SCUDETTO


LGdS: Przykry wieczór dla Theo i Leão. We Florencji lewe skrzydło Milanu całkowicie nie działało

7 października 2024, 10:10, Redakcja Aktualności
LGdS: Przykry wieczór dla Theo i Leão. We Florencji lewe skrzydło Milanu całkowicie nie działało

Przykry niedzielny wieczór dla Milanu, który poległ na Artemio Franchi we Florencji. Niekwestionowanym bohaterem tego spotkania został David de Gea, 33-letni golkiper Violi, który obronił dwa rzuty karne (Theo i Abraham), wielokrotnie ratując korzystny wynik dla gospodarzy. Jak zauważa poniedziałkowe wydanie La Gazzetta dello Sport, kibice Rossonerich dużo więcej oczekiwali od Theo Hernándeza i Rafaela Leão. Wspomniana dwójka zaliczyła jeden z najgorszych występów od początku sezonu. Francuski obrońca sprokurował rzut karny (faul na Dodô), który jednak obronił Maignan. Theo nie wykorzystał swojej szansy na rehabilitację z jedenastki tuż przed końcem pierwszej odsłony meczu. A po zakończeniu spotkania został wyrzucony z boiska (najprawdopodobniej za wulgaryzmy / obrazę sędziego), co może go kosztować zawieszenie na dwa ligowe mecze.

Z pewnością nie był to także dobry wieczór dla Leão, który nie był w stanie pokazać nic konstruktywnego na boisku (został zmieniony w 73. minucie). Portugalczyk niewiele zrobił w fazie ofensywnej, nie udało mu się nawet narzucić swojej pozycji w fazie defensywnej. Przerwa na spotkania reprezentacyjne będzie zatem momentem refleksji dla Theo i Leão.



19 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
jasiom22
jasiom22
7 października 2024, 19:45
Zblizamy się duzymi krokami do porzegnania tych panów… niestety, jak Fonseca nie wejdzie do LM to oni odejdą po sezonie… a Milan bedzie miał kolejną rewolucje bez sensu.
0
Pablo78
Pablo78
7 października 2024, 18:49
Może nie powinni być puszczeni na kadry tylko szlifować i trenować na maxa. Poza tym zespół musi mieć w sobie element swobody nie przewidywalności a nie że 1-2 zawodników ma słabszy dzień i już po drużynie....
0
Gerada
7 października 2024, 15:47
Co do Theo to pełna zgoda, że był wczoraj dramatyczny. Ale Rafa? Subiektywnie - podoba mi się, że stara się WRESZCIE dojrzalej grać, wczoraj kilka odbiorów, parę udanych wślizgów, do przodu przez pierwszą połowę był jedynym graczem, który coś robił... Poprawił celność podań, wciąż grając na ryzyku, strzały nie zachwycają ale zaczął trafiać w bramkę, a przecież częściej próbuje kreować sytuacje innym niż sam kończyć... Od kilku spotkań wydaje mi się, że jest po prostu skupiony, skoncentrowany i uważny w tym co robi, coś czego u niego nigdy nie widziałem.

A mniej subiektywnie: Wg whoscored (noty na podstawie faktycznych osiągnięć w danym meczu, a nie czyjejś opinii) w Milanie:
1. Pulisić 8,10
2. Leao 7,39
3. Gabbia 6,68

Nawet wg zwykłych meczowych liczb to Amerykanin i Portugalczyk byli dwoma graczami, którzy znacznie się wyróżnili na tle reszty kolegów...

To jechanie na Leao robi się na prawdę paskudne i niesprawiedliwe...

