba
6 października 2024, 21:53
Kto niby teraz zapłaci za Theo i Leao 150 mln xd
0
PanPrzemus313
PanPrzemus313
6 października 2024, 22:03
I każdy na poziomie Emersona
0
Pablo78
Pablo78
6 października 2024, 21:45
W środku pola nikt nie rządzi, fofana schowany o tempo spóźniony
0
patoo_07
patoo_07
6 października 2024, 21:46
No jak, rządzi Adli.
9
Corsa
Moderator Corsa
6 października 2024, 21:46
rządzi, chaos.
4
wielki prostownik
wielki prostownik
6 października 2024, 21:44
Theo idzie na MVP tego meczu. Jeszcze tylko samobója mu brakuje.
4
ConradJethro
ConradJethro
6 października 2024, 21:47
Róbcie screeny xD
Też coś takiego czuję
0
MilanSince94Forever
MilanSince94Forever
6 października 2024, 21:48
Albo czerwona kartka bo pewnie zacznie się irytować
0
Victor Van Dort
6 października 2024, 21:44
Gol Adliego to chichot losu, swego rodzaju klasyka. Nie będę jeszcze wyciągał wniosków bo mamy jeszcze drugą część meczu, ale to co było w pierwszej części nazwał bym niepokojącym. Na tą chwilę mam wrażenie że wraca ten Milan którego się obawiałem. Zwycięstwo z Interem było możliwe bo piłkarze sami chcieli dać z siebie wszystko i trener nie musiał ich specjalnie motywować, nie bez znaczenia było zapewne to że Inter był po wymagającym i prestiżowym meczu z Manchesterem City. No nic zobaczymy, ale mam obawy.
1
FanACM
FanACM
6 października 2024, 21:43
Coś się musi zmienić w Milanie. Najlepiej trener. Każdy mocniejszy przeciwnik to ogromne problemy z grą. Wyszedł jeden mecz z Interem reszta to cienizna. Abraham dosyć szybko przygasł. Brakuje zawodnika w pomocy nie ma kto asekurować bocznych stref. Gdyby Colpani miał lepszy celownik mogłoby już być po meczu. Jedna składna akcja po którym podyktowany został karny to za mało. Całkowita niekonsekwencja w wyborze zawodnika który ma strzelać z jedenastego metra raz strzela ten, raz ten. Zawodnik powinien być wyznaczony jeden a nie takie coś. Musi się coś zmienić ewidentnie w tym klubie.
2
patoo_07
patoo_07
6 października 2024, 21:46
Problem w tym, że Parma, Fiorentina i Torino to nie są mocniejsi przeciwnicy, tylko ligowi średniacy, a my na ich tle wyglądamy jak jakiś spadkowicz.
0
FanACM
FanACM
6 października 2024, 21:48
To fakt. Myślałem bardziej o Lazio, Leverkusen, Live.
1
Vol'jin
Vol'jin
6 października 2024, 21:41
Emerson gra ok przynajmniej w ataku, ale dziś kozioł ofiarny a powinien być Theo po prostu
6
ConradJethro
ConradJethro
6 października 2024, 21:45
Emerson????
W ciągu pierwszych 25 min stracił piłkę 3 razy, dał się 2x objechać jak dziecko. Zaliczył 1 udany odbiór.
To nie kozioł ofiarny, to zasłużona krytyka.
Theo na jego tle wypada zdecydowanie gorzej jeśli chodzi o zaangażowanie.
5
Pablo78
Pablo78
6 października 2024, 21:41
Sami robimy prezenty rywalom, nie rozumiem takiej postawy czy liga jest odpuszczana czy co - wyjść na mecz i oddać 2-3 celne strzały. Kolejny mecz gdy gonimy wynik i zamiast atakować to cofamy się, gramy jakbyśmy to my prowadzili.
0
M3TR0
M3TR0
6 października 2024, 21:40
Oprócz oczywistości w postaci McRoyala, to dałbym Leao szanse na ogarnięcie się do stycznia. Jak dalej będzie grał kupę w każdym meczu, podziękować za mistrzowski sezon, znaleźć frajera co zapłaci chociaż z 70 baniek i pożegnać bez żalu.
4
Mirek99999999
Mirek99999999
6 października 2024, 21:43
A za te 70mln Moncada kupi 2 klocków pokroju Chukwueze...
5
M3TR0
M3TR0
6 października 2024, 21:46
Mogą być klocki pokroju Chukwueze, albo gracze pokroju Pulisica. Tego nie wie nikt. Osobiście, mam dosyć oglądania tego gościa który półtora sezonu kopie się po czole i nic na boisku nie pokazuje poza tym, że mu się nie chce. Wolałbym zaryzykować.
