Niewiarygodna strata punktów z Cagliari...
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 20 | 15 | 2 | 3 | 32-12 | 47 | |
2. | Inter Mediolan | 18 | 13 | 4 | 1 | 46-15 | 43 | |
3. | Atalanta BC | 19 | 13 | 3 | 3 | 43-20 | 42 | |
4. | SS Lazio | 20 | 11 | 3 | 6 | 34-28 | 36 | |
5. | Juventus FC | 19 | 7 | 12 | 0 | 31-16 | 33 | |
6. | ACF Fiorentina | 18 | 9 | 5 | 4 | 31-18 | 32 | |
7. | Bologna FC | 18 | 7 | 8 | 3 | 27-23 | 29 | |
8. | AC Milan | 18 | 7 | 7 | 4 | 27-18 | 28 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 12 |
2. | Marcus Thuram | 12 |
3. | Moise Kean | 11 |
4. | Ademola Lookman | 9 |
5. | Dušan Vlahović | 7 |
6. | Taty Castellanos | 7 |
7. | Lorenzo Lucca | 7 |
8. | Romelu Lukaku | 7 |
9. | Sebastiano Esposito | 7 |
W ekipie Rossonerich z pewnością nie ma powód do uśmiechu. Po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej Milan rozegra w ciągu 21 dni aż siedem meczów, a niektóre z nich będą na papierze bardzo skomplikowane. Sytuacja jest niekorzystna do tego stopnia, że trener Paulo Fonseca utrzymuje najgorsze wyniki trenera Rossonerich od dziesięciu lat – podsumowuje Corriere dello Sport. 51-letni Portugalczyk radzi sobie również gorzej od Marco Giampaolo pod względem średniej punktacji i chyba to najbardziej niepokoi fanów Milanu, którzy dobrze pamiętają początek sezonu 2019/2020. Średnia liczba punktów zdobywanych w ostatniej dekadzie przez AC Milan pod wodzą poszczególnych szkoleniowców prezentuje się następująco:
- Stefano Pioli – 1,88
- Siniša Mihajlović – 1,76
- Gennaro Gattuso – 1,75
- Vincenzo Montella – 1,75
- Filippo Inzaghi – 1,38
- Marco Giampaolo – 1,29
- Paulo Fonseca – 1,22.
ten sam który zatrudnił Inzaghiego, Brocchiego czy Montellę ?
Jeszcze wcześniej był Tabarez czy Terim
niby 10 lat, a jakby wczoraj ;-)
pamietam te wielkie plakaty na trybunach podczas pozegnania senatorow... te czasy kiedy Milan zdobywal lige mistrzow 2 razy na 3 finały w ciągu 5 lat... nie ma we Włoszech drugiego takiego klubu i raczej dlugo nie bedzie. Inter i Juve moga tylko pomarzyc o takiej historii :-)
Stąd raczej nikt nie powinien być zaskoczony takim scenariuszem. Mamy już jednak praktycznie połowę października i najwyższy czas, żeby sprawy zaczynały się układać.
Zaczęło się ładnie, od udanych sparingów. Potem złe wejście w sezon, paskudna gra zespołu i problemy z doborem zawodników do taktyki (w tym miejscu pragnę podziękować za wspaniałą robotę panom Furlaniemu, Moncadzie i Ibrahimoviciowi, którzy kapitalnie pomogli swojemu wybrańcowi robiąc mercato nie pod jego taktykę). Następnie z braku laku modyfikacja pod 4-4-2 z Moratą w roli uniwersalnego żołnierza i Loftusem w roli odpadu. O dziwo efekt był pozytywny i przyniósł nawet wygraną nad Interem. W ostatnim tygodniu jednak znów nastąpił powrót do totalnej degrengolady.
Teraz albo Fonseca pokaże, że ma jaja na swoim miejscu albo jaja ogląda jedynie w jajecznicy z maślakami.
gówno artykul tuttogówno pod kliki
po meczu z Atalantą 0-5 i to było 10 spotkanie Pioliego jako trener Milanu miał średnią 1.2 ;] 12 pkt na 10 spotkań
Jakby wzmocniono wtedy zespół zimą to myślę, że byśmy zagrali w LM, a wyszła za krótka kołderka i spadek z podium ;)
niekoniecznie, rok później Montella dostał wzmocnienia i całkowicie się posypał
Tym bardziej jak wzmocnienia są jakieś z przypadku.
W sumie Gattuso miał chyba największą karuzelę po objęciu Milanu - od 3 grudnia jak objął Milan do 6 stycznia miał 9 meczy.
I tak powstał czokapik.