0
Misiak
Misiak
7 października 2024, 13:00
Powinni ich sprzedać lub dogadać się przed sezonem, teraz będziemy się bujać z ich fochami zniechęceniem wszystko to wpływa źle na zespół i pracę z trenerem, tutaj musi przyjsc trener z jajami co ich każe sprzedać jak Conte Osimhena
1
Andre
Andre
7 października 2024, 11:17
Mam wrażenie, że zarówno Leao, jak i Theo, za kadencji Fonseki coraz bardziej cofają się w rozwoju piłkarskim.
6
Felaro
Felaro
7 października 2024, 11:22
regres trwa...
1
imperator5000
imperator5000
7 października 2024, 11:02
Theo i Leao to piłkarze bazujący na szybkości i potrzebujący wolnej przestrzeni. To wie każdy. Aby stworzyć przestrzeń potrzeba natomiast szybkiej wymiany podań i przerzucenia ciężaru gry długim podaniem lub nastawienia na kontrataki. W jaki sposób na naszym lewym skrzydle ma się znaleźć przestrzeń, jak my gramy na stojąco w nieudolnym ataku pozycyjnym?

Nasza gra jest tak powolna i do bólu przewidywalna, że przeciwnik ma czas ich podwoić, a jak trzeba to i potroić. To wynika ze stylu gry Fonseki, który próbuje dominować i osiągać wysokie posiadanie piłki. Robił tak w każdym swoim klubie i w Milanie też to zapowiadał. Problem w tym, że my nie wiemy co robić z posiadaniem i walimy głową w mur. A przeciwnik za podwójną gardą ma w 90% zneutralizowanych takich graczy jak Theo i Leao, bo oni nie mają przestrzeni. Sami sobie jej nie stworzą. Oni nie oduczyli się grać w piłkę, tylko nasz system gry w minimalny sposób wykorzystuje ich największe zalety.

A jak czytam, że tego i tego i tamtego to należy zwolnić bo nie robi liczb, to szczerze mówiąc słabo mi się robi. Gramy przypadkową taktyką, nasze występy to jedna wielka improwizacja. Robienie kozłów ofiarnych z wykonawców to jest jakaś niedorzeczność. Ostatnie przykłady Kalulu, CDK, nawet tego Saelemakersa czy Adliego niczego nie nauczyły? Ciekawe, dlaczego odrzuty z Milanu odżywają w nowych klubach i grają tam ważne role. Mamy się pozbywać najlepszych zawodników, bo nie potrafią w każdym meczu indywidualnymi zdolnościami pociągnąć pogrążonej w chaosie drużyny po 3 punkty? Nikt by nie potrafił. A Theo czy Leao u takiego Carlo w Realu weszliby na astronomiczny poziom.
14
Von Strauss
Von Strauss
7 października 2024, 11:15
Chcę zauważyć jeszcze jedno - Leao od ok 1.5 roku jest przesuwany z roli skrzydłowego/schodzącego napastnika do roli rozgrywającego. Już w poprzednich spotkaniach było widać, że gość gra w inny sposób, a w tym ja często widziałem go grającego bardziej jako rozgrywający (w pozycji środka boiska).

I nie byłoby w tym nic złego, gdyby faktycznie Leao grał jako 10 (stracilibyśmy na dynamice na skrzydle, natomiast Leao ma całkiem całkiem przegląd pola i grę na małej przestrzeni) a na LS grałby skrzydłowy. Ale faktycznie on obejmuje półtorej pozycji (a z RLC na boisku nawet dwie).
Edytowano dnia: 7 października 2024, 11:17
4
k__f__c
k__f__c
7 października 2024, 11:48
Mamy skład pod grę z kontry bardziej, to chcemy dominować. Z takim paździerzem w pomocy.
1
POE
POE
7 października 2024, 11:01
"Przykry wieczór dla Theo i Leão" przykry wieczór to był dla kibica zwycięstwo dało by nam radość w tym nudnym jak piz** mieście
Edytowano dnia: 7 października 2024, 11:01
0
Daniel93
Daniel93
7 października 2024, 10:38
Do tego grona jeszcze dodał bym żałosnego Tomoriego, który w każdym meczu musi machac rękami, musi się kłócić z sędzia, i w końcu musi odp...walić jakiegoś babola ze oczy bola.