0
kabo
kabo
6 października 2024, 21:40
Standardowy Milan z ostatnich czasów Pioliego.
Zero składu, pomysłu, zaangażowania.

Tu trzeba naprawdę zaczać budowę od trenera z jajami i charakterem, a później dobrać piłkarzy pod jego koncepcję. Nie wierzę, że mamy aż tak słąbych grajków żeby drużyny pokroju Fiorentiny nas dominowały. Poprostu trener nie ma dużego przełożenia na grę na boisku.
7
M3TR0
M3TR0
6 października 2024, 21:42
Pioli przy Fonsece to był taktyczny geniusz. Portugalczyk jest trenerem z półki do prowadzenia ligowych średniaków.
0
Marosso
Marosso
6 października 2024, 21:39
Klub myszki miki sobie zrobili. Theo gra fatalny mecz , zrobił karnego , ma urodziny to niech sobie strzeli, żeby się dobrze czuł po meczu. Ludzie co zrobiono z tą drużyną , klepią się po pleckach , przytulaski , zmanierowanie i jeszcze jak któremuś uda się bramkę strzelić to leci z palcem na ustach uciszać świat .
3
szyka
6 października 2024, 21:39
De gea się rzucił jak theo byl 2 metry od piłki, ale nasza gwiazda z zamkniętymi oczami strzelala
1
NuNoiser
6 października 2024, 21:39
Genialny wybór wykonującego karny. Nie chce mi się tego dna oglądać. Serce krwawi.
1
Jogin
Jogin
6 października 2024, 21:38
Obleśny jest ten Milan, gdyby nie Pulisic w tym sezonie, to totalnie byśmy nic w ofensywie nie zagrali, ten chłop praktycznie w każdym meczu nam generuje fajna sytuację, a tak to jesteśmy wolni, ospali, przewidywalni.
5
Misiak
Misiak
6 października 2024, 21:38
Nie kumam po co ten Theo się ciągle pcha do karnych jak co drugi nie trafia
1
ConradJethro
ConradJethro
6 października 2024, 21:38
Fatalny Theo, Leao, Morata, Royal, Fofana, Abraham.
Przecież oni mieli k..wa tydzień przerwy a biegają jakby wczoraj mecz z dogrywką o finał LM zagrali.
Dno i wodorosty.
Oni powinni ćwiczyć w kamieniołomach a nie w Milanello. Zarabia taki łachudra 3-7 baniek a determinacji tyle co w B klasie.
3
KRWISTY
KRWISTY
6 października 2024, 21:40
Bo to są gwiazdy przecież
0
szyka
6 października 2024, 21:38
Theo man of the match, zrobil karnego, nie strzelił karnego, ktoś kto mu dal strzelac sabotuje Milan, tak można zagrywać na podbudowanie i urodzinki jak się wygrywa 4-0
2
satoshi
satoshi
6 października 2024, 21:38
Wrócił duet Theo Leao ale chyba już odszedł...
1
acmti__
acmti__
6 października 2024, 21:37
Viola lepsza i zasłużenie prowadzi.
Milan niech się budzi bo zaraz będzie 2-0 i po meczu.
2
Gol
Gol
6 października 2024, 21:37
Jesteśmy chyba jedyną drużyną która sobie wybiera kto ma strzelać karne tak o przed karnym na murawie. Normalnie jest podobno wyznaczony Pulisic to z jakiej paki nie strzela Pulisic, tylko beznadziejny Theo ?
Edytowano dnia: 6 października 2024, 21:48
0
Corsa
Moderator Corsa
6 października 2024, 21:43
Pewnie ktoś mądry w zarządzie wpadł na pomysł, że fajnie będzie wyglądać w mediach, jak Theo pobije rekord Maldiniego ;)
2
szyka
6 października 2024, 21:46
Pewnie furlani...
Niech też dogoni go w zdobytych mistrzostwach i ligach mistrzow...
0
nokoments
nokoments
6 października 2024, 21:54
Urodziny ma to mu dali xD
0
Zvonimir Boban
Zvonimir Boban
6 października 2024, 23:43
Bo Theo miał dziś urodziny?
0
Andre
Andre
6 października 2024, 21:37
Ten zmarnowany karny Theo, to najlepsze podsumowanie beznadziejnej pierwszej połowy w wykonaniu Milanu. Gramy bez pomysłu, bez polotu i bez zaangażowania. Jeżeli po przerwie nic się nie zmieni, to znowu wróci #FonsecaOut.
