AC MILAN – AS ROMA 1:0!
Zespół Allegriego powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując ekipę Giallorossi 1:0 na San Siro. Milan zrównał się teraz w tabeli z Interem oraz Romą (wszyscy po 21 punktów).
| p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
| 1. | Inter Mediolan | 11 | 8 | 0 | 3 | 26-12 | 24 | |
| 2. | AS Roma | 11 | 8 | 0 | 3 | 12-5 | 24 | |
| 3. | AC Milan | 11 | 6 | 4 | 1 | 17-9 | 22 | |
| 4. | SSC Napoli | 11 | 7 | 1 | 3 | 16-10 | 22 | |
| 5. | Bologna FC | 11 | 6 | 3 | 2 | 18-8 | 21 | |
| 6. | Juventus FC | 11 | 5 | 4 | 2 | 14-10 | 19 | |
| 7. | Como Calcio | 11 | 4 | 6 | 1 | 12-6 | 18 | |
| p. | Strzelec | Bramki |
| 1. | Riccardo Orsolini | 5 |
| 2. | Hakan Çalhanoğlu | 5 |
| 3. | Christian Pulisic | 4 |
| 4. | Rafael Leão | 4 |
W ekipie Rossonerich z pewnością nie ma powód do uśmiechu. Po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej Milan rozegra w ciągu 21 dni aż siedem meczów, a niektóre z nich będą na papierze bardzo skomplikowane. Sytuacja jest niekorzystna do tego stopnia, że trener Paulo Fonseca utrzymuje najgorsze wyniki trenera Rossonerich od dziesięciu lat – podsumowuje Corriere dello Sport. 51-letni Portugalczyk radzi sobie również gorzej od Marco Giampaolo pod względem średniej punktacji i chyba to najbardziej niepokoi fanów Milanu, którzy dobrze pamiętają początek sezonu 2019/2020. Średnia liczba punktów zdobywanych w ostatniej dekadzie przez AC Milan pod wodzą poszczególnych szkoleniowców prezentuje się następująco:
- Stefano Pioli – 1,88
- Siniša Mihajlović – 1,76
- Gennaro Gattuso – 1,75
- Vincenzo Montella – 1,75
- Filippo Inzaghi – 1,38
- Marco Giampaolo – 1,29
- Paulo Fonseca – 1,22.
ten sam który zatrudnił Inzaghiego, Brocchiego czy Montellę ?
Jeszcze wcześniej był Tabarez czy Terim
niby 10 lat, a jakby wczoraj ;-)
pamietam te wielkie plakaty na trybunach podczas pozegnania senatorow... te czasy kiedy Milan zdobywal lige mistrzow 2 razy na 3 finały w ciągu 5 lat... nie ma we Włoszech drugiego takiego klubu i raczej dlugo nie bedzie. Inter i Juve moga tylko pomarzyc o takiej historii :-)
Stąd raczej nikt nie powinien być zaskoczony takim scenariuszem. Mamy już jednak praktycznie połowę października i najwyższy czas, żeby sprawy zaczynały się układać.
Zaczęło się ładnie, od udanych sparingów. Potem złe wejście w sezon, paskudna gra zespołu i problemy z doborem zawodników do taktyki (w tym miejscu pragnę podziękować za wspaniałą robotę panom Furlaniemu, Moncadzie i Ibrahimoviciowi, którzy kapitalnie pomogli swojemu wybrańcowi robiąc mercato nie pod jego taktykę). Następnie z braku laku modyfikacja pod 4-4-2 z Moratą w roli uniwersalnego żołnierza i Loftusem w roli odpadu. O dziwo efekt był pozytywny i przyniósł nawet wygraną nad Interem. W ostatnim tygodniu jednak znów nastąpił powrót do totalnej degrengolady.
Teraz albo Fonseca pokaże, że ma jaja na swoim miejscu albo jaja ogląda jedynie w jajecznicy z maślakami.
gówno artykul tuttogówno pod kliki
po meczu z Atalantą 0-5 i to było 10 spotkanie Pioliego jako trener Milanu miał średnią 1.2 ;] 12 pkt na 10 spotkań
Jakby wzmocniono wtedy zespół zimą to myślę, że byśmy zagrali w LM, a wyszła za krótka kołderka i spadek z podium ;)
niekoniecznie, rok później Montella dostał wzmocnienia i całkowicie się posypał
Tym bardziej jak wzmocnienia są jakieś z przypadku.
W sumie Gattuso miał chyba największą karuzelę po objęciu Milanu - od 3 grudnia jak objął Milan do 6 stycznia miał 9 meczy.
I tak powstał czokapik.