Jak dla mnie w lato powinni Tomoriego i Leao sprzedać, póki jeszcze coś warci są. Ile jeszcze będziemy się nabierać na ich umiejętności? Jeden myśli że jest kozakiem i mu wszystko wolno a drugi zamiast wziąć się za gre to woli dreptać po boisku.

Gdzie i kogo można wziąć na wzór Puliego?
2
hyrus13
hyrus13
7 października 2024, 10:30
Leao nic nie zagrał, ale na Fonsekę spadają gromy, że śmiał go zmienić. Puli wszystkie mecze zaczynał w podstawie, a tylko dwa zagrał w pełnym wymiarze. I co? I znów wina Fonseki. Niech gra od deski do deski, a za chwilę wypadnie na pół roku i też będzie wina Portugalczyka, bo go nie zmieniał.

Portugalczyk nie był moim faworytem, głośno krytykowałem zarząd, za to, że go zatrudnił, ale do cholery, to nie po nim się powinno jeździć w tej chwili tylko po Leao, Theo, Tomorim i klaunach, którzy całe mercato biegali za Emersonem.
Edytowano dnia: 7 października 2024, 10:32
6
Matim
Matim
7 października 2024, 11:51
Leao nic nie zagrał, ale jedyne zagrożnenie pod bramką Fiorentiny tworzył on (dwa celne strzały + kapitalne podanie do Pulisicia) oraz właśnie Pulisic. Problem był taki, że pozostała dwójka, która była w ataku była w tragicznej dyspozycji. Zmiana Leao byłaby zrozumiała, ale nie w przypadku, gdy Morata i Abraham znajdywali się na boisku.

Jeżeli Fonseca chciał zostać z dwójką napastników, to powinien wpuścić Okafora z kogoś za tej dwójki, jeżeli chciał zmienić Leao, to spoko, ale w pakiecie z wejściem Chukwu i przesunięciem Pulisica na 10.

To, że Morata i Abraham zagrali pełne spotkanie, a Leao i Pulisic zostali zmienieni, to jakiś sabotaż w wykonaniu trenera.
Edytowano dnia: 7 października 2024, 11:53
1
Janik14
Janik14
7 października 2024, 13:19
A po kim jeździć? Żaden pilkarz poza Pulim nie ma formy, jedyny mecz jaki mu wyszedl to z Interem, brak motywacji, każdy ma wysrane w trenera. Marność nad marnoaciami
0
Milanboy
Milanboy
7 października 2024, 10:28
Jak patrzę na Milan który tylko czeka na kontrę i w zasadzie nie stosuje żadnego pressingu to jakiś Mourinho mi się przypomina. To jakaś portugalska myśl szkoleniowa, że gra się stojanowa czy co? Przecież za Piolego różnie było ale Milan przynajmniej zawsze próbował narzucić swój styl gry , a tutaj?
0
hyrus13
hyrus13
7 października 2024, 10:31
Przecież my w ataku pozycyjnym nie istniejemy.
1
Semper Fideli
Semper Fideli
7 października 2024, 10:23
Gdzie info o wyrzuceniu Fonseki ?
2
palonettoACM
palonettoACM
7 października 2024, 10:22
Leao przynajmniej wczoraj szybciutko zbiegł z tego boiska, gdy był zmieniany - bo zawsze się wlecze obrażony na cały świat przy tej okazji.

Zatrważający jest fakt, że w tym sezonie Milan nie wygrał jeszcze poza San Siro. Przebieg wczorajszego meczu bardzo podobny do tego z Parmą.
0
primo2p
primo2p
7 października 2024, 10:20
Coraz więcej cwaniactwa i gwiazdorzenia zamiast ciężkiej pracy...
Widać że w szatni brakuje mocnego charakteru, który by wziął ich za mordy i nauczył pokory...
4

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się