MILAN – BOLOGNA 3:1!
Aby ponownie zobaczyć najlepszy Milan, konieczne będzie znalezienie najlepszego Rafaela Leão. Portugalczyk jest bardzo ważny dla równowagi drużyny, która swoje wielkie nadzieje i najlepsze perspektywy opiera na swoich najbardziej reprezentatywnych zawodnikach: Maignanie, T. Hernándezie, Moracie, Pulisicu i oczywiście... Leão. Początek sezonu w wykonaniu 25-letniego Portugalczyka nie był jednak najlepszy – podsumowuje Sky.
Gol przeciwko Lazio to jedyna bramka strzelona w ciągu pierwszych 9 meczów w Serie A i Lidze Mistrzów. To pozwala nam bardziej niż kiedykolwiek zrozumieć jego znaczenie dla zespołu. Jeżeli zawodnik z numerem 10 nie zawodzi, to widzimy zupełnie inny Milan. Chociażby w meczu z Venezią i Lecce. Fonseca prosi go, tak jak prosił Pioli: o lepszą skuteczność pod bramką rywali.
Tylko 1 gol na 23 oddane strzały i 4 świetne niewykorzystane okazje. Te liczby pokazują, że skuteczność mogłaby wynieść napastnika na wyższy poziom. To może zmienić go z napastnika ze średnią 15 bramek w ostatnich 3 sezonach w świetnego atakującego na światowym poziomie. Czeka na niego klub, czekają na niego kibice. To, czy Milan może stać się wielki, zależy w dużej mierze od Leão.
Może u nas myśleli, że jak wezmą trenera Portugalczyka to rozwiąże to sprawę i uruchomi potencjał Leao, no na razie tego nie widać i pozostaje się nam tylko łudzić, że jednak Fonseca go odpali, kiedyś... w końcu...
Oby.