1
Cactus
Cactus
6 października 2024, 21:36
Fiorentina i generalnie każdy inny rywal z którym graliśmy nie ma absolutnie żadnych problemów żeby wyjść z piłką z pod własnej bramki i przebić się przez naszą drugą linię. Rejinders i Fofana muszą mieć pod kontrolą zbyt duże terytorium. Kiedy Tijani podejdzie zbyt wysoko to już w ogóle robi się dziura, bo nie ma komu asekurować. Nie możemy grać tak jak sobie to wymyślił Fonseca bo dyscyplina taktyczna u naszych piłkarzy jest na mizerny poziomie. Theo i Leao robią co chcą a ich zaangażowanie w defensywie jest czysto losowe. Emerson to w ogóle temat do przemilczenia. Nie ma się co dziwić że nasze mecze wyglądają tak jak wyglądają.
0
kabo
kabo
6 października 2024, 21:43
Wszyscy najezdzają na Emersona, ale nikt nie zauważy że Fofana/Reijnders kryją ogromne pole boiska - więc czasami boczny obrońca jest sam na 2 przeciwników.
Leao/Pulisic tak naprawdę nie asekurują jeśli dodać do tego Abrahama/Morate presujących z przodu to nie ma kto bronić i robić przewagi z tyłu.

Każdy normalnie myślacy trener to widzi , że łatwo nas załątwić bo sa za duze dziury.
0
KRWISTY
KRWISTY
6 października 2024, 21:36
Jak podchodził już wiedziałem że nie strzeli !!!!
Widać że tam nie mam lidera !!!
I jak taka panienka ten karny wykonany zamiast walnąć pod poprzeczkę to kopie jak LALA.
0
AbyZrozumiec
AbyZrozumiec
6 października 2024, 21:36
No właśnie o tym ostatnio pisałem że takiego Hakana wypuścili za free a u nas teraz nawet nje ma kto stałych fragmentów wykonywać..
0
Pablo78
Pablo78
6 października 2024, 21:36
jak tak dalej to w 7 meczach będziemy mieć tylko 11pkt.
1
Cisek666
6 października 2024, 21:50
Dobrze nie jest 7 punktów w 11 meczach. Cieszmy się z małych rzeczy.
0
Rafał0209
Rafał0209
6 października 2024, 21:35
Ciekawe czy Abraham i Morata razem przekroczą 10 bramek w tym sezonie.
1
patoo_07
patoo_07
6 października 2024, 21:35
Theo absolutnie najsłabszy na boisku, a gra też Emerson, także poprzeczka wysoko nie jest zawieszona.
2
Starosta
Starosta
6 października 2024, 21:35
To nie Theo nie trafiił tyko De Gea obronił.
2
Diavo
Diavo
6 października 2024, 21:35
Czułem że tak będzie z tym karnym.. druga sprawa czy czasami bramkarz nie zrobił błędu? Wyszedł moim zdaniem krok do przodu..
0
Cisek666
6 października 2024, 21:43
Nie wyszedł.
0
Semper Fideli
Semper Fideli
6 października 2024, 21:35
pisałem po derbach że to zwyciestwo w tamtym meczu bedzie dla nas niestety najgorszym co mogło sie przytrafic
2
rossoner111
rossoner111
6 października 2024, 21:35
Kurtwa dwóch napastników a do karnego podchodzi obrońca !!!!!! B
6
Kuszu
Kuszu
6 października 2024, 21:35
I znowu zaczną grać w 80 minucie jak tyłek będzie się palił...
1
Voltrex
Voltrex
6 października 2024, 21:34
Niby fajnie, że wygraliśmy wreszcie w derbach, szkoda że ta wygrana pozostawiła fonsece.
1
ksieciunio
ksieciunio
6 października 2024, 21:34
Czemu on karva zawsze strzela jakby klepał niemowlę po pupie???
2
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
6 października 2024, 21:34
Ehhh nie no ... litości
3
patoo_07
patoo_07
6 października 2024, 21:34
Co za dzban. Czemu nie Pulisic?
3
brezdi18
brezdi18
6 października 2024, 21:34
Nie zasłużyliśmy na tego karnego nie zasłużyliśmy na bramkę, nie ma nas w tym meczu.
2
marcinomilano
marcinomilano
6 października 2024, 21:34
Piękne podsumowanie tej połowy
1
pjotr
pjotr
6 października 2024, 21:34
dlaczego nie morata?
0
mmielczar123
mmielczar123
6 października 2024, 21:33
Czemu Theo strzelał? Już trzeci raz w Milanie nie trafił karnego. Pulisic powinien uderzać...
3
|<  <<  <  7  8  9  10  11    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się